Domyśliłam się od razu, ale nie chciałam Ci tego mówić. Skoro sama o tym wiesz to gratuluję i witaj w klubie. Teraz trzeba wymyślić nazwę( tego klubu oczywiście).
Moniko, Aniu bardzo dziękuję.
Jeśli chodzi o lilie to nigdy ich nie rozmnażałam z nasion, bo mają zawsze tyle przybyszowych cebulek, że nie musiałam. Myślę, że jeśli chodzi o wysiew to można teraz do doniczek czy mnożarki i póżniej wystawić do ogrodu. O tej mniej więcej porze sadzę lilie do donicy i w maju wystawiam już podpędzone na balkon kwitną wcześnie niż te w gruncie.
Adamie "miałem"? I cóż się stało. Może można jakoś temu zaradzić?
Marylko nie wszystkie pachną, ale jak coś TAK wygląda to brak zapachu można wybaczyć.