Dzień bez działki, to dzień stracony

[leszczyna]

ojjjjjjjj kochane, my to działkowicze po przeżyciach z kretami......żadne dzwoniące puszki, butelki na badylkach, pachnidełka podkładane nie pomagały......one nadal nam adrenalinę podnosiły.......
....decyzja zapadła jedna .......muszą być odłowione i wywiezione, jak M za późno zajrzał do ustrojstwa to trafiały do nieba.......wiem że pod ochroną ale mnie żaden z nich nie chce chronić a ja jeszcze chcę długo i namiętnie rozkoszować się działką......

[Jagusia]

Krysiu kret jest pod częściową ochroną - ochrona nie dotyczy ogrodów i działek.
U mnie jest, był i będzie - żadne środki nie pomagają nawet w pułapki złapał się tylko jeden a reszta zaczęła podkopywać... jedyna rada to pokochać

[leszczyna]

JAGUŚKA...........pokochać..... a co Ty myślisz, że to tak prosto z tą miłością
jednego roku w przeciągu dwóch tygodni odłowiono 13 sztuk i co Ty na taką miłość mi poradzisz

[andrzejek]

Zaciekawił mnie tytuł wątku ...
Pierwsze stronki mnie olśniły ,więc trzeba
udać się w dalszą podróż po twoich włościach

[Jagusia]

JAGUŚKA...........pokochać..... a co Ty myślisz, że to tak prosto z tą miłością
jednego roku w przeciągu dwóch tygodni odłowiono 13 sztuk i co Ty na taką miłość mi poradzisz

a czy ja mówię że prosto i że się udaje - ale staram się jak mogę - tyle że jak mnie podryje jakąś roślinkę, że uschnie, albo Boxi się dorwie i doły kopie [a mały pieskiem nie jest] - to mi się nóż sam w kieszeni otwiera.....
Ale ktoś, kiedyś powiedział: kocha się nie dla zalet ale pomimo wad.

[leszczyna]

ANDRZEJKU........tytuł nadal aktualny, nic się nie zmienia......zapraszam na przechadzkę....choć pogoda nie na spacery ale w domku nalewka się waży....można się rozgrzać

JAGUŚKA.....mimo bardzo mądrych rad życiowych nie pokocham ich do końca.....bo tak to z miłością bywa

[leszczyna]

.......na działce poza nowymi kopcami nic się nie zmienia, natomiast na parapecie zakwitł mi oleander....kolorek jak cukiereczek, naprawdę uroczy.......

[kasik 69]

Krysiu,mój olek puszcza pąki,ale zasychają,ma mało światła,może dlatego?

[Zenia]

Krysiu..oleander zrobił ci miłą niespodziankę. . Kolorek..jeden z moich ulubionych. Cukiereczkowy...

[Monia68]

Krysiu, pozdrawiam Cię noworocznie
Za zimą nie tęsknię i liczę dni do wiosny Oleander śliczny cukierkowy!!

[leszczyna]

ZENIU...KASIU....MONIU..........tak oleander słodki, nadal rośnie i puszcza następne pączki....
...zaniosłam do pracy, światła ma dużo, temperatura nie za wysoka....rośnie i kwitnie.....

...a ja w LM na przetrwanie do wiosny przyniosłam sobie takie DENDROBIUM......teraz muszę wyruszyć po rady jak z nim postępować....to moje pierwsze dendrobium.....

[Zenia]

Krysiu...ale cudo. . Ja także nigdy jeszcze żadnego dendrobium, jakoś mnie nie ciągnie choć są śliczne. . Niech długo kwitnie.

[Jagusia]

Piękności. I wszystkie trzy łodyżki kwitną.... jak oni to robią?

[Zenia]

Witaj Krysiu...prosto z wątku Wandzi pędzę do ciebie. Koniecznie coś bliższego o tym rosarium. Może i ja się wybiorę, być może to niedaleko. . Już nie mogę doczekać się wiosny...

[kasik 69]

Krysiu na takie dendrobium poluję.Wczoraj kupowałam dla koleżanki azalię na urodziny,i było takie w kwiaciarni,59 zł.ale niestety teraz nie mogę sobie na to pozwolić
Niedawno kupiłam w Biedronie trochę inne,kwitło dość długo,ale teraz coś mi się nie podoba,chyba wyniosę do córki na zimniejszy parapet.