Kiedy sadzimy róże ?

[kochamkwiaty]

Zapewne jest tu już kilkanaście takich tematów, jednak pierwszy raz sadzę w tym roku róże i chciałabym kilka wskazówek. Kiedy się je sadzi, w jakich miejscach, jakiej ziemi potrzebują i jak podlewać ? Bo to już chyba niebawem trzeba wsadzać ;) Z góry dziękuję za odpowiedzi ;)

[rose_marek]

Witamy nową różomankę!!!!

Róże sadzimy wiosną kiedy nie ma już groźby silnych przymrozków, albo jesienią kiedy ziemia nie jest jeszcze zmarznięta.

Róże lubią miejsca nasłonecznione.

Korzeń róży nie jest wybredny, można go sadzić do każdej ziemi, ale przed wsadzeniem możesz ziemie wzbogacić.

Róże potrzebują podlewania w gorące dni i w tygodnie latem kiedy nie ma deszczów. Róże potrzebują też nawożenia 2-3 razy w sezonie, z tym że w pierwszym roku możesz odpuścić nawożenie jeśli dobrze wzbogacisz ziemię.

Więcej poczytaj na forum.

[Kalinna]

Ja juz zaczynam sadzic 7-8 marca...

[Ogrodnik88]

Witam
Jeśli po zajrzeniu pod kopczyki moja róża jest brązowa to znaczy że zmarzła ?

[Zielony1111]

Myślicie że można już odkrywać kopczyki z róż?

[Kalinna]

Ja już rozpoczelam... U nas niżej -6 nie obiecują.

[oliwka]

Ogrodnik88 - to jeszcze nie znaczy, że zmarzła na pewno. Poczekaj, czy zacznie wypuszczać pędy. Myślę, że trzeba jej dać czas choćby i do końca kwietnia.

Zielony- nie napisałeś, z której części kraju jesteś. A to też ważne. Jeżeli z tej cieplejszej - zachodniej, to po upewnieniu się że nie są spodziewane większe mrozy, można odkrywać.
Ja robię to mniej więcej w połowie marca, czasami później.

[Tomek K]

Wydaje mi się, że trochę się pośpieszyliście z tym odkrywaniem róż. Jeszcze nadają spore minusowe temperatury ... . Jeśli pędy są brązowe również radze poczekać, niektóre róże w ogóle "brązowieją" na zimę i niekoniecznie ich wygląd oznacza coś złego

[minismok]

Jak nie ma śniegu to odkopać i zdjąć osłony jak najwcześniej....ale nie ciąć!

[100krotka]

Będzieci Gaździno mieć mojego Kata na sumieniu, jak słowo daję Dzisiaj takie słońce, aż sie prosi, żeby te szmaty już pozdejmować
Zresztą, Westerland i tak przemarza do kopczyka i tak, to co mi za róznica

[gosia79z]

Witam
Nie tylko ja mam ten dylemat, odkrywać, nie odkrywać
Kopczyki zostawię z pewnością.
Moje miniaturki zmarzły do miejsca zakopcowania, a pnąca, o pięknym pomarańczowym kolorze, zmarzła, mimo opatulenia

[Magda 55]

Koleżanka zakupiła 3 marca dwie sadzonki róż Gloria Dei i Joro. Ponieważ musiała pilnie wyjechać na dłużej, zostawiła mi te sadzonki. Nie wiem, co z nimi robić (podlałam ziemię i korzenie w woreczku), bo one mają już mnóstwo pędów i listeczków. Myślałam, żeby wsadzić do odpowiednich doniczek i trzymać w chłodnej widnej piwnicy aż do... (kiedy?). Proszę o radę...

[Alionuszka]

Magda zrobiłabym tak jak mówisz...do doniczek i do chłodnej piwnicy w miejsce jasne...najlepiej na oknie piwnicznym,jeśli takowe jest...

[Magda 55]

Alionuszko, dziękuję za radę. Jutro będę sadzić różyczki i dam do piwnicy.

[anwi]

Przyszły kolejne róże (będzie ich chyba ze czterdzieści). No więc sadzę i sadzę, bo u mnie ziemia nie jest zmarznięta, ale za to od kilku dni leje, i nie mogę doczekać się już kwitnienia I tych wszystkich zapachów i kolorów! I pergoli, którą małż osobisty obiecał skonstruować, a przy której chcę posadzić następne różyczki, pnące rzecz jasna, na które mam już straszną ochotę Pozdrawiam wszystkich różomaniaków! Niech nam idzie na zdrowie