Ogródek kaktusowy
Ogródek kaktusowy
Mam pytanie w pewnej sprawie.
jakiś czas temu moja mama wymogła na mnie wsadzenie wszystkich kaktusów i nie tylko) które miałam do jednej doniczki. z początku wydawało się to świetnym pomysłem, miały ciaśniej i wyraźnie im sie to podobało, ale ostatnio zdałam sobie sprawę że na dłuższą metę to nie jest dobre rozwiązanie. Dlatego chcę je rozsadzić niedługo, ale nie rozdzielę ich całkowicie. dlatego chciałabym wiedzieć w jakich grupach mogę je posadzić, żeby razem rosły kaktusy (i pozostałe) które mają te same wymagania jeśli chodzi o glebę podlewanie, światło, zimowanie - generalnie ogólne warunki.
Moje roślinki to:
Myrtilocactus Geometrizans,
Crassula Argentea Grubosz)
Grubosz hobbit,
opuntia lindhemeri,
Cereus Peruvianus Monstrosa
Euphirbia Trigona (wilczomlecz trójżebrowy)
Euphorbia Millli (wilczomlecz lśniący)
Lobivia
Zygocactus Trunkatus (kaktus bożonarodzeniowy)
Mammilaria Glaciris
Z góry dziękuję za pomoc. mam trochę tych sukulentów od jakiegoś czasu ale w końcu postanowiłam si o nie zatroszczyć jak należy, w tym zapewnić im w końcu dobre zimowanie.
Pozdrawiam:)
jakiś czas temu moja mama wymogła na mnie wsadzenie wszystkich kaktusów i nie tylko) które miałam do jednej doniczki. z początku wydawało się to świetnym pomysłem, miały ciaśniej i wyraźnie im sie to podobało, ale ostatnio zdałam sobie sprawę że na dłuższą metę to nie jest dobre rozwiązanie. Dlatego chcę je rozsadzić niedługo, ale nie rozdzielę ich całkowicie. dlatego chciałabym wiedzieć w jakich grupach mogę je posadzić, żeby razem rosły kaktusy (i pozostałe) które mają te same wymagania jeśli chodzi o glebę podlewanie, światło, zimowanie - generalnie ogólne warunki.
Moje roślinki to:
Myrtilocactus Geometrizans,
Crassula Argentea Grubosz)
Grubosz hobbit,
opuntia lindhemeri,
Cereus Peruvianus Monstrosa
Euphirbia Trigona (wilczomlecz trójżebrowy)
Euphorbia Millli (wilczomlecz lśniący)
Lobivia
Zygocactus Trunkatus (kaktus bożonarodzeniowy)
Mammilaria Glaciris
Z góry dziękuję za pomoc. mam trochę tych sukulentów od jakiegoś czasu ale w końcu postanowiłam si o nie zatroszczyć jak należy, w tym zapewnić im w końcu dobre zimowanie.
Pozdrawiam:)
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Ogródek kaktusowy
Euforbie powinny rosnąć razem - są ciepłolubne, Myrtillocactus, Cereus i Opuntia mogą rosnąć razem - tempo przyrostów mają podobne, jednak myrtilo jest nieco ciepłolubny, grubosze mogą rosnąć razem, ewentualnie z euforbiami. Można spróbować posadzić mamilarię z lobiwią, ale ta druga zimą zdecydowanie bardziej preferuje niższe temperatury, w cieple nie będzie kwitnąć. Zygokaktus musi rosnąć osobno - on ma zupełnie inny cykl roczny. Kwitnie na początku zimy gdy inne kaktusy śpią i w tym okresie potrzebuje nieco wody. Oprócz tego to epifit więc wymaga intensywniejszego podlewania latem niż typowe sukulenty.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Ogródek kaktusowy
Patrząc na spis roślin,można powiedzieć że w zasadzie wszystkie można posadzić razem z wyjątkiem Zygokaktusa,który ma osobny cykl i lepiej czuje się w niskich temperaturach.
- Aga2
- 200p
- Posty: 447
- Od: 31 mar 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogródek kaktusowy
Mój ogródek to:
Astrophytum ornatum
Euphorbia horrida
Gymnocalycium baldianum
Robutia albareolata
Echinofossulocactus
Echinopsis subdanudatum
Czy ten zestaw ma szanse przetrzymać piwnica parapet okna południowego 8 stopni na termometrze
Astrophytum ornatum
Euphorbia horrida
Gymnocalycium baldianum
Robutia albareolata
Echinofossulocactus
Echinopsis subdanudatum
Czy ten zestaw ma szanse przetrzymać piwnica parapet okna południowego 8 stopni na termometrze
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Mój ogród
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Ogródek kaktusowy
Nie wiem jak z euphorbią a reszta kaktusików ci zimowanie przetrzyma
pz.Leszek
pz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Ogródek kaktusowy
Z tą temperaturą to się tak nie przejmujcie (przynajmniej u roślin, które wypisaliście). Ja swoje kaktusy zimuje w tym roku w temperaturze zmiennej, ale nie przekraczającej 10 stopni Celsjusza, a zazwyczaj jest to 2-5 stopni. I trzymają się świetnie, agawy musiałem tylko podlać bo zaczynały tracić zbyt wiele tkanki, ale też nic dziwnego bo to sukulenty i trudniej im wytrzymać dłuższe okry braku wody, nawet przy tak niskich temperaturach.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- mgr_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1467
- Od: 24 paź 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemce
Re: Ogródek kaktusowy
Nie wiem czy to dobry pomysł z podlewaniem tych agaw, chyba że je jakoś doswietlasz. Spokojnie dały by sobie radę bez wody jeszcze 1-2 miesiące - to naprawdę bardzo wytrzymałe rośliny. Zakładam że twoje rośliny to nie jednoroczne siewki. Przy braku wystarczającej ilości światła, a nawet na południowym oknie w zimie jest go za mało, po podlaniu bardzo łatwo ulegają etiolacji, czyli wyciąganiu. Liście zaczynają rosnąć u nasady co objawia się jasnozielonymi przyrostami i potem jest bardzo ciężko doprowadzić taką agawę do ładnego wyglądu.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Ogródek kaktusowy
Kaktusy to też sukulentyMajorek pisze:... agawy musiałem tylko podlać bo zaczynały tracić zbyt wiele tkanki, ale też nic dziwnego bo to sukulenty i trudniej im wytrzymać dłuższe okry braku wody...

Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Ogródek kaktusowy
To jak z powiedzeniem każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem. tak samo z sukulentami i kaktusami co do agaw. Nie są to jednoroczne, ale duże to one też nie są tak więc nie dałyby rady bez wody wytrzymać aż do końca marca. Po prostu liście zaczęłyby mi usychać, już usychały, a niestety u sukulentów, które nie są kaktusami, martwienie tkanki jest nieodwracalne, czyli tkanka, która uschła (przybiera koloru żółtego, marszczy się) nawet po obfity podlaniu nie powróci już do swojej dawnej formy. Agawy mają tam na tyle zimno, że nie powinny zacząć rosnąć, nie wystarczy je podlać, trzeba im utrzymać również odpowiednio dużą temperaturę, tak z minimum 15 stopni, a taka tam nigdy panować nie będzie zimie. Dodam, że wszystkie kaktusy stoją w ciemności, kuchenne pomieszczenie boczne (słabo ogrzewane, oświetlane, tylko przy pracach kuchennych). W kwietniu, albo w maju zrobię foty roślinek jak już ustawie je wszystkie na balkonie pod baldachimem, żeby się cieniować mogły.
Ps:agawy to wytrzymałe rośliny, ale swoją wytrzymałość nabierają z wiekiem, nie możemy od rośliny dwu letniej oczekiwać od razu pierwszej poważnej zimy, że przetrwa bez wody całe 6-7 miesięcy bo tyle u mnie zimują sukulenty.
Ps:agawy to wytrzymałe rośliny, ale swoją wytrzymałość nabierają z wiekiem, nie możemy od rośliny dwu letniej oczekiwać od razu pierwszej poważnej zimy, że przetrwa bez wody całe 6-7 miesięcy bo tyle u mnie zimują sukulenty.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- mgr_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1467
- Od: 24 paź 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemce
Re: Ogródek kaktusowy
Tomku, Twoje rośliny
twoja decyzja co z nimi robisz.
Niepokoi mnie ten żółty kolor liści o którym piszesz. Próbuję sobie przypomnieć czy u moich roślin miało miejsce coś takiego i jakoś nie za bardzo mogę. Wg mnie liście agaw zasychają bez wcześniejszego przebarwiania.
Ja osobiście uważam twoje zabiegi pielęgnacyjne za mocno ryzykowne, ale oczywiście jest to tylko moje prywatne zdanie odrobinę poparte własnymi doświadczeniami.

Niepokoi mnie ten żółty kolor liści o którym piszesz. Próbuję sobie przypomnieć czy u moich roślin miało miejsce coś takiego i jakoś nie za bardzo mogę. Wg mnie liście agaw zasychają bez wcześniejszego przebarwiania.
Ja osobiście uważam twoje zabiegi pielęgnacyjne za mocno ryzykowne, ale oczywiście jest to tylko moje prywatne zdanie odrobinę poparte własnymi doświadczeniami.
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Ogródek kaktusowy
Jeżeli mamy roślinę, młodą maksymalnie dwu letnią jest jeszcze młodziutka, i podczas tak długiego okresu spoczynku jak to ma miejsce u mnie nie jest w stanie przetrwać tyle bez wody. O co chodzi mi z tym kolorem żółtym, jeżeli liść agawy zasycha najpierw usycha ten kolec na samym końcu (robi się wiotki, a powinien być sztywny), potem usycha cała reszta liście, która wiotczeje, robi się miękki, i usycha. Jeżeli w skali jednej zimy, uschnie takich 3/6 to jest to zdecydowanie za dużo. I roślina będzie miała problemy aby na wiosnę wznowić wegetację. W naturze oczywiście nikt się tym by nie przejmował, ale też sama agawa rośnie znacznie szybciej i o wiele szybciej nabiera takich gabarytów, że kilkumiesięczna susza jej nie szkodzi. W warunkach domowych, sami musimy utrzymywać, nawet trochę słabsze rośliny przy życiu, bo inaczej nie mielibyśmy żadnych.
Poza tym, agawy i tak w ciągu swojego życia tracą tak dużą ilość liści, że te obecne stanowią jedynie liście tymczasowe, służące do odżywiania rośliny, dzięki czemu może ona tworzyć nowe, za każdym razem większe liście. Oczywiście pod warunkiem, że roślina rozwija się zdrowo.

Poza tym, agawy i tak w ciągu swojego życia tracą tak dużą ilość liści, że te obecne stanowią jedynie liście tymczasowe, służące do odżywiania rośliny, dzięki czemu może ona tworzyć nowe, za każdym razem większe liście. Oczywiście pod warunkiem, że roślina rozwija się zdrowo.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.