Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Tamaryszek pisze: Obrazek
Co to za roślina z liśćmi jak igiełki :?: Domyślam się, że kwiaty pochodzą od żurawek ale liście?
Obrazek
Ta kamienna gęś została świetnie wkomponowana!
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Bardzo lubię czytać Twój wątek. Jest w nim bardzo dużo konkretnych wiadomości. Podobają mi się też zdjęcia, bo lubię oglądać szerszą perspektywę. To dla mnie bardziej inspirujące. Masz jeszcze coś, co uwielbiam - dorodne drzewa, to one stanowią kanwę ogrodu, na którą nakłada się pozostałe nasadzenia.
Drzewa to moja wielka miłość / fajne wyznanie przed walentynkami :;230 /
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Witam stęsknionych wiosny ogrodników!

Dziś muszę się Wam pożalić... Pamiętacie mój strumyczek..?
Zobaczcie, co się dzieje..!

Obrazek

Obrazek

W tygodniu największych mrozów, powyżej 20 stopni, poziom lodu podnosił się o 10 cm na dobę. W sumie prawie metr poszło w górę.
Wzywałam straż miejską, myśląc,że ktoś wpuszcza ścieki, bo jak woda może tak płynąć przy tej temperaturze..?
Ale nic nie pomogli.
Z każdym dniem jest coraz gorzej...Woda /lód wszedł na trawnik Białego Ogrodu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oto jak uwięzione są rośliny..! Boję się,że będę miała cmentarz, kiedy to wreszcie opadnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

AGUNIADA ? dziękuję, Aguniu, za pochwały. Dziś nie mogę się jakoś nimi cieszyć - sama widzisz,że chyba nie będę miała co pokazywać, bo połowa roślin nad strumieniem nie przeżyje tego lodowego jeziora...
Jeśli chodzi o kamienne wyroby, kupuję je na wyprzedażach w Chronosie (tylko raz we wrześniu). To niedaleko tego punktu, o którym mi pisałaś. Może ci Twoi też mają jakieś przeceny...

MM-COMPLEX ? ...a więc do zobaczenia, Dano! Kolejne podsumowania i przedstawienie planów będzie w następnym poście.

MAGOS13 ? Gosiu, ja pisałam całkiem poważnie! Sama wiesz, ile jest pracy przy tworzeniu zupełnie nowego założenia i jeszcze w pojedynkę. To zupełnie co innego, jak dokonywanie zmian na istniejącej już rabacie..! A ja takich miejsc mam jeszcze kilka, do tego konieczność wymiany ziemi...
W tej chwili mam gotowy projekt całości ogrodu ( zarys rabat, ścieżek, plany małej architektury) ? byłabym szczęśliwa, gdyby fachowcy je wytyczyli, nawieźli ziemię, skopali i posadzili większość roślin.
Jestem pewna,że miałabym dosyć pracy ? i radości ? przy wykańczaniu, a potem pielęgnacji i nieuniknionych, jak piszesz, innowacjach. I to do końca życia.
Nie wiem...może jestem leniwa...i niecierpliwa...a może to już nie te lata...

EDYTA1 ? mam warzywnik od zeszłego sezonu, Edyto. I tak jak Ty, nie wyobrażam już sobie ogrodu bez własnych warzyw. Co prawda, na pomidorki jeszcze się nie odważyłam...Może w tym roku.
Ja także nie stosuję żadnej chemii ? w ogóle w całym ogrodzie. Właśnie będę zamawiać ogromną ilość granulowanego obornika i Rosahumusu. Cieszę się,że coraz więcej osób wybiera współdziałanie z naturą oraz zdrowie swoje i świata.
Widzę,ze masz zupełnie odmienną metodę tworzenia ogrodu...
Na pewno nie ma jednej, najlepszej. Ważne,że w efekcie powstaje nasz wymarzony kawałek świata. Ale i droga jest ważna ? każdy wybiera taką, jaka pasuje do jego osobowości.
Jestem ciekawa Twojego zakątka biało-niebieskiego. Liczę,że pokażesz go w tym sezonie.
Edytko, jeśli będziesz chciała skorzystać z moich pomysłów, będzie mi przyjemnie. Wiosną pracuję w ogrodzie na okrągło i bardzo długo trwa zanim skończę wiosenne porządki. Nie ośmieliłabym się zaprosić gościa na pierwszą wizytę w takich warunkach...Natomiast latem ogród jest w rozkwicie i wszystko jest w miarę opanowane. Zobaczymy, jak się uda w tym roku.
Wyprzedaże w Chronosie są we wrześniu, termin jest zmienny,zawsze wcześniej jest podawany w miesięczniku Ogrody. Ja w tym roku na pewno znów się wybiorę, potrzebuję jeszcze donicę i...zobaczymy co się uda jeszcze zdobyć.

ANDRZEJEK ? ponieważ u Ciebie, Andrzeju, nie będzie to naturalny ciek wodny, musisz budować swój strumień inaczej.
Ja nie dawałam żadnej podsypki, bo u mnie jest piach wszędzie, także w rowie. Folia była położona, aby kamienie i żwir się nie zapadły, nie dla uszczelnienia, więc nie obawiałam się przebicia.
Ale woda i tak nanosi muł, który przykrywa kamienie w ciągu sezonu. A czyszczę dno tylko wiosną, bo to ciężka robota. U Ciebie nie będzie tego problemu, będziesz miał zawsze krystalicznie.
Jeśli będziesz robił strumień w obiegu zamkniętym , musisz mieć dno bardzo szczelne, bo woda ucieknie. U mnie ciągle napływa nowa z pól, raz więcej , raz mniej, ale płynie stale. Więc na szczelności mi nie zależało , dlatego też nie było żadnego klejenia i na pewno część wsiąka w ziemię.
Myślę,że u siebie musisz zastosować zasady , jak przy zakładaniu oczek. Może zajrzyj do specjalnego wątku na ten temat.
Kiedy zamierzasz robić swój strumień ?
Będę Ci kibicować ? bardzo jestem ciekawa efektów.

JAGODKA ? oj, Jagódko...widzisz , co się u mnie dzieje..! Spać po nocach nie mogę z nerwów, czy moje rośliny ocaleją...Ja,która zawsze cieszyła się zimą, czekam jak na zbawienie na temperatury plusowe,żeby to dziadostwo spłynęło jak najszybciej.
Duży pies może narobić szkód...Moje dwa ,kiedy się rozpędzą przy ogrodzeniu, to aż się kurzy...! Wyryły rów od tego biegania. Będę wiosną robić tam utwardzoną ścieżkę.
Mądre są te nasze psiaki... moje też wiedzą,że na rabaty się nie wchodzi. No,ale na widok obcego psa czy kota włącza się instynkt i nasze nauki idą w kąt.

ELSI ? masz rację Elu ,że u mnie jest większość cienia lub półcienia. W głównej części ogrodu jest słońce i będę tam tworzyć dużą, nową rabatę .Myślę,że smagliczka się tam znajdzie. Ale to nie w tym roku, raczej w następnym. Ale lista już się tworzy!
Tak długo kwitnąca roślina musi być.
Dziękuję za link.
Niecierpki mam co roku, białe również ? w Białym Ogrodzie. W donicy i w gruncie, gdzie były puste miejsca.Bardzo je lubię.
Zastanowię się jeszcze nad tymi powojnikami. Muszę szybko podjąć decyzję,bo do końca lutego chcę złożyć wszystkie zamówienia. A do e-clematis muszę zajrzeć.
Działkowca czytuję ! Od kilku lat to pismo na wysokim poziomie według mnie. Wszechstronne (i ogród ozdobny i użytkowy) i bogate merytorycznie.
O ekologicznej uprawie warzyw czytałam, a jakże! Pilnie robię notatki i spróbuję wcielać w życie.

[IZA] ? no, popatrz, Izo, to moje upodobania rozwijają się w podobnym kierunku... Duże kwiaty ? wolę białe lub bardzo pastelowe. I coraz bliższe memu sercu są delikatne, drobne , skromniejsze kwiatki, ale za to w większych grupach.
Moja kalina roseum była przesadzana z innej części ogrodu. Była dużym krzewem i chyba niezbyt fachowo wykonałam tę operację. Bo po przesadzeniu bardzo zmarniała. A nie pomogła jej na pewno sucha ziemia. W ostatnim sezonie wyglądała już lepiej , więc może ten rok pozwoli cieszyć się pełnią jej urody.
A teraz pomyślałam, że po przekwitnięciu ładnie by wyglądała ozdobiona kwiatami pnącego się po niej powojnika.
Bardzo mi miło,że lubisz czytać moje ogrodowe opowieści !

