Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Moja ma już 6 lat i też nie mam się z czego cieszyć , może w innym miejscu zechce lepiej się zachowywać. :uszy
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Na takie rośliny coraz bardziej szkoda mi miejsca.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Dziękuję Tadziu własnie to cięcie ... kiedy, ile, co i jak spędza mi sen z oczu bo wiosna niedługo.
Zlikwidowałam folię ale stelarz z grubych żebrowanych prętów zostawiłam. Jest półokrągły.
Przy nim po obu stronach posadziłam po 3 odmiany Wiciokrzewów - dość ładnie podrosły przez sezon i tylko wczesną wiosną trochę uszczykiwałam dla zagęszczenia ale teraz co dalej aby nie było wielkiego gąszczu ?
Kiedyś czytałam,że powinno się puszczać na 2 najwyżej 3 pędy ale jak patrzę na fotki to wyglądają całkiem inaczej - mnóstwo pędów i kwiatów.
Oczekuję po nich, że pokryją półkolista konstrukcję i dadzą ciekawe i zacienione miejsce dla odpoczynku po pracy.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

tade k pisze:niu DS Oczywiście , że w tę najbliższą ;:108 ;:108 Choć jak spojrzę za okno , to obawiam się , że jeszcze nie.
Trzymam Cię za słowo :wink:
Choc za moim oknem nic na to nie wskazuje..
Ale cuda się zdarzają ;:170
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

:wit Tadziu, mrozi, więc śnieg się przydaje i woda będzie. Od środy ocieplenie i myślę, że to koniec zimy. Wiesz, jak mi rybki nie przeżyją, to wezmę się za oczyszczenie oczka. Będę to robić w kwietniu. Muszę poczekać, aż żabki się pobudzą. Ale może wszystko bedzie dobrze? Jukę wykopałam, ale została młoda sadzoneczka i niech będzie, może będzie kwitła - kiedyś. ;:138
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Wrócę do juki. Mnie się wydaje że roślina po przekwitnieniu obumiera i trzeba czekać aż te młode które wyrosły z boku dojrzeją do kwitnienia i dla tego nie kwitną co roku. Mam dwie juki w różnych miejscach ogrodu i kwitną różnie.
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Zgadza się po przekwitnięciu cała rozeta usycha a z boku pojawiają się nowe juki...u mnie w pierwszym i drugim roku nie było kwiatów może w tym roku będą...wiem że w cieniu też opornie kwitnie, najlepiej posadzić ją w pełnym słonku.
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

jola1 pisze:Wrócę do juki. Mnie się wydaje że roślina po przekwitnieniu obumiera i trzeba czekać aż te młode które wyrosły z boku dojrzeją do kwitnienia i dla tego nie kwitną co roku. Mam dwie juki w różnych miejscach ogrodu i kwitną różnie.
Juki w moim ogrodzie mam już chyba z 10 lat ,nie było roku żeby mi nie kwitły a muszę się przyznać że w ogóle o nie nie dbam ,nie raz mają aż po 9 kwiatostanów ,ostatnio miały 3 ,często dzielę wiec chyba w ten sposób odmładzam , Tę na trawniku zlikwidowałam została mi tylko pod płotem .

Genia :wit
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Genia,bo ty masz wyjatkową rękę do kwiatów,u mnie chyba odczuwaja te,na które się złoszczę i wypinaja się na mnie.
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

:wit Ja miałam jedno kwitnienie juki, ale zmuszona byłam ją przenieść. Co ja się nakopałam!!! Ale zostało kawałek, bo wylazła w kilku miejscach. Niech siedzi :;230
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Tak to czasami bywa że jak się nie chce jakiegoś kwiatka to on i tak odrasta a jak się dba chucha i dmucha na jakiegoś upragnionego to nie chce współpracować.
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Tadziu u mnie dziś znowu biało i ciągle sypie :(
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Potwierdzam słowa Tosi, oj nie jest łatwo pozbyć się juki, trzonek w szpadlu na niej złamałam...
A z moich obserwacji wynika, że ona wypuszcza pędy kwiatowe z tych najstarszych rozet, które, co prawda, marzną, ale ze środka wiosną wyrastają nowe liście, a potem pędy kwiatowe...Tak więc nie warto się spieszyć z wycinaniem tych przemarzniętych rozet, chociaż obcinanie tych zmarzniętych liści też do przyjemności nie należy... I walory ozdobne juki wiosną są ...problematyczne :wink:
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6424
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

U mnie jukki kwitną co roku, a poza obrywaniem wiosną suchych liści, nic przy nich nie robię, nawet nie nawożę. Mają dużo słońca i kwitną. Najstarsza ma około 20 lat. Poszukam zdjęć i pokażę u siebie.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
IWONA1311
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2577
Od: 28 mar 2011, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Niemce

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Juki dobrze jest też związywać na zimę to wtedy środki im nie przemarzają i łatwiej o kwitnięcie. Ale jak to się zprawdza to zobaczę w tym roku, bo moje poprzesadzane i posadzone nowe we wrześniu więc zobaczymy latem czy zakwitną?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”