Przy Piaskowej - ogród Anny 2011

[Edyta1]

Piwonie

Ciągle nie mogę napatrzeć się na Twoje piwonie. Najbardziej podobają mi różowe z zeszłorocznego zakupu, ta czerwona a ta z lekkim fioletem to mistrzostwo świata . Jak długo masz ten krzew? I jeśli można to zapytam jeszcze jakie orientacyjnie są ceny tych piwonii?

[ewamaj66]

Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co udało Ci się stworzyć w ogrodzie. Podoba mi się imponująca kolekcja piwonii Cieszę się, że można podziwiać Twój ogród. Czy okrywasz swoje piwonie krzewiaste? Miałabym ochotę wprowadzić je do siebie, ale trochę się obawiam, że mogą mieć słabą odporność na mróz.

[andowan]

Piwonie

Ciągle nie mogę napatrzeć się na Twoje piwonie. Najbardziej podobają mi różowe z zeszłorocznego zakupu, ta czerwona a ta z lekkim fioletem to mistrzostwo świata . Jak długo masz ten krzew? I jeśli można to zapytam jeszcze jakie orientacyjnie są ceny tych piwonii?

Edyto - ta , którą określasz jako czerwoną jest w rzeczywistości ciemno amarantowa, bardzo transparentna ale prześliczna. Kupowałam ją jako bordową w Centrum Ogroniczym w Alei Krakowskiej za chyba 42 zł.
Ta fioletowa z rozjaśnionymi brzegami należy do grupy piwonii drzewiastych 'Rockii' i kupowałam ją bardzo dawno na Baletowej za chyba 90 zł. Było to dawno , gdy jeszcze nie było piwonii drzewiastych w sprzedaży tak powszechnej, jak obecnie.
Prawdziwie czerwoną piwonię japońską udało mi się kupić też na Baletowej dwa lata temu; w ubiegłym roku nie mogłam się doczekać kiedy rozwinie swój jedyny pąk a gdy zakwitła i okazała się w wymarzonym kolorze, nie mogłam się nią nacieszyć.
Na Baletowej są ładne sadzonki ale kosztowały po 58 zł, gdy w innych sklepach nieco mniejsze- w okolicy 40 zł.
A oto moja czerwona "japonka" :



Niestety, zdarzyło mi się też kupić tańsze sadzonki prawie wcale nieukorzenione , co stwierdziłam dopiero przy wysadzaniu do gruntu ( z Chin sprowadzane są "patyczki", które zaczynają na wiosnę rozwijać pąki i niektórzy nieuczciwi producenci w takiej fazie sprzedają je). Oczywiście straciłam rośliny i pieniądze, które na nie wydałam.

Ewo Nie obawiaj się piwonii drzewiastych. One są odporne na mróz i wbrew pozorom, nietrudne w uprawie. Podobnie jak magnolie, płytko się korzenią więc dobrze jest usypać szeroki kobczyk z kory lub torfu u młodych osobników a u starszych - wyściółkować grubo korą. Kiedyś szyłam dla swoich pierwszych piwonii drzewiastych wielowarstwowe kaptury z włókniny ale okazało się to zupełnie niepotrzebne.

[ewamaj66]

Wiadomo, że jeśli człowiek nie zna rośliny, to trochę się waha Kwiaty wyglądają jednak tak wspaniale, że pewnie zaryzykuję. Widziałam sadzonki na targach (rolnych ), ale bez kwiatu. Na co zwrócić uwagę przy kupnie, żeby się nie rozczarować?

[Edyta1]

Edyto - ta , którą określasz jako czerwoną jest w rzeczywistości ciemno amarantowa

Mówią, że mężczyźnie nie widzą kolorów, ale akurat u nas jest odwrotnie . Po zakupie samochodu poszłam go zarejestrować a pani się mnie zapytała o kolor. Opowiedziałam niepewnie - "czerwony... chwileczkę, zapytam męża". Mąż bez wahania odpowiedział, że wiśniowy .
Kiedy jednak wstawiłaś tą drugą to widzę różnicę . Obie piękne.

Ta fioletowa z rozjaśnionymi brzegami należy do grupy piwonii drzewiastych 'Rockii' i kupowałam ją bardzo dawno

A ile to lat "bardzo dawno". Ciekawa jestem po jakim czasie można liczyć na taki wspaniały krzew.

Nie obawiaj się piwonii drzewiastych. Podobnie jak magnolie, płytko się korzenią

Aniu, czytałam, że korzenie piwonii, bardzo głęboko sięgają - nawet kilka metrów w głąb i dlatego nie wolno ich przesadzać. Ale ja zupełnie się nie znam.
Przepraszam, że znów zalałam Cię mnóstwem pytań . Bardzo dziękuję za cierpliwe odpowiedzi .

[magdala]

Aniu

Dziękuję za odpowiedź w sprawie Szachownicy perskiej - szkoda,że ta roślina nie chce "grzecznie" rosnąć ....
I to nawet u Ciebie

Zamówiłam sobie Miłka amurskiego (oczywiście podpatrzony w Twoim ogrodzie)i chciałam się poradzić
w jakiej ziemi najlepiej umieścić sadzonkę w marcu. Różnie piszą- jedni ,że jałowa ,niemal kamienna
ziemia ,inni ,że glina.... Z Twojego doświadczenia jak to wygląda?