DAFFODIL ? Asiu, jak dobrze jest czytać takie pochwały swoich dokonań...
Ale wiesz, ostatnio wymyśliłam, że każdego gościa oglądającego mój ogród w realu poproszę o jedną krytyczną uwagę, żeby powiedział, co mu się NIE podoba, co by zmienił... (jedną uwagę ? żebym się nie zapłakała...)
Sądzę,że to mi da świeże spojrzenie i będzie pomocne w udoskonalaniu ogrodu.
Mnie także oglądanie zmian zachodzących w odwiedzanych ogrodach podnosi na duchu. I tak wspieramy się nawzajem..!

MINTAKA ? witam ciepło nowego gościa ! Dziękuję, dziękuję za uznanie, Mintako.
Na pewno Twój ?kawałek Beskidów? będzie fantastyczny. Przecież oddajemy naszym ogrodom tyle serca.
Mnie także pomogły skrystalizować ogrodowe marzenie takie pytania , jak ?czego nie chcę , co mi się nie podoba ?? . I wyszukiwanie elementów, które bym mogła/chciała mieć. Zebrałam te ?plusy? i ?minusy? i wizja była z grubsza zarysowana .
Mieć pomysł na swój ogród ? to bardzo ważne.
Potem może za tym pójść szczegółowy plan (ja tak lubię ) albo można wokół tej głównej idei wymyślać na bieżąco pasujące do niej elementy. Wielu osobom wspaniale wychodzi taka improwizacja .
A pomysły czerpiemy od siebie bez względu na ACTA? jesteśmy tu, bo chcemy się nimi dzielić. Więc zapraszam!

MAGENTA ? niewiele czasu nam zostało na spokojne planowanie , Kasiu. Koniec lutego niedługo, a w marcu to będziemy już działać ! (Taką mam przynajmniej nadzieję...).
Czy Twoja nowa rabata ma być inna niż reszta ogrodu? Jaki ma mieć charakter?
Jeśli dobrych pomysłów za dużo ? część odłóż na kolejny zakątek!
A strumień...sama widzisz ,że nie zawsze tak z nim słodko. Nie wiem, co to będzie.
Na co dzień zbiera wodę z łąk, widocznie piasek ją filtruje. Ale przynajmniej raz w sezonie, ktoś wpuści do niej ścieki ? wtedy przez 2-3 godziny płynie mętny płyn i śmierdzi. Już wzywałam straż miejską. Na szczęście to tylko chwilowe, bo potem znów czysto (kiedyś robiłam badania wody).
Natomiast po każdym większym deszczu woda niesie muł, który osadza się na kamieniach i nie wygląda to już tak ślicznie. Zdjęcia wody są robione po wiosennym czyszczeniu.
Z drugiej strony latem rośliny się rozrastają i brzegi są zasłonięte.
Może gdyby obsadzić ładnymi roślinami brzegi Twojej okolicznej rzeczki, mimo brudnej wody wyglądałaby ładnie..?
Biały Ogród jest , ale muszę go jeszcze trochę dopracować. Te ostatnie zdjęcia pokazywały stan z lata, ale połowy ogrodu. Drugiej części nie pokazuję na razie, muszę tam sporo roślin dosadzić.

MONIA68 ? cieszę się,że wpadłaś ,Moniu. Dziękuję za dobre słowo!

PRIAM ? Przemku, rosną tu żurawki i wilczomlecz sosnka (euphorbia cyparissias). On się bardzo rozrasta i w sezonie zasłania żurawkę i tylko jej kwiatostany unoszą się nad listkami wilczomlecza. A przedtem sam kwitnie na żółto. Nawet fajnie to wygląda. Ale muszę go wyrywać, bo zarósłby całą rabatę.
Ja też byłam zadowolona z otoczenia gęsi, ale ,niestety, musiałam przesadzić tę hostę ?słońce ją przypalało. Teraz rośnie tam co innego, a w zasadzie to nie wiem co tam będzie, bo całe to miejsce jest skute lodowym jeziorem...

DANIO ? Dorotko, sama uwielbiam czytać historie ogrodnicze ? towarzyszyć rodzącej się pasji i przyglądać się etapom tworzenia ogrodu.
A z takich rozważań w Waszych wątkach wiele się uczę. Cieszę się,że i moje pisanie komuś się przydaje !
Dla osób, dla których ważniejszy jest wygląd całości niż pojedynczych roślin, takie szersze ujęcia ogrodu są ważne. Można zobaczyć, jak łączyć rośliny z innymi, żeby uzyskać zamierzony efekt. Właśnie ostatnio oglądając fotografie u Aguniady uświadomiłam sobie, jakie błędy zrobiłam u siebie...
Też mam taki stosunek do drzew, Doroto. Jestem szczęśliwa,że mam je w ogrodzie. Teraz wiem,że gdybym miała nowy teren do zagospodarowania ? pierwsze, co bym zrobiła jeszcze w trakcie budowy ? to posadziła drzewa!

Żeby skończyć jakoś milej, niż zaczęłam, pokażę, jakich ptasich gości udało mi się sfotografować...

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Izuś przykro mi strasznie a myslałam ,ze tylko u mnie mróz narobił takich szkód...mam nadzieję ,że roślinkom nic nie będzie ;:108
Ale wiadomo skąd ta woda się bierze ?
Zdjęcie z ptaszorami cudne ;:167
Będzie dobrze tak musimy myśleć ;:196
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Izo, aż trudno uwierzyć, że w czasie tych mrozów mogło cos (ktos?) tak bardzo podnieść poziom wody w twoim strumieniu!
Bardzo to podejrzane. Mam nadzieje, że po rozmarznięciu woda szybko opadnie. Na szczęście twój ogród położony na piaskach to i woda będzie miała gdzie się podziać. U mnie takie zalanie równałoby się totalnej zagładzie. Wiosną bardzo długo moja glina jest tak nasiąknięta, że nie można wejść do ogrodu.
Zyczę małych strat, trzymaj się ;:196
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Nie da się ukryć że nie wygląda to za ciekawie :(
Miejmy nadzieję, że jak temperatura spadnie to woda szybko odpłynie....
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Izka jak mi przykro ;:144 Mam nadzieję, że woda szybko opadnie i straty nie będą aż tak duże, jak sądzisz ;:196
Twój piękny strumień zamienił się w pogromcę ogrodu :cry: tak to jest z tymi żywiołami, pamiętam dobrze Twoją burzę i spustoszenie, jakie spowodowała wśród drzew :cry:
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Jesssssu jak mi przykro :(
Oby do wiosny.
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Nie do pomyślenia , by w takie mrozy poziom wód aż tak się podniósł , nie wygląda to ciekawie . Jeszcze nie zaczęły się odwilże , a u Ciebie zrobiło się jezioro - zamarznięte :shock: . Rozumiem ,że zamarznięta woda potrafi podnieść poziom wód , ale żeby aż tak ?
To , co miało być ozdobą , stało się utrapieniem . Izo , bądźmy dobrej myśli , że rośliny w hibernacji przeżyją ...ale powiem szczerze ,że mnie przeraził taki widok .
Po raz pierwszy masz taką sytuację u siebie ? Próbowałaś usuwać ten lód , by odsłonić rośliny , jak gruba jest jego warstwa na białej rabacie ?
Może faktycznie sąsiedzi puszczają ścieki , które pod warstwa lodu płyną , powiększając zalany obszar ogrodu .
mintaka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 4 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Oj, mi również bardzo przykro, zwłaszcza, że tak każdy zachwycał się tym strumieniem! Może to odpływ strumyczka zamarzł i woda nie ma jak płynąć? Sprawdź koniecznie wszystkie rury, jeżeli takie masz! U mnie na podjeździe często robiło się samoistne lodowisko, bo pod podjazdem był jakiś ciek wodny. Gdy w zimie zamarzały rury tego cieku, wszystko wypływało na górę i robiło się lodowisko. Pomogła wymiana i izolacja rur.

