
A ja zostanę przy prezentach Jurkowych - oto 'Alison'. Piękna szkocka odmiana Cocker'a z 1995 roku. Wspaniałe kwiaty, doskonale skomponowany odcień pomarańczu i ciemnej żółci. Przeciętnej wielkości kwiaty ale widoczne już z daleka, nawet wśród natłoku innych róż. Sztywne pędy dumnie je trzymają, a co najważniejsze długo! Nie straszny im był ani upał ani deszcz. Z tego co pamiętam była zdrowa, nie było z nią kłopotu. Na wiosnę otrzyma swoje zasłużone miejsce w gruncie ;) Zapachu nie pamiętam, ale w tym wypadku jest on najmniej istotny. Uroda kwiatów jest wystarczająca


