lub podsypać nawozem i będą rosły i kwitły jak szalone
Pod naszym niebem
-
KDanuta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Pod naszym niebem
Anulko różom wiek nie przeszkadza, wiosną przyciąć, obłożyć obornikiem
lub podsypać nawozem i będą rosły i kwitły jak szalone
lub podsypać nawozem i będą rosły i kwitły jak szalone
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Pod naszym niebem
..a my będziemy podglądać
. Jak dużo obornika trzeba sypnąć pod róże i kiedy najlepiej?
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Pod naszym niebem
Ech, obornik, moje marzenie
. Ja mam z tym problem, bo jak gdzieś sypnę to moja sucz tam z lubością grzebie, już nie wspomnę o wyjadaniu granulek jak cukierków
.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod naszym niebem
A może tak wymienić na nowszy model
Wiem, ze żal pozbywać się starego weterana, ale może znajdziej dla niej inne miejsce, a w to posadzisz sprawdzoną odmianę. Tutaj dziewczyny by Ci podpowiedziały jaka
Wiem, ze żal pozbywać się starego weterana, ale może znajdziej dla niej inne miejsce, a w to posadzisz sprawdzoną odmianę. Tutaj dziewczyny by Ci podpowiedziały jaka
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod naszym niebem
Gosiu kiedyś czytałam że w to samo miejsce róż się nie sadzi bo chorują .Ja tak zrobiłam
po położeniu kostki na tarasie musiałam przesunąć trochę rabatę i przesadziłam róże .Odżywiłam nowe dołki ale wsadziłam je prawie w to samo miejsce i teraz chorują.Wcześniej były w nieco lepszym stanie . Zobaczymy w tym roku ,wiosną ubiegłego zaszczepłam je mikoryzą dla róż. 
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod naszym niebem
Jestem bardzo ciekawa tej mykoryzy. W tym roku tez mam zamiar ją kupić. Myślę, że to jest lekką przesadą mówienie, że nie powinno się sadzić róż w ten sam dołek. A co robią w różankach jak im róża wypadnie. Na 100% wsadzaja w to miejsce nową. Po prostu wykopuja ziemię ile się da i sypią nową. Myślę, że one po prostu są słabe. jeśli wczesniej juz trochę chorowały, to przesadzenie je osłabiło i chorują jeszcze bardziej.
Bedziemy obie obserwować jak rosną, bo jak pisałam intersuje mnie wpływ mykoryzy.
Bedziemy obie obserwować jak rosną, bo jak pisałam intersuje mnie wpływ mykoryzy.
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod naszym niebem
Ja też Gosiu ciekawam czy przypadkiem nie były to wyrzucone pieniądze. 
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Pod naszym niebem
Jeżeli wymieniłaś ziemię, nic nie powinno się stać
Róże są odporniejsze, niż nam się wydaje.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod naszym niebem
No i może to była tylko reakcja obronna na przeprowadzkę. Może w tym sezonie bedzie lepiej
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Pod naszym niebem
Róże po przesadzeniu potrzebują nawet 3 sezonów, żeby wrócić do siebie. To nie wina ziemi, tylko tego, ze naruszyłaś im korzenie.dosia pisze:Gosiu kiedyś czytałam że w to samo miejsce róż się nie sadzi bo chorują .Ja tak zrobiłampo położeniu kostki na tarasie musiałam przesunąć trochę rabatę i przesadziłam róże .Odżywiłam nowe dołki ale wsadziłam je prawie w to samo miejsce i teraz chorują.Wcześniej były w nieco lepszym stanie . Zobaczymy w tym roku ,wiosną ubiegłego zaszczepłam je mikoryzą dla róż.
Będzie dobrze Dosiu
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pod naszym niebem
Witaj Aniu
Przyszłam się przywitać po długiej nieobecności
Ja nie mam ręki do róż i też miałam nie sadzić ale w tamtym roku posadziłam dwie i pięknie zakwitły ,będę próbowała jeszcze 
Przyszłam się przywitać po długiej nieobecności
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod naszym niebem
Dziewczynki piszecie o przycinaniu - ale u mnie nie ma czego przycinać , rosną pojedyncze gałązki . W tym roku
róże po zimie same załatwiły temat.Badyle mimo ubranek padły ,ale odrastają od korzenia . Przyzwoicie odrastają żadne dzikusy podkładkowe. Czyżby mikoryza pomogła? Zobaczymy co z tego wyniknie?
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Pod naszym niebem
Ja popryskałaś Decisem, to po robalach. Teraz zadbaj o nawożenie i podlewanie.
Jakie róże Ci przezimowały?
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod naszym niebem
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod naszym niebem
Witaj Dosia....zaglądam komu mam przywieźć monardę....zapisałam-podpisałam 