[andowan]

Nie obawiaj się piwonii drzewiastych. Podobnie jak magnolie, płytko się korzenią

Aniu, czytałam, że korzenie piwonii, bardzo głęboko sięgają - nawet kilka metrów w głąb i dlatego nie wolno ich przesadzać. Ale ja zupełnie się nie znam.
Przepraszam, że znów zalałam Cię mnóstwem pytań . Bardzo dziękuję za cierpliwe odpowiedzi .

Edyto - może niezręcznie się wyraziłam Jasne, że krzewy i drzewa ( magnolie przecież w większości nimi są), muszą mieć część korzeni głęboko ale korzenie boczne w większości zagłębione są bardzo płytko i te są podatne na zmarznięcie. Nie przepraszaj za pytania. Nie jestem, co prawda, alfą i omegą i dobrze, że zasięgasz wiedzy z wielu źródeł, ale sporo wiem na temat roślin i ogrodu i chętnie dzielę się swoimi obserwacjami. Niecierpliwią mnie tylko ludzie, którzy zupełnie nie zadają sobie trudu aby zajrzeć do literatury czy sieci w poszukiwaniu podstawowych wiadomości.


magdalo - u mnie miłki amurskie rosną w przepuszczalnej, dość suchej glebie bez gliny ale zaprawiałam stanowiska kwaśnym torfem zmieszanym z ziemią kompostową.Teraz można spotkać w sklepach ogrodniczych kwaśną próchnicę i zamierzam wzbogacić nią stanowiska do sadzenia moich nowych nabytków. Miłki amurskie, w odróżnieniu od miłków wiosennych, wymagają podłoża o odczynie kwaśnym . Literatura podaje często, że miłki amurskie powinny być sadzone w zacienionych stanowiskach. Jest to nieprawda. Moje pierwsze, posadzone wg tej rady, nie kwitły. Te kwitnące rosną na obrzeżu korony drzewa wiśni i w okresie kwitnienia mają pełne słońce a potem, rozproszone. Radziul zaleca stanowisko słoneczne i moje nowe nabytki posadzę właśnie tak. Dobry ( choć niewyczerpujący) artykuł jest na temat miłków w ostatnim numerze miesięcznika "twój ogrodnik" redagowanego przez p. Lucynę Grabowską.
Życzę powodzenia w uprawie tego ślicznego gatunku.

[Margo2]

Dzisiaj jest chyba dzień piwonii drzewiastej. Gdzie nie wejdę tam się na nie natykam.
No i jak im się oprzeć?

[andowan]

Powoli nadchodzi wiosna i cieszę się niesamowicie. Wprawdzie zdaję sobie sprawę z tego, że jeszcze nie jeden raz spadnie śnieg i nie jeden raz przymrozi ale dzień już dłuższy, słońce zachodzi już po drugiej stronie kępy drzew, zwanej Niesiebłami, a to napawa mnie optymistycznie. Bo to już tylko krok do równonocy wiosennej
W ogrodzie zaczyna się co nieco dziać.

[ktoś]

Aniu ten ciemiernik piekny jest i w dodatku nie zmarzł . Moje czarne

[ewamaj66]

Miłka zamierzam dopiero zakupić, więc Twoje rady są bardzo istotne. Wiem już, gdzie na pewno nie może rosnąć

[oliwka]

U mnie też się powoli rozkręca

[zanna]

Witaj, Aniu, prawie wiosennie
Ja jeszcze nie dotarłam do mojej działki. Może jutro... Ciekawa jestem, co po zimie zastanę

[andowan]

Danusiu- moje ciemierniki orientalne siedzą jeszcze pod stroiszem ale widzę, że liście mają czarne. Mam nadzieję, że chociaż pąki kwiatowe uclały. Jeśli nie, to byłby to już drugi rok bez tych uroczych kwiatów w moim ogrodzie W salonach ogrodniczych i marketach nie ma , jak dotąd, wysypu ciemierników myślę więc, że jest to kolejna zima bardzo dla nich niekorzystna.

Ewo - sądzę, że będziesz zadowolona z zakupu miłka. Jeśli masz w podłożu trochę gliny, to jeszcze lepiej podobno rosną.

Oliwko, Aniu

Dzisiaj był przepiękny , słoneczny dzień i mój najwcześniejszy miłek amurski rozwinął kwiaty. Szkoda, że nocą ma być przymrozek; przykryłam swoje skarby stroiszem i mam nadzieję, że kwiaty nie ulegną uszkodzeniu.

[Ingrid]

Śliczny ten miłek , a ciemiernik tybetański całkowicie mnie zaskoczył i zauroczył

W przyszłym tygodniu większe przymrozki zapowiadają i trzeba agrowłókninę dodatkowo zastosować jak nic .

Moje ciemierniki pod śniegiem bardzo ładnie przezimowały , ale też je okryję na najbliższe nocki , bo śniegu już niet...