Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Elizo...piękne te mieczyki, kolory wręcz bajkowe.
. Nie przepadam za nimi, ale coś mi się wydaje że to się zmieni.
i to przez ciebie. 
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Igorze tylko nie obrabuj całej tej kwiaciarni, zostaw coś dla innych
A tak z innej beczki to Twoje imię kojarzy mi się z moją pierwszą miłością
Zeniu jestem z siebie dumna
mam nadzieję że skutecznie Cie nimi zaraziłam 
A tak z innej beczki to Twoje imię kojarzy mi się z moją pierwszą miłością
Zeniu jestem z siebie dumna
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Nie,nie wykupię całej, spoko, hihihi
Ojej, mam nadzieję, że miło się kojarzy z tą pierwszą miłością!
A owa pieewsza miłość była moim imiennikiem?
- szyszunia
- 1000p

- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Widzę że u ciebie cebulaczki już się obudziły z zimowego snu i u mnie tulipanki i przebiśniegi powychylały noski. Krokuski też już na wierzchu. A jak twoje siewy??
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Igorze tak był Twoim imiennikiem dlatego mi się z nim kojarzysz
noo i oczywiście miło się kojarzy
szyszuniu , tak powoli budzą się ze snu
a moje siewy... w sobote chyba zasiałam ponad 10 palet wielodoniczkowych i warzyw i kwiatów. Teraz nawet nie pamiętam jakie to warzywa zasiałam ale w sumie chyba 11 rodzajów, a z kwiatów głownie same astry w różnych kolorach i jeszcze szałwie błyszczącą
O dziwo w poniedziałek jak zaglądałam do tych moich siewek to już były na wierzchu kiełki astrów
normalnie po 2 dniach zaczeły mi kiełkować
W weekend postaram się zrobić zdjęcia
szyszuniu , tak powoli budzą się ze snu
O dziwo w poniedziałek jak zaglądałam do tych moich siewek to już były na wierzchu kiełki astrów
W weekend postaram się zrobić zdjęcia
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Eliza
czy dużo siałaś roślinek

-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Gosiu ale chodzi Ci czy siałam do jednej minidoniczki dużo nasionek czy ogólnie czy dużo wysiałam???
Siałam do takich wielodoniczek: (na zdjęciu lwia paszcza - 2 takie paletki tej lwiej paszczy mam)

Każde warzywko (okolo 11 rodzajów) posiałam do 13 takich małych oczek, czyli powinnam mieć z każdego warzywa po 13 sadzoneczek o ile wszystkie wykiełkują.
Jeśli chodzi o kwiaty to w sobote siałam astry i szałwię błyszczącą, ale w tym przypadku np. szałwię błyszczącą wysiałam do całej palety takiej jak na zdjęciu czyli okolo 114 chyba sadzonek tam mieć powinnam, i tak samo z astrami zrobiłam, dla każdego koloru poświęciłam też całe takie palety czyli w sumie 8 takich palet a i jeszcze 3 rodzaje astrów mi zostały do wysiania, ale brakło mi już ziemi więc dosieję kolejne te 3 palety w najbliższym czasie
Do tego wiele warzyw zostało mi do wysiania prosto do gruntu, a i w sumie nasion innych kwiatów także mam trochę do wysiania prosto do gruntu, więc na tym sianie się nie zakończy na pewno
Siałam do takich wielodoniczek: (na zdjęciu lwia paszcza - 2 takie paletki tej lwiej paszczy mam)

Każde warzywko (okolo 11 rodzajów) posiałam do 13 takich małych oczek, czyli powinnam mieć z każdego warzywa po 13 sadzoneczek o ile wszystkie wykiełkują.
Jeśli chodzi o kwiaty to w sobote siałam astry i szałwię błyszczącą, ale w tym przypadku np. szałwię błyszczącą wysiałam do całej palety takiej jak na zdjęciu czyli okolo 114 chyba sadzonek tam mieć powinnam, i tak samo z astrami zrobiłam, dla każdego koloru poświęciłam też całe takie palety czyli w sumie 8 takich palet a i jeszcze 3 rodzaje astrów mi zostały do wysiania, ale brakło mi już ziemi więc dosieję kolejne te 3 palety w najbliższym czasie
Do tego wiele warzyw zostało mi do wysiania prosto do gruntu, a i w sumie nasion innych kwiatów także mam trochę do wysiania prosto do gruntu, więc na tym sianie się nie zakończy na pewno
- edi13
- 1000p

- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
No no Kochana to kawał roboty odwaliłaś
.Astrów nigdy nie siałam na rozsady :roll:Zawsze prosto do gruntu , później pikowałam.
- Marta_S
- 500p

- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Wspaniała produkcja
a lwiej paszczy i innych nasionek kwiatów po ile ziarenek sypiesz? 
Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Edytko W zeszłym roku też część posiałam do gruntu ale sporo mi nie wzeszło, ale plusem było to że kwitły później niż te siane na parapetach, więc kiedy te siane na parapetach już nie wyglądały ładnie, to zaczynały kwitnienie te siane prosto do gruntu 
Marta_S dziękuję
a lwiej paszczy ile nasionek sypałam... hmm nie wiem, zaledwie pare i jak zaczeły wszystkie kiełkować to wyrywałam pensetką i zostawiałam jedną w oczku, do tej pory jeszcze mi jakieś wschodzą więc co tydzień wyrywam te nowe siewki
A astrów sypałam tak po jednym, 2 ziarenka - zależy ile było w paczuszce nasionek
Marta_S dziękuję
A astrów sypałam tak po jednym, 2 ziarenka - zależy ile było w paczuszce nasionek
- Marta_S
- 500p

- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
A powiedz mi Elizo, potem tak po jednej sztuce do gruntu wsadzasz? I jak gęsto? Pytam bo ja pierwszy raz w tym roku zajmuje się jednorocznymi z torebek 
Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Bardzo ładnie wyglądają kwitnące astry, tylko wydaje mi się że bardzo dużo z nimi roboty..
. Gratuję cierpliwości która tak potrzebna ogrodnikowi
a której niestety mi brak. 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Ja również chylę czoła
Nie mam cierpliwości i czasu na pikowanie - sieje wprost do gruntu, a to co urośnie musi sobie radzić... 