A na przyszły rok radzę zawiązać czerwoną kokardkę na szyi gąski. Będzie odczyniała urok zawistnych spojrzeń (takich, jak moje ;:224 )
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Tamaryszku CudnoStrumyczkowy!
Nie ulżę, bo przyczyny wzbierania wody nie znam, jeno wiarę swoją w łaskawość losu podeślę.
Może to wyższy poziom wód gruntowych.
Byle nie paskudztwo bezimiennych sprawców.
Zmierzam się tak z wodą i lodem prawie co roku - stąd i u mnie moi panowie rów pogłębili by teren choć odrobinkę osuszyć, miejsce wodzie wskazać. Wiem - u Ciebie zależność od innych fragmentów strumyczka... i braci nad nim.
Roślinki mimo to żyją. I Twoimi nas wkrótce zachwycisz.
Idzie wiosna! Ptaki to mówią. Musi być dobrze.
x-d-a

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Tamaryszku, bardzo mi przykro z powodu dziwnego stanu Twojego strumyka :( Trzymam kciuki, żeby straty były jak najmniejsze...
Ja również nie używam chemii w ogrodzie - nawożę głównie kompostem i gnojówką z pokrzyw, ale zainteresowana jestem obornikiem granulowanym. Jeśli to nie problem dla Ciebie, czy mogłabym prosić o namiary na firmę sprzedającą ten specyfik :?: (chyba na PW, żeby nie robić kryptoreklamy).
Miłego dnia ;:7
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 765
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Tamaryszku!... zaniemówiłam. Co się stało ? Przecież MUSI być jakaś przyczyna tego wzrostu poziomu wody. To wszystko bardzo dziwne mi się wydaje. W taki mróz?
Nie miałam takich doświadczeń, ale słuchaj tych , którzy to przeżyli - Wendy mówi,że będzie dobrze. Ja za nią z nadzieją powtarzam : będzie dobrze! ;:108

Piszesz,że zamierzasz korzystać z granulowanego obornika. Też próbowałam,ale... moje sierściuchy baaardzo polubiły jego smak. Wykopywały mi spod róż : tak grzebały , tak szukały , że porobiły wielkie jamy naruszając system korzeniowy. Niestety musiałam zrezygnować z tej formy na rzecz bardziej czasochłonnego nawożenia obornikiem w płynie... Piszę o tym mając na względzie Twoje pieski - bardzo grzeczne ,ale , jak sama nadmieniasz" instynkt się włącza i nauka idzie w kąt" :lol:

Oby w ich przypadku było inaczej :wit
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Oj, Tamaryszku miły, źle wygląda teraz strumień. Jestem skłonna zgodzić się Mintaką,
że zamarzł odpływ strumienia i woda (wydobywająca się spod ziemi? ze źródła) nie mogąc odpłynąć,
spiętrza się, rozlewa i zamarza u Ciebie w ogrodzie..
Strumień chyba płynie pod murem, może tam jest ten zator? Wszędzie taka wysoka woda?
Jak jest na sąsiedniej działce? - w dół strumienia lub kolejnej, może jakiś przepust został zamulony?
Myślę, że lepiej, gdy rośliny są w lodzie niż w wodzie, lód jest chyba "suchy" :roll:
A wiesz, że jedną z metod ochrony kwitnących sadów jest zamgławianie drzewek?
Wówczas mróz ścina wodę i w lodowych okowach kwiatom jest cieplej niż w mroźnym powietrzu.
Czasem woda wypływa na łąki sąsiadujące z "moją" rzeką, wiosną jest tam znów zieloniutko.
Najważniejsze, aby woda spłynęła szybko, gdy już rozmarznie.
Nic na to raczej nie poradzimy, trzeba czekać i nie martwić się na zapas.
Czekając na wiosnę poczytaj o białych powojnikach i obejrzyj powojnik Anita u Franceski.
Rośnie wysoko, ale jest delikatny i co ważne, kwitnie latem, kiedy kalina jest zielona.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Post »

Ojej, Iza...No co mam powiedzieć...Sama wiesz, źle to wygląda... Trzeba coś robić, żeby ta woda jak najszybciej spłynęła, jak tylko zacznie się odwilż...Coś się ewidentnie zatkało i w miejscu zatoru jak tylko się da, trzeba zacząć kruszyć ten lód...
Nie mam pojęcia, jak to może wpłynąć na rośliny, ale Ela ma, miejmy nadzieję rację...też czytałam, że stosuje się takie deszczownie i "zamraża" rośliny w celu ochrony przed mrozami...
Pewnie będzie dobrze! ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”