
PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 3 cz.
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Ja próbowałem różnych ziaren. Jednak hitem jest słonecznik i teraz tylko jego sypię do karmnika, co powoduje chmarę ptaków 
			
			
									
						
										
						
- mala580
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 44
- Od: 9 lut 2012, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Derby - England
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Tak sobie czytam Wasze forum i postanowilam postawic karmnik w ogrodzie... Poprosilam męża zeby go zrobil, bo to przeciez meska rzecz haha... mi pozostalo pomalowanie i zadbanie o to by ptaszki mialy co jesc   
 
W sklepie kupilam gotowa karme w sklad ktorej wchodza rozne ziarna... jest tez ulubiony slonecznik o ktorym tyle piszecie 
  
Karmnik jest gotowy na przyjecie ptaszkow... tylko kiedy one przyleca??? czekam i czekam...
juz sie nawet zastanawiam czy nie postawilam go moze w zlym miejscu, bo karmnik stoi blisko plotu... :x
Pozdrowienia z Anglii dla wszystkich forumowiczow
			
			
									
						
							 
 W sklepie kupilam gotowa karme w sklad ktorej wchodza rozne ziarna... jest tez ulubiony slonecznik o ktorym tyle piszecie
 
  Karmnik jest gotowy na przyjecie ptaszkow... tylko kiedy one przyleca??? czekam i czekam...
juz sie nawet zastanawiam czy nie postawilam go moze w zlym miejscu, bo karmnik stoi blisko plotu... :x
Pozdrowienia z Anglii dla wszystkich forumowiczow

Pozdrawiam: Marta
			
						- Malkar
- 500p 
- Posty: 561
- Od: 27 sty 2007, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Pewnie przylecą, tylko muszą się do niego przyzwyczaić.
Płot nie przeszkadza, no chyba, że jest od ruchliwej ulicy.
Zaobserwowałam u mnie w ogrodzie, że więcej ptaków przylatuje na jedzenie kiedy jest chociaż trochę śniegu.
			
			
									
						
							Płot nie przeszkadza, no chyba, że jest od ruchliwej ulicy.
Zaobserwowałam u mnie w ogrodzie, że więcej ptaków przylatuje na jedzenie kiedy jest chociaż trochę śniegu.
Pozdrawiam. Małgorzata
			
						- gosia79z
- 200p 
- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Ostatnio zawiesiłam 2 karmnik i dopiero po kilku dniach ptaki przywykły i zaciekawione, pewnie też głodne, zajrzały  Pszenica, bułki i jabłka znikają w oka mgnieniu.
 Pszenica, bułki i jabłka znikają w oka mgnieniu.
Pytała wcześniej o karme dla papug.Dziś chciałam ja kupić, ale niestety nie było 
 
Kosztuje całe 1,99 za sporą paczkę, myślę, że pół kilograma.W skład wchodzi dużo różnych nasion.Bardzo tania-tak mi się wydaje.
			
			
									
						
										
						 Pszenica, bułki i jabłka znikają w oka mgnieniu.
 Pszenica, bułki i jabłka znikają w oka mgnieniu.Pytała wcześniej o karme dla papug.Dziś chciałam ja kupić, ale niestety nie było
 
 Kosztuje całe 1,99 za sporą paczkę, myślę, że pół kilograma.W skład wchodzi dużo różnych nasion.Bardzo tania-tak mi się wydaje.
- mala580
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 44
- Od: 9 lut 2012, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Derby - England
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
 
 Nie nie plot, a raczej murek, nie jest od strony ruchliwej ulicy... wybralam spokojne miejsce by nie ploszyc ptaszkow
 Skoro mowicie, ze moze to potrwac nawet kilka dni to cierpliwie czekam na pierwsze upierzone istotki
 Skoro mowicie, ze moze to potrwac nawet kilka dni to cierpliwie czekam na pierwsze upierzone istotki  
Pozdrawiam: Marta
			
						- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Ja też widziałam płochacze na Krywaniu i na Solisku!
One przylatują do ludzi i czekają aż okruszki z kanapek i ciastek się posypią.
			
			
									
						
							One przylatują do ludzi i czekają aż okruszki z kanapek i ciastek się posypią.

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- mala580
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 44
- Od: 9 lut 2012, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Derby - England
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
 
   nie wiem juz co mam robic, bo ptaszkow wciaz nie ma
  nie wiem juz co mam robic, bo ptaszkow wciaz nie ma   przestawilam dzisiaj karmnik w inne miejsce... moze terac cos przyleci ????
  przestawilam dzisiaj karmnik w inne miejsce... moze terac cos przyleci ????Pozdrawiam: Marta
			
						- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Nie wiem, może się mylę, ale dla mnie to ten kolor jest dla ptaków problemem. Zawsze jak widziałem karmniki, to były w naturalnych kolorach i nie malowane od wewnątrz.
			
			
									
						
										
						- mala580
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 44
- Od: 9 lut 2012, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Derby - England
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
nie wydaje mnie sie zeby kolor mial znaczenie... tu w anglii ludzie maja rozne kolory karmnikow... widzialam karmniki w jednym kolorze i zdobione... byly tez w nim ptaki... 
u sasiadki tuz za moim cudnym murkiem tez jest karmnik.... kolor ma jaskrawy jak nie wiem co.... i sa ptaszki... moze przywykly juz do tego miejsca i po prostu moj karmnik maja głeboko gdzieś ha ha
  ha ha
no ale moze ja sie myle... moze rzeczywiscie kolor ma znaczenie... koloru juz raczej nie zeskrobie bo to drewnochron i pewnie wpil glebiej w drewno... ale zawsze moge go przemalowac np na taki kolor jak daszek... czy to bedzie dobry pomysl??
			
