Mój fijoł - cz.3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Majka, przejmuję się
Zamierzam przenieść się na Picassa, tylko razem z dzieckiem knujemy, jak to ugryźć
Admin obiecał długą możliwość edycji postów, więc się przerzucę. Wszystko mam na obcym dysku
Zajmie mi to jakiś czas, tylko na razie się nie martwię.
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój fijoł - cz.3
Ja zaczęłam zgrywać swoje strony. Dobrze ,że jeszcze mam ich mało. Ale z tym Picasso to nie głupi pomysł. Ewcia wkleisz zdj. zakupionych ostatnio siewek?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój fijoł - cz.3
Ja dzisiaj pół dnia siałam,tylko nie wiem po co się trudzę,bo mi nic nie wychodzi z tych siewów. 
- kamcia
- 500p

- Posty: 856
- Od: 2 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój fijoł - cz.3
Dziewczyny o co chodzi z tymi zdjęciami, że nam mogą pokasować tzn. kto?
, jakaś nie w temacie jestem
Małgosiu, siejemy bo to taka namiastka wiosny zimą i czy nam coś wyrośnie czy nie to możemy trochę w ziemi pogrzebać. Wierzę, że na pewno coś Ci wyrośnie
Małgosiu, siejemy bo to taka namiastka wiosny zimą i czy nam coś wyrośnie czy nie to możemy trochę w ziemi pogrzebać. Wierzę, że na pewno coś Ci wyrośnie
Początki małego ogródka
Pozdrawiam Kamilla
Pozdrawiam Kamilla
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewuniu
Nic tylko kotom trzeba buciki sprawić ;)
Chyba posiałaś
Ja tylko łażę i oglądam po kilka razy dziennie wariatka ogrodowa 
Nic tylko kotom trzeba buciki sprawić ;)
Chyba posiałaś
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój fijoł - cz.3
To jak już się naumiesz wklejać z Picsa, to poproszę o naukę.
Ja ciemna masa jestem wtej dziedzinie.
Ja ciemna masa jestem wtej dziedzinie.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Mirka, na pewno wkleję jutro
Małgocha
Jestem pewna, że coś Ci wzejdzie
Nie ma co martwić się na zapas.
Kamila, wiele z nas wrzucało zdjęcia przez Imageshack. Teraz trzeba opłacić możliwość przechowania zdjęć, w innym przypadku zostaną skasowane.
Francesca, koty powinny zainteresować się czymś innym
Ziemia nie ogrzała się jak trzeba, sieję jutro.
Gosia, jeszcze się uczę, bo ciemna masa ze mnie
Dziecko z racji urodzin było zajęte, może jutro coś ruszy.
Cienista rabatka. Bałagan w tle należy do brata-pszczelarza. Opłaca go miodem

Małgocha
Kamila, wiele z nas wrzucało zdjęcia przez Imageshack. Teraz trzeba opłacić możliwość przechowania zdjęć, w innym przypadku zostaną skasowane.
Francesca, koty powinny zainteresować się czymś innym
Gosia, jeszcze się uczę, bo ciemna masa ze mnie
Cienista rabatka. Bałagan w tle należy do brata-pszczelarza. Opłaca go miodem

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewa, pojutrze dam Ci instrukcję obrazkową jak wysyłać do Picasy i potem na forum
.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Kasia, dziś po śniadaniu
Akcja pędzenia kotów przyniosła taki skutek, że prawie nie interesują się kuwetą i doniczkami z ziemią-napadają zawzięcie na glicynię, którą wniosłam do domu. Miałam zamiar posiać paprykę, ale poczytałam o warzywach na forum i jeszcze poczekam dwa tygodnie.
Francesca, dzięki
Przyda mi się kurs łopatologiczny
Całą noc kapało z dachu
Potrzeba jednak kilku dni (i nocy
) z dodatnią temperaturą, żeby wszystko białe znikło. Sporo tego było u mnie.
Francesca, dzięki
Całą noc kapało z dachu
Re: Mój fijoł - cz.3
Witaj.Ewuniu begonie wsadzasz w doniczkach do ziemi?Wiesz ,że ja laik
a takie piękne tworzysz kompozycje kwiatowe. 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewa czasami tak robię
Dobrze to wygląda. Te begonie ze zdjęcia stoją na pniu ściętego jesionu. Kiedy zaczyna mocno wiać, zdejmuję je i chowam pod duży drewniany stół, bo mają bardzo kruche pędy. Na razie dokupiłam trzy nowe 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewcia,pisałaś iu Kamci,że wyniosłaś z piwnicy fuksje,gdzie je trzymasz teraz? Moje są jeszcze w garażu,czy mam je przenieść już do domu?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Małgocha
Postawiłam je na parapecie
Nie mam żadnych kwiatów domowych także z tego powodu, że potrzebuję miejsca na ogrodowe, które trzeba przechować. Koleżanka nie ma miejsca i fuksje z piwnicy wynosi dopiero wiosną do ogrodu. Zwykle kwitną lepiej niż moje parapetowe
Swoje fuksje możesz przenieść, ja musiałam, bo pojawiły się białe pędy nowych przyrostów, piwnicę mam ciemną.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mój fijoł - cz.3
Cienista jak Ci się rozrośnie to dopiero będzie!!! Piękności tam nasadziłaś, a one szybko rosną, więc zarośnie w mig.
Na bałagan sąsiada pszczelarza tylko jedna rada, szybciutko posadzić z tyłu coś wyższego
Najlepiej zimozielonego, to będzie spokój na cały rok.
Mam ten sam problem tylko u mnie gorzej, rozwalająca się buda i stary autobus jelcz, a raczej jego zardzewiałe resztki. Przy siatce posadziłam świerki, bo miałam tam sporo miejsca. Tnę je regularnie na żywopłot. Dalej mam drewniany płot, ale się sypie, więc jak damy siatkę, to planuję posadzić żywopłot z dzikiej róży.
Na bałagan sąsiada pszczelarza tylko jedna rada, szybciutko posadzić z tyłu coś wyższego
Mam ten sam problem tylko u mnie gorzej, rozwalająca się buda i stary autobus jelcz, a raczej jego zardzewiałe resztki. Przy siatce posadziłam świerki, bo miałam tam sporo miejsca. Tnę je regularnie na żywopłot. Dalej mam drewniany płot, ale się sypie, więc jak damy siatkę, to planuję posadzić żywopłot z dzikiej róży.

