
Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
Zbyszku, kiedy będziesz obcinał kwiatostany swoim wrzosom
Odkryłam już moje maleństwa i wydaje mi się, że ok 90% jest w porządku.Jesienią wysadziłam 80szt.

- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
Roma to zaszalałaś ale o ile pamiętam to kupiłaś je dość tanio, co do cięcia to sprawdzałem właśnie specjalny nr działkowca - ogrody wrzosowe i tu piszą że wrzosy i wrzośce tniemy i formujemy w kwietniu , sam nie wiem bo parę krzaczków ma już całkiem zielone wierzchołki a pod spodem kwiatostany, jak poczekam do kwietnia to zetnę większość zielonego wiec chyba będę to robił indywidualnie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
Pocieszyłeś mnie trochę
Te pełne wychodzą widocznie później. Wrzosy nie wyglądają źle z wyjątkiem dwóch, które sadziłam w listopadzie bez wiary w to, że coś z nich będzie-sąsiadka czyściła doniczki. Swoje zawsze przycinam w kwietniu. Nie jest ich dużo, może 20, nie liczyłam. Tnę chyba zbyt nisko. Widziałam jednak, jak wyglądają niecięte 


Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
To i ja poczekam do kwietnia, wcale mi się tak nie śpieszy do tej roboty 

Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
ZbigniewG pisze:Roma to zaszalałaś ale o ile pamiętam to kupiłaś je dość tanio, co do cięcia to sprawdzałem właśnie specjalny nr działkowca - ogrody wrzosowe i tu piszą że wrzosy i wrzośce tniemy i formujemy w kwietniu , sam nie wiem bo parę krzaczków ma już całkiem zielone wierzchołki a pod spodem kwiatostany, jak poczekam do kwietnia to zetnę większość zielonego wiec chyba będę to robił indywidualnie
Nie patrz na zielone czubki, tnij wszystkie suche kwiaty, wrzos ładnie się odbudowuje
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
kurcze ja tez przybieglam i zalapalam sie dopiero na druga strone
.Duzo 


- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
No to i ja przybiegłam do nowego wątku i z niecierpliwością wypatruję wiosny.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
Jeszcze nie wyczyściłam czarnych paprociowych jęzorków. Uczynię to niezwłocznie...
Zameldowanam
Zameldowanam

- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
Ewa ja i na pojedyncze poczekam bo ten to tak jaskółka która coś zapowiada ale reszta bractwa jeszcze śpi snem zimowym
Roma i słusznie, ja szybciutko przykrywałem hortensje które częściowo odsłoniłem
EwaM tak robię , tyle że te które już ruszyły przytnę wcześniej a z pozostałym poczekam - to się chyba nazywa zasadą elastycznego reagowania na zagrożenie
Dorota - to pewnie przez Twoje kolejne podróże -widziałem
Igiełko przecież u Ciebie krokusy już kwitną, gdzie Borom do południowego zachodu tam wiosna zawsze szybciej
Iza nie wiem czy nie zrobiłem tego za szybko - to było jednak silniejsze
zdobyczna koreanka myślałem że żółtawa z zagłodzenia w donicy ale ona wciąż taka, Aurea to chyba nie jest bo przyrosty ma około 10cm może jej siewka



Roma i słusznie, ja szybciutko przykrywałem hortensje które częściowo odsłoniłem
EwaM tak robię , tyle że te które już ruszyły przytnę wcześniej a z pozostałym poczekam - to się chyba nazywa zasadą elastycznego reagowania na zagrożenie

Dorota - to pewnie przez Twoje kolejne podróże -widziałem

Igiełko przecież u Ciebie krokusy już kwitną, gdzie Borom do południowego zachodu tam wiosna zawsze szybciej
Iza nie wiem czy nie zrobiłem tego za szybko - to było jednak silniejsze
zdobyczna koreanka myślałem że żółtawa z zagłodzenia w donicy ale ona wciąż taka, Aurea to chyba nie jest bo przyrosty ma około 10cm może jej siewka

Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
No nie już kolejny wątek. Czy ja dobrze widzę, cyprusik nutkajski nadal z kołkiem? Jak długo musi go mieć? Mam go i może od razu wbić mu taki drąg.
pozdrawiam

pozdrawiam

- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
Reniu dobrze widzisz ale to już ostatni sezon podpierania -teraz ma tylko kijaszek w od połowy w górę , właściwie to już wcześniej mogłem go puścić samopas ale tak na wszelki wypadek...
wspomaganie jednak mu nie zaszkodziło
wspomaganie jednak mu nie zaszkodziło

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
Wczoraj się zmęczyłam, bo kupiłam sobie nóż do darni i postanowiłam go wypróbować. Jak już zaczęłam, nie mogłam przestać
Szybko, prosto i łatwo się cięło. Pracowałabym dłużej, ale fontanna z nosa mnie spowalniała i w ogóle dałam sobie spokój z jakąkolwiek pracą. W końcu wiosna się dopiero zaczęła, a i to nie na dobre, bo trafiłam na kompletnie zmarzniętą miejscami glebę.

- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
Ewa zacznij od czegoś lżejszego tak jak ja - przesadź jakiegoś świerka
pomstowałem że o mnie zima i mróz w nocy było -5stopni (w oknie)
a tu taka niespodziewajka


i teraz po nocnym przymrozku (przy ziemi było chyba -7) okaże sie jak poradzi sobie nowa piwonia krzewiasta - przez zimę była osłonięta pospieszyłem się z odkryciem - zobaczymy czy zaliczy test odporności

pomstowałem że o mnie zima i mróz w nocy było -5stopni (w oknie)
a tu taka niespodziewajka


i teraz po nocnym przymrozku (przy ziemi było chyba -7) okaże sie jak poradzi sobie nowa piwonia krzewiasta - przez zimę była osłonięta pospieszyłem się z odkryciem - zobaczymy czy zaliczy test odporności
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
U mnie było rano podobnie, tylko nie mam jeszcze piwonii do testowania
Za takie lekkie prace dziękuję, wolę kopać warzywnik.

Re: Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III
peonia smutnawo wyglada ale pociesze cię, że moja nowa, ponoć żółta, - jeszcze gorzej 

pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek