 )piękne pomidory i to na byle jakiej ziemi  i  kamieniach właśnie. W tym roku ziemia powinna być już lepiej uprawiona.
  )piękne pomidory i to na byle jakiej ziemi  i  kamieniach właśnie. W tym roku ziemia powinna być już lepiej uprawiona.Wymiary tunelu mam podobne i nie był za duży
 , ale za to mam mnóstwo pysznych sosów i ketchupu.
, ale za to mam mnóstwo pysznych sosów i ketchupu.
 )piękne pomidory i to na byle jakiej ziemi  i  kamieniach właśnie. W tym roku ziemia powinna być już lepiej uprawiona.
  )piękne pomidory i to na byle jakiej ziemi  i  kamieniach właśnie. W tym roku ziemia powinna być już lepiej uprawiona. , ale za to mam mnóstwo pysznych sosów i ketchupu.
, ale za to mam mnóstwo pysznych sosów i ketchupu.

Witam Kolegę. Ja nie bawiłbym się w wybieranie ziemi. Usunięcie 10 metrów sześciennych ziemi to niezła zabawaANalfabeta pisze:Hej,
Jest też sprawa podłoża. Obecnie w tym miejscy jest trawnik, żeby nie powiedzieć łąka na której 3 lata temu uprawiane były ziemniaki. Wstepnie myślę nad wybraniem ziemi ok 30-40cm wgłąb. Wyłożenie dołu sietką przeciw kreton - co Wy na to ? W to miesjce nawiezienie ziemii uprawianej corocznie z głębokości max 20cm wymieszanej z obornikiem krowim wymieszanym z ziemią (dostawa od hodowcy krów z wybiegu dla bydła).
Dobrze kombinuje ?
 . A tak poważnie mówiąc to nieużytkowana rolniczo ziemia nie jest taka zła. Jeśli taką nowinę wzbogacisz o materię organiczną w postaci obornika to naprawdę szkoda Twojej pracy z jej wymianą.
 . A tak poważnie mówiąc to nieużytkowana rolniczo ziemia nie jest taka zła. Jeśli taką nowinę wzbogacisz o materię organiczną w postaci obornika to naprawdę szkoda Twojej pracy z jej wymianą.
Czyli zerwać jedynie trawe (humus ?) przekopać z czymś konkretniejszym i jazda ?Pawcio0086 pisze: Witam Kolegę. Ja nie bawiłbym się w wybieranie ziemi. Usunięcie 10 metrów sześciennych ziemi to niezła zabawa. A tak poważnie mówiąc to nieużytkowana rolniczo ziemia nie jest taka zła. Jeśli taką nowinę wzbogacisz o materię organiczną w postaci obornika to naprawdę szkoda Twojej pracy z jej wymianą.

 .
 .

Dokładnie tak jak mówiszANalfabeta pisze: Czyli zerwać jedynie trawę (humus ?) przekopać z czymś konkretniejszym i jazda ?
 . Przynajmniej ja bym tak zrobił.
 . Przynajmniej ja bym tak zrobił.

 ). Tak jak pisali poprzednicy jak masz jeszcze obornik, to będą piękne pomidorasy
 ). Tak jak pisali poprzednicy jak masz jeszcze obornik, to będą piękne pomidorasy  

Też mnie korciłokrykiet66 pisze:A czy ktoś próbował zgrzać folię tzw. prostownicą do włosów, chyba prościej niż zabawa z żelazkiem?
 tak bardzo bałam się zgrzewania żelazkiem. Ale dostałam tu tak jasną, prostą, oczywistą instrukcję, że nawet mi nie udało się czegokolwiek schrzanić przy zgrzewaniu folii na szkielet namiotu wojskowego. Ekspertem to ja na pewno nie jestem
 tak bardzo bałam się zgrzewania żelazkiem. Ale dostałam tu tak jasną, prostą, oczywistą instrukcję, że nawet mi nie udało się czegokolwiek schrzanić przy zgrzewaniu folii na szkielet namiotu wojskowego. Ekspertem to ja na pewno nie jestem  folię przygotowywałam tylko raz w życiu, na jeden tunel. Z prostownicy do włosów korzystam codziennie
 folię przygotowywałam tylko raz w życiu, na jeden tunel. Z prostownicy do włosów korzystam codziennie  I na podstawie tak skromnego doświadczenia mogę powiedzieć Ci jedynie: żelazko. I papier do pieczenia - taki najtańszy, z Biedronki był chyba. Zgrzało elegancko, żelazko nie pobrudziło się, folii nie przepaliłam na wylot, zgrzew co prawda zrobiłam na całą szerokość żelazka, ale jak na pierwszy raz
 I na podstawie tak skromnego doświadczenia mogę powiedzieć Ci jedynie: żelazko. I papier do pieczenia - taki najtańszy, z Biedronki był chyba. Zgrzało elegancko, żelazko nie pobrudziło się, folii nie przepaliłam na wylot, zgrzew co prawda zrobiłam na całą szerokość żelazka, ale jak na pierwszy raz 
Uważać jedynie należy na robactwo , szczególnie na drutowce - mogą nieżle podgryzać np. sałatęANalfabeta pisze:Czyli zerwać jedynie trawe (humus ?) przekopać z czymś konkretniejszym i jazda ?Pawcio0086 pisze: Witam Kolegę. Ja nie bawiłbym się w wybieranie ziemi. Usunięcie 10 metrów sześciennych ziemi to niezła zabawa. A tak poważnie mówiąc to nieużytkowana rolniczo ziemia nie jest taka zła. Jeśli taką nowinę wzbogacisz o materię organiczną w postaci obornika to naprawdę szkoda Twojej pracy z jej wymianą.



Nie widzę sensu w kupowaniu gotowych tuneli foliowych, taniej wyjdzie robiąc taki samemu.magda1975 pisze:Czy ktoś posiada tunele foliowe z firmy L...-macie z nimi jakieś doświadczenia?są godne polecenia?


