Mój wiejski ogród.

[MaGorzatka]

Ciekawe, że tyle lat było mi to obojętne

Bo tyle lat nie byłaś zapisana na FO!

To co z tymi kierunkami świata?

[klarysa]

Irminko, czytałam, że można mu pomóc smarując jogurtem lub kwaśnym mlekiem.
Nie doczytałam, ten mur jak usytuowany względem kierunków?
Mój bluszcz dopiero po 3-4 latach zaczął szaleć po ogrodzeniu, ale ma wystawę północno-wschodnią.
Podobno tak mają, że potrzebują czasu na aklimatyzację.

Jest jeszcze opcja zasłonięciem go wiklinowymi matami. Tak zrobiła Agata-Sure. Zobacz w jej wątku, jak to wygląda.

[Francesca]

Podobno bluszcz dużo szybciej urośnie jeśli pozwolimy części pędów swobodnie się płożyć po ziemi - taka mądrość pana z najbliższej szkółki ;).

[pisanka]

Myślałaś o iglakach? szpaler z tuji lub cyprysów, zakryje beton a rośliny na ich tle będą pięknie widoczne ..Ewentualnie można pomalować na zielono Pozdrawiam. Hanka

[PiotrekP]

Piotrek, ale ten mech to tak sam z siebie beton porośnie? Czy wspomaga się go jakoś?

Sam wyrósł , miejsce było cieniste i wilgotne. Ja bym posadził jakieś pnącze (winobluszcz) , sam czekam aż mi porośnie siatkę. Jeżeli jest gruba warstwa to nie widać wolnej przestrzeni. Może jakieś krzewy? na wszystko trzeba czasu. Ewentualnie zamaskuj wikliną. Jest dużo możliwości. Trzeba czasu/pieniędzy (niepotrzebne skreślić) . Zdecydował bym się posadzić rośliny pnące. Jak już wcześniej było wspomniane trzeba znać warunki żeby dobierać rośliny (gleba, kierunki świata, wilgotność , itd.) .

[irminka]

Małgorzato, wiedziałam, że napiszesz o estetyzującej i uwrażliwiającej roli naszego forum! ABSOLUTNIE, powtarzam za bohaterką niekończącego się serialu.

Jest to część południowo-zachodnia.

[irminka]

Wszyscy jesteście kochani za pomysły
Są dwie propozycje pomalowania betonu. Nie wiem tylko, czy beton pomalowany nie będzie nadal betonem, tylko że w innym kolorze ? Zobaczę także maty, wiklina zawsze wygląda naturalnie. Co do krzewów zimozielonych, zależałoby mi na utrzymaniu wiejskiego, w miarę swobodnego charakteru nasadzeń. Wiem sama, że to trudne, żeby to wszystko połączyć

[MaGorzatka]

Czyli ściana południowo-zachodnia muru jest do pokrycia? Dobrze zrozumiałam?
Jeśli tak, to, hmmm... bluszcz chyba woli zacienione miejsca.

Piotrek, winobluszcz łysieje na lato.

[PiotrekP]

Piotrek, winobluszcz łysieje na lato.

No tak , wiem o tym. Tyle że po zrzuceniu liści jeżeli pnącze jest dobrze rozrośnięte jej "gałęzie" zasłaniają ogrodzenie. Chyba nie miałaś do czynienia z tym pnączem? ogród wtedy wygląda jak by miał kilka ładnych lat. Zobacz jak wyglądają średniowieczne ogrody i zarośnięte mury.

[klarysa]

Bluszcz zdecydowanie woli cieniste i wilgotne zakątki.
Pomalowany beton...będzie się łuszczyło. Przerabialiśmy to na wykończeniach słupków ogrodzenia. Porażka. Już lepiej chyba beton w czystej formie.
Bo z tym kolorem farby to też bywa różnie.
Osobiście wolałabym maty, ale to moje zdanie

[irminka]

Tak było, tak jest

Chciałam pokazać jak ogałaca się bluszcz i ile z niego pozostaje. Burza mózgów niech trwa, proszę bardzo, żebym już nie prześladowała szpetnymi widokami, bo przecież dział MÓJ PIĘKNY OGRÓD zobowiązuje, no prawie jak...szlachectwo Dzięki wszystkim

[survivor26]

Oj to ja się z tymi preferencjami bluszczu hedery nie do końca mogę zgodzic. Tzn. wiem, jaka jest teoria, ale na moim domu taki wybujały wyrósł na ścianie zachodniej oświetlanej non stop od południa. Podobnie w ogrodzie mojej mamy: jakieś 10 lat temu znalazlam w odległym zakątku jakiś malutki krzaczek, pocięłam na sadzonki i wsadzilam przy tarasie od strony płd.-wsch. przez dwa lata wyglądał marnie, a potem jak ruszył, to go teraz trzeba w zapędach ograniczać, bo do domu wchodzi Więc może kombinacja pomysłów: krzewy/mech/farba, a do tego małe saadzonki bluszczu? No i może spróbować z barwinkiem? Nie wiem jak jego zdolności wspinania się, ale płożyć potrafi się na całkiem spore odległości.

[irminka]

Dziękuję wszystkim za pomysły, teraz wszystko niech się uleży i poukłada, do wiosny jeszcze trochę pozostało, a nuż widelec urodzą się jeszcze nowe koncepcje !

[irminka]

Taką roślinkę zobaczyłam w ogrodzie wrocławskim. Gillenia, nie widziałam jej jeszcze w ogrodach na forum.

[Maska]

Bardzo urokliwa ta Gillenia trzeba byłoby się rozejrzeć za nią. Ja też wpadłam do Twojego pięknego ogrodu