Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4

[edulkot]

Julcia taki leżaczek to ja poproszę ale do cienia i też będę leniuchować do woli. Już to widzę jak leniuchuję Doszukałam się jeszcze jednej róży którą nie posadziłam jesienią czyli ma do posadzenia 49 róż, ja chyba padnę niż to skończę. i nie doczekam lata.
Małgosia pod warunkiem że ma się czas na takie leniuchowanie. Tyle mam do sadzenia że sama myśl mnie przeraża.

[Sure]

Maja, zmieści Ci się 49 róż?
No to ja się nie mam co martwić o moje 4!

[JAKUCH]

MAJKA chciałaś mieć szybko efekty . U mnie po paru latach nawet ich nie ma i kiedy miałabym poleżeć na takim leżaczku chyba bym sie zanudziła

[x-ag-a]

Maju, wysoko sobie postawiłaś różaną poprzeczkę i zadanie jest ambitne... Możesz być jednak pewna tego, że wszystkie tu będziemy Ci jęczeć ochy i achy, zupełnie jak podczas oglądania tych russian różanek... Będziesz miała souvenirowy raj, a ja liczę że kiedyś w życiu będzie mi dane osobiście to obejrzeć

[gloriadei]

Ach poleżałoby się na leżaczku wśród kwitnących kwiatów

Maju, przykro słyszeć, że róże od Schultheisa tak podmarzły. Może od kopczyka coś odbije, bądźmy dobrej myśli!

[Deirde]

Majka - jeśli róże mają czarne końcówki to je ciachnij - zwykle tak jest przy różach zbyt nisko ciętych w szkółkach. Niestety - niektóre szkółki tak mają i człowiek im nie może kompletnie tego wyjaśnić by trochę wyżej cieli. Druga sprawa to róże które mają pędy w kolorze brązowym - tu trzeba czekać, też mam taki przypadek, dziś róże wykopałam i włożyłam do wody. Będzie zasadzona do donicy.

[edulkot]

Agata mnie śmiało zmieści się 149 róż i pewnie jeszcze miejsca zostaną.
Jadzia efekty to bym chciała już mieć tu i teraz ale niestety na wszystko trzeba czekać. Taki leżaczek to sobie zafunduję do różanego pawilonu jak już wszystko będzie obsadzone i żadnej miejscówki nie będzie wolnej.
Agunia wysoko bo i nadarzały się okazje, jak nie nadążę z miejscówkami to pójdą do donic i wiader na letnie przechowanie. Zacznę od tych wielgaśnych które mają rosnąć pod drzewkami. A dalej to pewnie się jakoś pokula.
Na żywca to możesz zawsze wpaść i pooglądać jak już będzie co, wszyscy goście mile widziani.
Ewa jak zobaczyłam te czarne końcówki wyglądające spod liści to najpierw pomyślałam że to serbinki nie przetrwały zimy więc zaczęłam rozgrzebywać kopczyk żeby zobaczyć kartkę i okazało się że to niemki. Bo mam podwójne róże jedne od Petrovica a drugie od Schultheisa, i w obu parach wyglądają podobnie, serbki dość wysoko zielone a wystawały nad kopczyki a niemki czarne a spod kopczyka nie było ich widać.
Gosia jak rozkopałam kopczyk nad Souvenir de Joanne Balandreau od Schultheisa to bardzo głęboko jeden pęd był zielonkawy dołem czyli coś tam w głębi żyje. Tylko muszę czekać aż rozmarzną kopczyki bo większość jeszcze zmarznięta. Ciachnąć je już teraz jak je rozkopię czy czekać?

[ewamaj66]

Wierz mi, że to wcale nie jest rzadki widok-oprysk w środku dnia Nawet rozmawiałam o tym, ale znajome są święcie przekonane, że jak prysną tylko tych kilka roślin, to nic się nie stanie. Opryski na plantacjach-te to trują, ale litrowy zbiorniczek środka owadobójczego-absolutnie
Całkowicie poczerniały tylko rabatowe nn, reszta brązowa. Martwić się będę dopiero, gdy zacznę ciąć. Na razie się połudzę

[Deirde]

Na razie poczekaj z dzień - masz jakiś środek typu Funaben? Jeśli tak to po ścięciu końcówki pędu posmaruj maścią - powinno pomóc.

[edulkot]

Maści nie mam ale i tak muszę iść do ogrodniczego to kupię. Dzięki za informację jak i co.

[JAKUCH]

Czyli Majka za kolorowo to u Ciebie też nie wygląda . Ja bym sie jeszcze wstrzymała z cieciem przeciez idą przymrozki . Nie bądż w gorącj wodzie kapana . Wrzuć na luz

[edulkot]

Jadziu i tak muszę poczekać aż ziemia odmarznie bo wszystkich kopczyków i tak nie rozkopię bo zmarznięte. Ale do sklepu muszę iść po tą maść i zobaczyć czy mają już jakieś sensowne nasiona. W sobotę idziemy na fajer to całą sobota i tak odpada a niedziele nie do takich zajęć. Czekam na lepsze czasy a jutro muszę chyba owinąć te odkryte różyce agro bo te mrozy nocne mają być dość spore.

[JAKUCH]

Ja też na Eyes nasypię trocin, bo kopczyk częściowo opadł przez śnieg , a to niestety na razie moje oczko . Ja bym dopiero obcinała tak jak dziewczyny piszą jak zakwitna Forsycje . Nie ma co, w ubiegłym roku też sie pospieszyłam i tak pozbyłam sie 2 róż

[MaGorzatka]

Moje róże tez mi się wydają w większości jakieś czarne Niechby słońce zaświeciło, bo właściwie to oglądam je tylko w półmroku.

[edulkot]

Małgosiu czarne czy brązowe i tak trzeba czekać aż cokolwiek zaczną wypuszczać.
Jadziu jak przy dotknięciu pędu skórka została mi w ręce to już i tak nic nie pomoże, cały pęd do wyrzucenia. Mam tylko nadzieję że gdzieś w głębi są jakieś zdrowsze i zaczną żyć.