Mój kwiecisty zakątek cz. 2

[tade k]

Iwonko , jeżeli roślina ma wiele odmian barwnych , zawsze przepyli się kolorami. W przypadku białej i różowej inkarwilli będą miały jaśniejszy odcień. Miałem już tak z astrami alpejskimi , odętką wirginijską .
Gosiu niektóre starsze odmiany świetnie to znoszą . U mojej mamy rośnie także w takim miejscu , że słońce ma do 9-10 , i wygląda bardziej okazale niż ten sam u mnie. Nowe odmiany gorzej wyglądają kiedy są niedoświetlone.

[lojka 63]

Nie wiem czy to wina mojej niedobrej ziemi ale mój liliowiec dopiero na 3-ci rok zakwitł i mam nadzieję że teraz to już tylko będzie się rozrastał.

[tade k]

Jolu , dla liliowca żadna ziemia nie jest zła , chyba że pH. zbyt odbiega od obojętnego. Niektóre liliowce tak mają , że trzeba czekać kilka lat , zanim namyśli się zakwitnąć. Miałem 2 siewki , które zakwitły po czterech latach i liliowce z sadzonek , które sa u mnie 2 lata i tez nie zakwitły. Jeden z nich , to najzwyklejsza Bonanza , chyba że to była jakaś podróba.

[e-genia]

Tadku oglądałam Twoje liliowce , ten ciekawy .

Jaki duży ma kwiat?

[malgocha1960]

Też mam jednego liliowca,który rośnie w liscie i 2 lata nie kwitł.

[tade k]

Geniu , nie mierzyłem . Podają do 4,5 '' mój był chyba trochę mniejszy , pierwsze kwitnienie .
Cierpliwości Małgosiu , innej możliwości nie ma , musi zakwitnąć. pod koniec maja daj mu nawozu z dużą ilością potasu . Do róż albo pomidorów będzie dobry.

[lojka 63]

Dziękuję za wsparcie postaram się powiększyć kolekcję [jak tylko będą możliwości] bardzo mi się podobają liliowce tylko trzeba dla nich troszkę miejsca zarezerwować.

[e-genia]

To nie za duży .

[Ewa_tuli]

I ja witam Cię Tadku.
Widzę, że dyskusja na temat liliowców zacięta.
Jestem również zainteresowana wiadomościami na ich temat.
Miałam/mam jakieś tam, ale na zasadzie, a ładne to kupię i posadzę. Generalnie w moim ogrodzie prym wiodą i będą wiodły iglaki i krzewy kwitnące. Po poczytaniu forum chcę dodatkowo skupić się na różach, hostach, chryzantemach i liliowcach.
Dlatego pozwolę sobie podglądać Twój wątek...

Ewka

[drozd]

Zaglądam czy naprawdę z motyka działasz w ogrodzie. Pewnie jeszcze nie raz chwycić trzeba będzie za szufle do śniegu. Tobie to nie grozi, bo dla ogrodu to nawet lepiej taka pierzyna.

[tade k]

Jolu miejsca trochę potrzeba, po kilku latach liliowiec osiąga spore rozmiary. Starsze odmiany można kupić po 6-7 złociszy. I starsze też mogą być ładne. Ja także nie mam ,,górnej półki '' , może kiedyś a na razie za drogie.
Geniu , tak go natura obdarzyła
Ewka u mnie często o liliowcach rozmowy. Wpadaj , posłuchasz.
Januszku śniegu nie muszę odgarniać. Ale motyczkę już naostrzę , by była w potrzebie Przez dzisiejszy dzień połowa śniegu znikła. Może będzie już wiosna.

[kogra]

W tym roku liliowce powinny się udać.
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... 6-miesiecy

[tade k]

Dzięki Grażynko za prognozę Nieżle to wygląda z temperaturą , gorzej z opadami. Wody w sieci nie powinno zabraknąć.

[kogra]

Wprawdzie prognoza wielce przybliżona, ale mam nadzieję w tym roku na normalne lato a nie takie jak poprzednio.
Chciałabym się wreszcie nacieszyć roślinami w kwiatach a nie zgniłymi pączkami i badylami.
Więc trzymajmy kciuki żeby tak się stało.

[tade k]

Trzymam Grażynko , choć deszcz co jakiś czas niechby popadał, bez niego także żle.