Co do robactwa, koniecznie obejrzyj spód liści, bo mączliki tam składają jaja i wystarczy, że gdzieś niedokładnie spryskałaś, a się wylęgną kolejne pokolenia, brrr. Robaczków czarnych nie kojarzę. W związku, ze mączliki są maleńkie i niespecjalnie widoczne, to porusz w dzień rośliną, one się wtedy poderwą do lotu i będziesz wiedzieć, że jakieś jeszcze przetrwały oprysk. Na moich kwiatach balkonowych stosowałam tablice lepowe, opryski i doglebowe tabletki owadobójcze, a one wciąż się pojawiały na nowo, ale zakładam, ze mogły skądś przylatywać. W domu jest z tym łatwiej.
Chrapkowe doniczki cz. II
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Brawa dla zamiokulkasa na początek.
Co do robactwa, koniecznie obejrzyj spód liści, bo mączliki tam składają jaja i wystarczy, że gdzieś niedokładnie spryskałaś, a się wylęgną kolejne pokolenia, brrr. Robaczków czarnych nie kojarzę. W związku, ze mączliki są maleńkie i niespecjalnie widoczne, to porusz w dzień rośliną, one się wtedy poderwą do lotu i będziesz wiedzieć, że jakieś jeszcze przetrwały oprysk. Na moich kwiatach balkonowych stosowałam tablice lepowe, opryski i doglebowe tabletki owadobójcze, a one wciąż się pojawiały na nowo, ale zakładam, ze mogły skądś przylatywać. W domu jest z tym łatwiej.
Co do robactwa, koniecznie obejrzyj spód liści, bo mączliki tam składają jaja i wystarczy, że gdzieś niedokładnie spryskałaś, a się wylęgną kolejne pokolenia, brrr. Robaczków czarnych nie kojarzę. W związku, ze mączliki są maleńkie i niespecjalnie widoczne, to porusz w dzień rośliną, one się wtedy poderwą do lotu i będziesz wiedzieć, że jakieś jeszcze przetrwały oprysk. Na moich kwiatach balkonowych stosowałam tablice lepowe, opryski i doglebowe tabletki owadobójcze, a one wciąż się pojawiały na nowo, ale zakładam, ze mogły skądś przylatywać. W domu jest z tym łatwiej.
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
nie znam tego sposobu z zapałkami
takie zwykłe zapałki? i co się z nimi robi?
Ja bym mszyce obstawiała w przypadku Difci, u moich roślin była i mszyca zielona i taka czarna też - zaatakowała mi fiołka, normalnie wyssała soki z niego, takie własnie grudki czarne to były i fiołek lepił się od spodu liści....
Mnie wciornastki zdarzyły się latem, chyba z zewnątrz przybyły, wokół mnie pełno drzew
Świetnie Cię rozumiem, ja chore rosliny wynoszę do piwnicy, bo mnie obrzydzają

Ja bym mszyce obstawiała w przypadku Difci, u moich roślin była i mszyca zielona i taka czarna też - zaatakowała mi fiołka, normalnie wyssała soki z niego, takie własnie grudki czarne to były i fiołek lepił się od spodu liści....
Mnie wciornastki zdarzyły się latem, chyba z zewnątrz przybyły, wokół mnie pełno drzew
Świetnie Cię rozumiem, ja chore rosliny wynoszę do piwnicy, bo mnie obrzydzają
Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Gratuluję maleństwa przy listeczku fiołka, to bardzo dobra wiadomość
Jeśli chodzi o te paskudztwa to nie znam się na nich, ale doświadczyłam kilku inwazji. Trzeba próbować wszystkiego, no i odizolować te roślinki od innych 
Ale najważniejsze w tym wszystkim to ten kiełek u Zamiokulkasa to nadzieja ze dobrze mu u Ciebie.
Ale najważniejsze w tym wszystkim to ten kiełek u Zamiokulkasa to nadzieja ze dobrze mu u Ciebie.
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Toś mnie, Jagódka, pocieszyła
Nie wiedziałam, że to fruwa! Ale dziękuję za cenne uwagi.
