Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 4

[Gencjana]

Irenko, ja już tylko wzdycham, jak do Ciebie zaglądam. Niektóre z pokazywanych roślinek miałam i jakoś nie podobało się im
u mnie.

[Irena37]

Ewuniu litodora zimuje w gruncie, to jest niska płożąca roślinka i ma niezwykle niebieskie kwiatki. Co do pogody to u nas dzisiaj prawdziwie wiosennie, słonecznie i +8C.

Gosiu kwiaty, o które pytasz to werbeny zwisające, kupuję wiosną w doniczkach i sadzę do gruntu, po pewnym czasie rozrastają się i tworzą kolorowe "dywaniki", kwitną długo bo do przymrozków. Kwiaty, które wymieniłaś jako niezapominajki to są ułudki, trochę je przypominają.

Adrianko tyle miłych i pochlebnych słów, dziękuję . Trudno mi uwierzyć żeby tym roślinkom nie podobało się u ciebie a może to było odwrotnie.

[Zenia]

Irenko...werbeny zwisające pięknie wyglądają. Ja właśnie na ten sezon umyśliłam sobie dużo zwisających. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie... . Jednak werbeny kupię na pewno. Im bliżej do tych kolorków tym bardziej mnie się dłuży a ja bym już. . Za oknem także nieciekawie...

[ewamaj66]

Okropnie wieje i pada deszcz Jedyna pociecha, że śniegu widocznie ubyło. Jak się rozmnaża tę litodorę, kupuje się cebulki czy nasiona?

[Irena37]

Zeniu czy te werbeny zamierzasz posadzić do gruntu czy też będą zwisały w doniczkach, one w gruncie świetnie wyglądają tylko należy usuwać przekwitnięte kwiaty. U nas dzisiaj nadal ciepło żeby tylko tego wiatru i deszczu nie było to prawie wiosna.

Ewuniu u nas taka sama pogoda, śniegu już nie ma. Litodorę kupiłam w doniczce, nie mam pojęcia jak się rozmnaża, przezimowała już u mnie dwie zimy ale obecnej to pewnie nie przetrwa.

[majorowa]

Podzielam zdanie , małe jest piękne Cóż natura nie obdarzyła mnie zbyt wybujałym wzrostem
Irenko byłaś już na działce ? Widziałam ze ruch już jest na ścieżce rowerowej

[JAKUCH]

Ciekawa jestem czy moja Litodora przetrwała tę zimę . Była cały czas okryta śniegową poduszką, a rośnie na tej samej rabacie co hebe i osmanthus

[Zenia]

Zeniu czy te werbeny zamierzasz posadzić do gruntu czy też będą zwisały w doniczkach, one w gruncie świetnie wyglądają tylko należy usuwać przekwitnięte kwiaty.

Irenko..myślałam aby werbeny posadzić do wiszących donic. Mam także pniaka po ściętym drzewie, może na nim. . W zeszłym roku miałam pnące surfinie. W tym także pewnie kupię. Jednak bym chciała troszkę urozmaicić innymi kwiatkami. . U mnie także dalej deszczowo. Boję się że co nie zrobił mróz, to dokończą roztopy i deszcze.

[Irena37]

Gosiu jakoś nie wierzę, że jesteś niska, to co widziałam na zdjęciu to jesteś babka jak należy. Na działce często jestem bo mamy do dokarmiania kotki, lubimy zwierzaki i staramy się im pomagać. Powoli działkowicze zaczynają odwiedzać ogrody, słychać piłowanie, cięcie i stukanie, pierwsze prace, ja jeszcze nic nie robiłam bo było mokro, woda stała ale zapowiadają jeszcze cieplej więc praca się zacznie.

Jadziu u mnie litodora nie przetrwa bo nie było śniegu, inne krzewinki jak wrzosy też są brązowe, żeby twoje przeżyły bo to są śliczne krzaczki, już niedługo przekonamy się co zostało.

Zeniu werbeny to ładne zwisające kwiaty, również wspaniale się prezentują bo są obsypane kwieciem. W ubiegłym roku miałam też surfinie ale nie bardzo ładnie wyglądały bo ciągle deszcz na nie padał, nie miałam innego miejsca dla nich, w tym roku jeszcze pomyślę czy kupię. Deszcz u nas też codziennie pada.

W oczekiwaniu na wiosnę ...

[JAKUCH]

Może nawet jutro sie o tym przekonam czy żyje ,bo już chyba zniknie ten snieg z wrzosowiska . Tyle co widziałam to wrzosy mają zielone listki, a wielgachne ,0,5 m szer hebe ma tylko 2 gałązki zielone reszta wszystko czarne. Modrzewnica żyje na pewno ,pieris to samo

[ewamaj66]

Wciąż nie można wyjść do ogrodu, bo wiatr głowę urywa Nie wiem, jak przeżyły rośliny. Liczę na to, że jutro trochę się uspokoi. Na razie cieszę się tym, że wzeszły pierwsze siewki-szałwia błyszcząca.

[malgocha1960]

Irenko,dobrze,że zajrzałam do ciebie od rana.Po takim widoku weselej mi sie zrobiło,mimo wichury za oknem.

[Irena37]

Jadziu dobrze, że u ciebie była pierzynka śniegowa, to daje więcej niż okrywanie agrowłókniną, może nie będziesz miała wiele strat, jeżeli na krzaczku są jakieś zielone gałązki to na pewno odnowi się ale najważniejsze, że twoje różyczki nie ucierpiały, byłoby szkoda bo są takie piękne.

Ewuniu u mnie do ogrodu można już wejść ale jest zimno, wczoraj padało wszystko co mogło począwszy od gradu a skończywszy na deszczu i dodatkowo wichury ale dzisiaj jest już lepiej. Wspominasz, że już siewki szałwi wzeszły, to wspaniale, będziesz miała wcześnie sadzonki do sadzenia no i wiadomo kwiaty również. Też szałwię sieję ale do gruntu, później sadzę ją po tulipanach i innych cebulowych.

Małgosiu dziękuję , u nas też była wichura a wszelkimi opadami ale dzisiaj już jest lepiej trochę chłodno +3 C ale .

Czytam u różnych forumek, że myślą o warzywniaczku, ja zrobiłam taki malutki i nawet dobrze wygląda.

[JAKUCH]

Niestety Irenko chyba połowa róż będzie mieć krótkie cięcie . Tylko niektóre krzaczki wyglądają dobrze . Liczę jeszcze na to ,że jak ziemia rozmarznie to dostaną wigoru . . Ten Twój warzywniczek zawsze mi sie podobał . Teraz swojego przyozdobiłam liliowcami ,bo gdzie to wszystko pomieścić

[ewamaj66]

Dzisiaj całkiem biało-cały dzień wieje i pada śnieg. Śladu po wiośnie nie ma
Warzywniczek piękny Zawsze byłam zdania, że opielony warzywnik jest miejscem nie tylko pożytecznym, ale wybitnie ozdobnym. Smacznie to wygląda Sałatę wolę kruchą, choć przynajmniej rządek masłowej zawsze sieję-dla M. Przyglądam się Twojej obwódce z bratków i chyba kupię sobie torebkę, już dwa lata nie siałam. Jeśli posieję w marcu, może zdążą zakwitnąć