Ogród Ewy - początki

[pipio]

Ewuniu ja wiem ,że u Ciebie jest bardzo ładnie.Ja nie mam żadnych bylin.Myślę w tym roku zrobić tylko jedną stronę ogrodu i tu prym wiodą róże .Te nieszczęsne tuje i lilie ,które też zawładnęły moim sercem.Lilie posadzę w pojemnikach- jak nie zdadzą egzaminu ,całe pojemniki przeniosę i zrobię rabatę z liliami.Powojniki będą tematem na przyszły rok /a może coś w czasie sezonu /Dziękuję za podpowiedzi

[gloriadei]

Ewciu,
u mnie lilie też rosną z różami i bardzo lubię te połącznia.
Jedynie orientalnym warto zrobić osobne rabaty z lepszą ziemią.
Jak będziesz sadzić lilie w donicach, warto wziąć jak największe.
W brew pozorom lilie bardzo mocno się korzenią!
Nawet czytałam u Georginii, że sadzi je w dużych wiadrach!

[pipio]

Kupiłam w Kauflandzie dwie hortensje.Po tygodniu kwiaty opadły,jak dalej z nimi postępować?Liście mają twarde i zdrowe.

[Maska]

Witaj Ewciu wpadłam i przeleciałam Twój post -ruch jak na wiosnę w ogrodzie. Oj czuję, że jak się ociepli to będziesz miała ręce pełne roboty. Posadzić to wszystko, a wcześniej przygotować grządki. Coś Ci podpowiem, bo jeszcze czas można w sąsiadów i znajomych poobcinać sztobry krzewów ozdobnych i ukorzenić na wiosnę. Niektóre łatwo się przyjmują i szybko rosną, a każda gałązka to wsadzona w glebę to 10 - 15 zł w kieszeni (np. na nowe róże). Polecam dereń biały (ma śliczne czerwone gałązki i bardzo szybko przyrasta) , tawuły, śnieguliczki. Tak samo można ukorzenić porzeczki. Przejdź się na skwery i poszukaj - warto. Jak się ma duże aerały to trzeba sobie jakoś radzić . Pisałaś o glebogryzarce. Ja mam i to dość mocną ,ale trawy (darni) ona nie zgryzie dopiero po uprawieniu w następnym roku jest przydatna.
Ogród to bardzo kosztowne hobby dlatego powstaje tyle sklepów i centrów ogrodniczych. Na kieckę nie wydam a kolejny krzaczek kupię !!!!

[dorcia7]

Wreszcie dzień bez mżawki, mam nadzieję że uda mi się jutro zajrzeć po raz pierwszy w tym sezonie do moich roślinek

[gloriadei]

Ewciu,
hortensjom obetnij kwiaty, sadzonki hartuj w dzień na zewnątrz jeśli nie ma mrozu, na noc chowaj do zimnego pomieszczenia.
Jak miną przymrozki nocne można posadzić w gruncie w pólcienistym miejscu.

[pipio]

Masko dziękuję za radę odnośnie glebogryzarki.Ja myślałam,że darnie nią potraktuje Piszesz- przeleć po sąsiadach po szczepki ,ale oni wszyscy mają tuje i warzywa więc nic z tego.

Dorciu ja wyszłam dzisiaj do ogrodu i szybko wróciłam.Ziemia jeszcze zmarznięta , a miałam dobre chęci

Ewuniu dziękuję za lekcje ogrodnictwa Takie koleżanki to skarb

[ewamaj66]

Dziś bardzo słonecznie, ale i bardzo zimno Wieje mroźny wiatr. Jednak wybieram się do ogrodu, żeby trochę posprzątać. Zobaczę przy okazji, co wychodzi spod ziemi.

[pipio]

Ewuniu,też byłam w ogrodzie.Zrobiłam inspekcje.Tujki ,które wsadziłam do przedszkola mimo,że były zabezpieczone to jednak zbrązowiały.Czy one zmarzły? Kretowisk mnóstwo chyba sobie upodobały mój ogród.Kupiłam odstraszacz dżwiękowy,może pomoże.

[ewamaj66]

Jeszcze za wcześnie, żeby martwić się o tuje Moje też nie są zielone, choć i brązowymi bym ich nie nazwała. Na pewno tracą kolor, ale ktoś mnie pocieszył zeszłej wiosny, że tuje to chwast i na pewno przeżyją Wierzę w to święcie i się nie przejmuję. Nawet jeśli będziesz musiała je ogolić (nie wcześniej niż za miesiąc), coś powinno zostać. Ze zdjęcia można więcej wywnioskować

[dorcia7]

Wróciłam z działki, w południe w słońcu było bardzo przyjemnie , tak gdzie słonko dochodzi można było w ziemii porobić co nieco -w cieniu jeszcze zmarznieta ,żurawki wszystkie przeżyły najgorzej mają się wrzośce sporo zmarzło

[pipio]

Ewuniu ja się tymi tujami też nie będę przejmować.Są małe i jedyne kwiatki,które hoduje .
Dobrze się stało,że odkryłam to forum.Przykładem sąsiadów u mnie też gościłyby tylko tuje

Dorotko ja wzięłam rydel i pomaszerowałam do ogrodu.Sąsiedzi bokiem patrzyli/co ta paniusia chce w ogrodzie robić / Jeden zaczął krzyczeć,że ziemia jeszcze zmarznięta.Rolnicy przecież,jeden mądrzejszy od drugiego./Ja porozwalałam kretowiska i wróciłam do domu

[robaczek_Poznan]

Ewa, tujami się nie przejmuj, dadzą sobie radę Z kretowiskami nie mam (na szczęście) doświadczeń, ale wiem, że można sypać jakieś trutki do dołków, są o tym wątki na forum, np.tutaj

[pipio]

Robaczku dziękuję za odwiedziny .O krecikach sobie poczytałam Jutro spróbuję z nimi powalczyć .Cesarskie korony przydałoby się posadzić Może pomogą

[ewamaj66]

Wczoraj kretowisk nie sprzątnęłam. Z wierzchu miękkie, a w środku zmarznięte, zostały ślady przy próbie rozgrabienia. Poczekam, aż ziemia całkiem zmięknie, wtedy zlikwiduję.