Migotko-trzeba zwykłe zapałki powtykać łepkami w dół w ziemię, tak by łepki były pod nią a patyczki niech sobie wystają. Dookoła roślinki, ja wtykam co 3-4 cm. Zapałki oczywiście nie spalone
A jak wyglądają te wciorniastki???
Marylko właśnie problem mam z izolacją bo w każdym pomieszczeniu mam roślinki, oprócz garderoby-tam chyba zrobię izolatkę. Jagoda mnie oświeciła, że Mączliki fruwają, ale czy... yyyyy głupio może zabrzmi...ale czy one są w stanie fruwać z pokoju do pokoju? Bo jeśli tak, to ja się wykończę-ja nie mam drzwi!!!
No i właśnie kolejne pytanie-skąd teraz się to wzięło w domu, skoro środek zimy, okna i drzwi pozamykane a nowości rzadnych nie przytargałam, jedynie bluszcz, który był dokładnie "obadany". Nie sądzę bym coś przegapiła toteż tym bardziej zbaraniałam, gdy wczoraj zauważyłam intruzów! A one wszystkie razem i każdy jeden z osobna powodują u mnie odruchy wymiotne....bleee...
Migotko-trzeba zwykłe zapałki powtykać łepkami w dół w ziemię, tak by łepki były pod nią a patyczki niech sobie wystają. Dookoła roślinki, ja wtykam co 3-4 cm. Zapałki oczywiście nie spalone
Marylko właśnie problem mam z izolacją bo w każdym pomieszczeniu mam roślinki, oprócz garderoby-tam chyba zrobię izolatkę. Jagoda mnie oświeciła, że Mączliki fruwają, ale czy... yyyyy głupio może zabrzmi...ale czy one są w stanie fruwać z pokoju do pokoju? Bo jeśli tak, to ja się wykończę-ja nie mam drzwi!!!
No i właśnie kolejne pytanie-skąd teraz się to wzięło w domu, skoro środek zimy, okna i drzwi pozamykane a nowości rzadnych nie przytargałam, jedynie bluszcz, który był dokładnie "obadany". Nie sądzę bym coś przegapiła toteż tym bardziej zbaraniałam, gdy wczoraj zauważyłam intruzów! A one wszystkie razem i każdy jeden z osobna powodują u mnie odruchy wymiotne....bleee...
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Może ktoś doświadczony w hodowli roślin doradzi coś dobrego. Ja nie zabieram głosu bo mimo swoich lat, tu się uczę wielu rzeczy.A przez te opryski to moje pozostałe fiołki tracą urok a i inne roślinki tez są niezadowolone... 
Basiu a jak długo masz Zamio....?
Wiesz co wypatrzyłam w Twoim fiołku,że to jest PĄCZUŚ, rzadko to się zdarza ale zobaczymy
Basiu a jak długo masz Zamio....?
Wiesz co wypatrzyłam w Twoim fiołku,że to jest PĄCZUŚ, rzadko to się zdarza ale zobaczymy
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu, ale czy jesteś pewna, ze to mączliki? To są takie malusieńkie białe muszki, a właściwie wyglądają jak mikroskopijne ćmy, tylko że białe.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
no faktycznie na fiołku wygląda jak pączek a nie listek aż jestem ciekawa
brawa duże dla zamiego
fajnie Ci się doniczka "wygła"
intruzów współczuję
odizolowanie chorych roślin to podstawa
pojęcia nie mam co to za gady, ale dziewczynki widzę już radzą
przelecieć z pokoju do pokoju nie powinny...
brawa duże dla zamiego
intruzów współczuję
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Jagoda To białe to chyba jednak nie były mączliki, tylko może jakieś...larwy??? Yyyyy pojęcia nie mam, ale to się nie ruszało, więc możliwe, że to jakieś jajca albo coś, co porusza się w powolnym tempie
Agusiu i Marylko też początkowo myślałam, że to pączuś ale tą fotkę zrobiłam przed weekendem. Dziś już rozwinął się z tego tyci listeczek
Marylko Zamioculcasa mam stosunkowo niedługo-mniej-więcej od połowy grudnia. A tą doniczkę to już przy zakupie miał tak fajnie trójkątnie "wygłą"
Póki co walczę i dołuję się patrząc na moje zarobaczone cuda. Stoją sobie w wannie, wietrzą się po oprysku, choć nie wiem, czy właściwy zastosowałam-jedyne, co obecnie miałam w domu to "Target" do roślin ozdobnych/warzyw i owoców-taki na mszyce, przędziorki, wciorniastki i "inne" różne ustrojstwa
Zanim je spryskałam, porządnie zmyłam wszelkie widoczne dziadostwo i sama jestem ciekawa czy to pomoże. Wszystkie pozostałe rośliny na kwietniku profilaktycznie spryszczę wieczorkiem, jak juz dzieciaki pójdą spać. A te, które miały namacalne dowody na obecność intruzów długo trzymać w odizolowaniu od świata?