			
									
						
							u sasiadki tuz za moim cudnym murkiem tez jest karmnik.... kolor ma jaskrawy jak nie wiem co.... i sa ptaszki... moze przywykly juz do tego miejsca i po prostu moj karmnik maja głeboko gdzieś
 ha ha
  ha hano ale moze ja sie myle... moze rzeczywiscie kolor ma znaczenie... koloru juz raczej nie zeskrobie bo to drewnochron i pewnie wpil glebiej w drewno... ale zawsze moge go przemalowac np na taki kolor jak daszek... czy to bedzie dobry pomysl??
Pozdrawiam: Marta
			
						- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Marta Problem polega chyba na tym, że karmnik wystawiłaś za późno, a ptaki mają już obcykane swoje stołówki. Możliwe, że jakiś zbłąkany znajdzie jedzonko w Twoim karmniku i zawoła kolegów. Karmniki wystawiamy już w listopadzie, sypiąc umiarkowanie. W miarę zmniejszania się temperatur dajemy coraz więcej i coraz treściwsze jedzenie.
 
Ja rano sypię ok 300ml mieszanki ziarna z dużą ilością słonecznika. O 10 karmnik już jest pusty Ale ferajna odlatuje tam, gdzie jedzonko jest później i tam, gdzie można coś poskubać z krzaków.
 Ale ferajna odlatuje tam, gdzie jedzonko jest później i tam, gdzie można coś poskubać z krzaków.
Trochę się przeszłam po okolicy i zrobiłam parę zdjęć.




			
			
									
						
							Ja rano sypię ok 300ml mieszanki ziarna z dużą ilością słonecznika. O 10 karmnik już jest pusty
 Ale ferajna odlatuje tam, gdzie jedzonko jest później i tam, gdzie można coś poskubać z krzaków.
 Ale ferajna odlatuje tam, gdzie jedzonko jest później i tam, gdzie można coś poskubać z krzaków.Trochę się przeszłam po okolicy i zrobiłam parę zdjęć.




Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- magos13
- 500p 
- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Zgadzam się z takaobie. Przy ptakach potrzeba cierpliwości. One się dość długo przyzwyczajają do naszyh nowości.
Z moich obserwacji: mam trzy rodzaje karmników wiszących, do wszystkich od późnej jesieni sypałam czarny słonecznik.
Najszybciej wyjadały z plastikowego tubowego. Fakt, najmniejszy. Ale nie opodal wisiał taki sam i tam wyjadały w tym samym czasie tylko połowę.
Udało mi się kupić słonecznik łuskany po przyzwoitej cenie. Wsypałam do tych tubowych, bo myślę sobie, mniej rozsypią na ziemię. No i co? Przez 2 dni wisiały pełne. A ja myślałam " rzucą się na łatwiznę" . Jeszcze po tygodniu były opróżniane tylko do połowy.
 . Jeszcze po tygodniu były opróżniane tylko do połowy.  
Teraz po 3 tygodniach, opróżniają bez problemu.
			
			
									
						
							Z moich obserwacji: mam trzy rodzaje karmników wiszących, do wszystkich od późnej jesieni sypałam czarny słonecznik.
Najszybciej wyjadały z plastikowego tubowego. Fakt, najmniejszy. Ale nie opodal wisiał taki sam i tam wyjadały w tym samym czasie tylko połowę.
Udało mi się kupić słonecznik łuskany po przyzwoitej cenie. Wsypałam do tych tubowych, bo myślę sobie, mniej rozsypią na ziemię. No i co? Przez 2 dni wisiały pełne. A ja myślałam " rzucą się na łatwiznę"
 . Jeszcze po tygodniu były opróżniane tylko do połowy.
 . Jeszcze po tygodniu były opróżniane tylko do połowy.  Teraz po 3 tygodniach, opróżniają bez problemu.
Pozdrawiam.  Gosia
			
						- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Trochę poszukałem i w poradnikach powtarza się coś takiego:
"Nie powinno się wykonywać karmników z materiałów o jaskrawych barwach, ponieważ mogą one przestraszyć ptaki."
źródło
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id426.html
			
			
									
						
										
						"Nie powinno się wykonywać karmników z materiałów o jaskrawych barwach, ponieważ mogą one przestraszyć ptaki."
źródło
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id426.html
- mala580
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 44
- Od: 9 lut 2012, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Derby - England
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
 wielkie Dzięki za kazda jedna wypowiedz... pewnie macie racje ze troche pozno go wystawilam ale zima w angli to zadkosc... ja dopiero teraz w kutym mam pierwsze mrozy i  snieg...
  wielkie Dzięki za kazda jedna wypowiedz... pewnie macie racje ze troche pozno go wystawilam ale zima w angli to zadkosc... ja dopiero teraz w kutym mam pierwsze mrozy i  snieg... 
oki poczytam porady z linku powyzej...
kolor juz zmieniony... nie bedzie dluzej razil w oczy ha ha
dziekuje i pozdrawiam
Pozdrawiam: Marta
			
						- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
To miałeś gdzie czytać   
 
U mnie jadły z czerwonej tacy!!! Naprawdę nie ma znaczenia kolor. Szybciej bym się pozbyła tego ptaszka ze środka. On może trochę straszyć.
			
			
									
						
							 
 U mnie jadły z czerwonej tacy!!! Naprawdę nie ma znaczenia kolor. Szybciej bym się pozbyła tego ptaszka ze środka. On może trochę straszyć.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6












 
 
		
