poszukam jak dojdę do siebie.
Mój M poszedł po naleweczkę i pobił kielonki (tak mi się wydaje, bo słyszałam szkło tłuczone). Mam nadzieję, że to kielonki a nie naleweczka, bo serce by mi pękło
Gosia , aż czkawki dostałam , łzy mi lecą ze śmiechu na klawiaturę . Ja też nie mogłam wysłać ...tak się dzisiaj wszyscy pchają do Ciebie ... . Ty z taką propozycja i nadzieją , na przygarnięcie na noc , a Tadzia znów wcięło .