Agusiu i Marylko też początkowo myślałam, że to pączuś ale tą fotkę zrobiłam przed weekendem. Dziś już rozwinął się z tego tyci listeczek
Póki co walczę i dołuję się patrząc na moje zarobaczone cuda. Stoją sobie w wannie, wietrzą się po oprysku, choć nie wiem, czy właściwy zastosowałam-jedyne, co obecnie miałam w domu to "Target" do roślin ozdobnych/warzyw i owoców-taki na mszyce, przędziorki, wciorniastki i "inne" różne ustrojstwa
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
na paskudy gnieżdżące się w ziemi i jakieś larwy. Wytłuc trzeba robactwo w powijakach.
Zamiokulkas cudny jest
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu, chyba nie powinnaś teraz robić takich oprysków, kwiatki kwiatkami, a zdrowie najważniejsze. 
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
tez o tym pomyślałam...rapunzel pisze:Basiu, chyba nie powinnaś teraz robić takich oprysków, kwiatki kwiatkami, a zdrowie najważniejsze.
Basiu młode wciornastki są drobne, podłużne - takie "przecinki" kilkumilimetrowe, a dorosłe to fruwająca muszka przezroczysta z jakimś wzorem na skrzydłach...mączlika tez miałam, na pelargoniach na zewnątrz...
Zaaplikuj może po pałeczce owadobójczej roslinom na kwietniku...
Ząbki czosnku tez wtykałam do ziemi do moich fiołków, słyszałam też o podlewaniu roslin "wywarem' z petów, ale ja tego nie stosowałam, bo u mnie nikt nie pali
Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Jagódko i Migotko starałam się niczego nie wdychać, zrobiłam to szybko i myślę, że nic nikomu /poza robalami/ nie zaszkodzi.
Krysiu a ile tego czosnku zaaplikować? Czy kroić te ząbki? W jakiej odległości od siebie? Generalnie- ile? Bo nigdy czosnku do roślin nie stosowałam. Jakoś do tej pory nie miałam większych problemów ze szkodnikami w doniczkach
Migotko a te wciorniastki jakiego są koloru? Coś czego nie mogę zidentyfikować ma może ze 2 mm i jest takie biało-przezroczyste, kształtem przypomina...yyyy... kreseczkę :P
A teraz na poprawę humoru-jedna z trzech nowości-mam nadzieję, że się nie "zarazi" robacwem
Zawsze podobała mi się ta czupryna-wreszcie udało mi się ją nabyć
Rhipsalis baccifera


Krysiu a ile tego czosnku zaaplikować? Czy kroić te ząbki? W jakiej odległości od siebie? Generalnie- ile? Bo nigdy czosnku do roślin nie stosowałam. Jakoś do tej pory nie miałam większych problemów ze szkodnikami w doniczkach
Migotko a te wciorniastki jakiego są koloru? Coś czego nie mogę zidentyfikować ma może ze 2 mm i jest takie biało-przezroczyste, kształtem przypomina...yyyy... kreseczkę :P
A teraz na poprawę humoru-jedna z trzech nowości-mam nadzieję, że się nie "zarazi" robacwem
Zawsze podobała mi się ta czupryna-wreszcie udało mi się ją nabyć
Rhipsalis baccifera


- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Dziękuję Justus . Szczerze mówiąc mnie też się "widzi". On w rzeczywistości jest niezbyt duży a na fotkach wyszedł jakby był całkiem pokażnych rozmiarów 


