Ogródek Gosi cz. 6

[Margo2]

Monia, ale u Ciebie wystarczy sam widok kwitnących róż za wszystkie wykończenia.
Musi to niesamowicie wyglądac w czerwcu. Taki widok z tarasu to po prostu bajka.

Ewo, i ja nie znalazłam winowajcy. Straszyli mnie opuchlakiem, ale nagle na wszystkich różach i nie tylko by się znalazł? Wcześniej nie miałam takich dziur. Ja bardziej obwiniam pewną osówkę, która wygryza liście, a moga tez to byc mrówki. Widziałam jak jedna taszczyła taki kawałeczek listka. W każdym bądź razie mam nadzieję, ze to nie opuchlaki, bo wtedy

[Francesca]

U mnie dziury na różach robiły takie zielone gąsiennice dokładnie zlewające się kolorem z liśćmi

[ewamaj66]

Opuchlaki kojarzą mi się wyłącznie z różanecznikami Pewnie jeszcze dużo muszę się nauczyć. Na Mary Rose widziałam małe gąsienice, ale je wyzbierałam, potem nigdzie już ich nie było, a pojawiały się nowe dziurki.

[Margo2]

Agatko, może to faktycznie te gąsienice. W tym roku będe musiała lepiej się przyjrzeć. Za to nie miałam w tym roku prawie mszyc.

Ewo, mnie tez sie tak kojarzyły, ale może mogą żerować wszędzie? Nie znalazłam na ten temat żadnych informacji.

[Tosia1]

Gosia liczysz? Mnie wychodzi 36 dni do wiosny!!!!!
Mam tez taką różyczkę i nazwamo ja Handel. Ale czy to ona?? Dziś ma jeszcze być bardzo zimno, ale już z górki!!!

[ZbigniewG]

Zbyszku, nie zaprzeczam, że takie piwonie mogły być już wtedy, choć sama ledwo pamiętam lata siedemdziesiąte Jeżeli były, to raczej u kolekcjonerów. Tak naprawdę szał na te piwonie rozpoczął się raptem parę lat temu....

Gosia masz rację "..Może to wszystko przez te atomy..." a raczej przez internet i forum
bo nawet jak ktoś zobaczył ją u takiego kolekcjonera to powiedział " o jaka ładna piwonia" i szedł dalej, teraz wrzuca w wyszukiwarkę klika i ma

[Margo2]

Tosia, nie liczyłam
Jakoś się załamałam tymi mrozami. Myślałam, że juz lutym będzie cieplej. Ale trzymam się Twojej wersji. Już to nieźle brzmi.

Zbyszku, o to, to
Tak jakoś przez ostatnie 15 lat chyba tak się porobiło, że ogarnęło więcej ludzi ogrodowe szaleństwo.
Masz rację, to chyba przez net.

[Jule]

Gosik, to juz ostatnie zimowe podrygi Ale spoko, to dopiero luty a po zdjeciach wiem ze 28 lutego w zeszlym roku u mnie jeszcze troche sniegu lezalo - tak ze wszystko w normie.

[Margo2]

Jula, ja zdjęć nie robię zimą. Nie mogę więc porównywać. Jakoś nastawiłam się na szybszą wiosnę. Nie wiem dlaczego. Przecież luty to najzimniejszy miesiąc u nas.

[pamelka]

Gosiu, ale niech te mrozy się już skończą Dosyć mam zimna i nawet nie chce mi się do ogrodu wyjść fotek zrobić, bo zimno

[Jule]

Przewaznie tez nie robie zima fot - w tym roku nie mam ani jednej ale 28 lutego zakupilam donice na taras, to foty zrobilam jak juz staly - dlatego wiem, ze troche sniegu na tarasie lezalo
Ale nastepne zdjecia sa z konca marca, gdzie widac sadzone chabazie czyli musialo byc juz w tym czasie cieplo.

[ewamaj66]

Pocieszam się prognozami, bo już mi zimno dokuczyło.

[Marzenka79]

Ewo a jakie są te prognozy? od wczoraj nie mogę dotzreć przed telewizor

[Margo2]

Jolu, Ewo, ja dzisiaj byłam w ogrodzie. Pogoda była piękna i mimo, że na termometrze -17, to było w miarę ciepło. Znaczy się nie było wiatru. Teraz jest zdecydownie gorzej.
Obejrzałam wszystkie róże. Tylko Westerland i Gerbruder Grimm wyglądaja najgorzej. Reszta jest zielona i ma całe, niezmarznięte paki. Powojniki tez sobie nieźle radzą. Może jednak wszystko przetrwa?
Chyba najgorsze dla nich są wiosenne przymrozki.

Jula, no chyba, że tak. Ja dzisiaj miałam ochotę cyknac parę zdjęc, bo pogoda była piękna, ale zrezygnowałam. Stwierdziłam, że nie będzie pamiątek po zimie. Teraz juz czekam tylko na wiosnę.
U Ciebie to zawsze wczesniej przychodzi. Troche jestem podirytowana jak pokazujecie co tam Wam nie wyłazi z ziemi, a u nas jeszcze głęboka zima. No, ale się nie przeprowadzę. Funduszy brak

Marzenko, ja sprawdzam prawie codziennie pogode w necie, ale juz tej dalszej nie ufam. Zmieniają codziennie na inną. Najbardziej prawdopodobne te na najbliższe 3 dni. A te mówią, że od poniedziałku nieco cieplej.

[Marzenka79]

Gosiu taka wiadomość to miód na moje serce zmarżnięte...