Liliowce, nawet te mniej odporne, chyba nie są tak bardzo wrażliwe na mróz, więc nawet otwarte butelki powinny im wystarczyć.
Bądźmy dobrej mysli!
Jadziulku, u mnie nie było dziś zbyt zimno, ale ślisko owszem
A ogródek cały pod śniegiem. Tam zawsze śnieg najpóźniej schodzi, więc jak u Was będzie już wiosna, to w moim ogródku dopiero roztopy
Danusiu, nikt nie jest tego bardziej ciekaw niż ja
Liczę, że tym razem jeśli straty będą, to niewielkie Przesadzanie jest "obowiązkowe"
ale nie chcę wciąż przesadzać ilości hurtowych, do tego wielkich kęp albo krzewów. Chcę w końcu poprzestać na przesadzaniu niewielkich bylin ;) 
to samo z różami one chyba zastygły w zieloności, ,budząc sie z hibernacji pokazuja prawdziwe oblicze. Wiem ,że na razie nie ma co wyrokować
moją wielką i rozłożystą Polkę zmroziło całkiem na zielono, a po odmarznięciu zrobiła się brązowa. Może to tylko reakcja na różnice temperatur i nie wszystko stracone? Najbardziej złości mnie to, że nie pamiętam, jak wyglądała po poprzedniej zimie. Mam zeszłoroczne wczesnowiosenne zdjęcia i jej pędy były pięknie zielone.
Iza, bociuś już jest uwieczniony. Przyleciał!!!! Jeszcze trochę i będzie pięknie. Dzis w nocy już nie było mrozu!!! 
No to teraz już na pewno wiosenka za progiem.
