Ogród (z) PESTKI@

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Moje oleandry nie zgubiły liści.Są zieloniutkie,ale to dla tego ,ze zostały przycięte bardzo mocno na wiosnę.Były już stare i potrzebowały odmłodzenia.Starsze oleandry gubią liście nawet latem.Nie martw się Twój oleander na wiosnę puści odgałęzienia z ,,oczek,,Jeśli jest wysoki i uważasz ,że brzydko wygląda,możesz przyciąć.Odpłaci Ci się na pewno nowymi przyrostami bocznymi.
Moje olki wystawiam dość szybko.Książkowo po 15 maja,ale moje już w połowie marca stoją przy drzwiach wejściowych pod zadaszeniem,a to tylko dla tego ,by przy zapowiadanych przymrozkach szybko schować do korytarza,a rano znów wystawić.W piwnicy robi się zimniej i mniej przyjemnie niż na ogrodzie i nie ma takiego szoku jak wystawiam na słońce.Są zahartowane.Ogólnie moje olki stoją w każdym kącie ogrodu i na zewnątrz i na tarasach.Mam białego pełnego,różowe pełne, i czerwonego.Variegaty mają biało zielone liście ,ale puste kwiaty.Wszystkie pachną.
Co do choroby..może to jakiś grzyb?Jak możesz na wiosnę przesadż w nową ziemie ,a korzenie zamocz albo spryskaj TOPSIN-em
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Dzięki za wyczerpujące info ;:63 Mój "olek" jak go słodko nazywasz, miał jakieś stwory (przędziorki czy coś) i pryskałam go specjalnym środkiem. Wygląda na wyleczonego, ale zgubił wszystkie listki. U mnie stoi w jasnym, dośc ciepłym pomieszczeniu, wcześniej stał w chłodniejszym i ciemniejszym (jeden pokój przeznaczyłam na chłodnię zimową dla kwiatków :;230 ) ale teraz chciałam żeby się powoli 'przebudził' i zaczął wypuszczać listki. Masz imponującą kolekcję, chętnie obejrzę fotki, jeśli masz. Mój jest szczepiony na pniu, ok. 150c m wysokości i zwykle stoi na tarasie na słonku, pewnie koło kwietnia tam powędruje. Nie wiem czy wersje szczepione na pniu też można ciąć? Jak to wpływa na kwitnienie? na końcach łodygi są zalążki kwiatów.. więc może ciąć po kwitnieniu? ma dosyć dużą donicę, przesadzany był w ubiegłym roku, więc chyba za wcześnie by mu zmieniać donicę..ale może warto wymienić podłoże? dziękuję za wszystkie rady ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Ja przy okazji podlewania moich "olków " w piwnicy spryskuje je jakimś środkiem przeciw szkodnikom.I widzę ,że trzymają sie dobrze,nie zasychają i nie zmieniają koloru jak rok temu.Ale z tym Topsinem na wiosnę-dobrze wiedzieć. :shock:
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Dzięki PESTECZKO na wiosnę utnę mu głowe zobaczymy. Szkoda mi żeby się zmarnował bo wiozłam go ze Skierniewic. Już nawet przyniosłam go do chłodnego pokoju bo stał na korytarzu a tam ziemia w doniczkach zamarza i tak już kiedyś jednego nowego się pozbyłam :wit
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

RobaczkuNawet szczepione olki można ciąć,ale jeśli nie jest to konieczne wystarczy ułamywać łodygę na ,której kwitły kwiaty.To przyśpieszy rozkrzewianie.Pewnie zauważyłaś ,że tam gdzie wyrasta łodyga z kwiatami tworzy się rozeta trzech pędów bocznych.Z tych trzech powstanie 9 itd.Jeśli nie usuniesz przekwitłej kiści olek rośnie wolniej i wolniej się rozkrzewia i często bywa tak ,że następne kwiaty nie zdążą zakwitnąć przed wniesieniem do piwnicy.Ja usuwam wszystkie zaraz po przekwitnięciu.Tym sposobem olki rozkrzewiają się równo i stale kwitną.Jest jeszcze jedna zasada aby olki kwitły.Podlewamy letnią wodą.Nigdy nie lodowatą prosto z węża.Bywa tak ,że drzewka mają mnóstwo pąków ,a się nie otwierają i usychają.To jest właśnie przyczyna. Podlewamy rano .alno po wieczorem.Młode oleandry możemy przesadzać co roku.Starym okazom wymieniamy tylko górną część ziemi.Oleandry lubią ciasne donice i ,,nogi w wodzie,,
Ellenie boj się cięcia .One to lubią :wink:
BasiuBasiu zapraszam na spacerek.Zbyt wiele nie mam ,bo niecałe 600m w tym stoi dom.
AszkoTopsin możesz stosować do każdych roślin i cebul przed posadzeniem.Topsin-em pryskam migdałka zanim wytworzy pąki kwiatowe.To niweluje usychanie pędów w czasie kwitnienia.
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Wiem że lubią mokre stopy ale że aż ciepłe takie mądre :?: Ale lubię je ;:63
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Basiu oczywiście są Twoje.Wczoraj byłam je obejrzeć ,bo one rosną sobie na ogrodzie.Wszystko z nimi ok jak na teraz.Zapomniałam Ci powiedzieć ,że daglezję możesz formować na kulki ,słupki i co tam sobie chcesz.Wypróbowałam :wink:
Awatar użytkownika
iwciach
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1474
Od: 18 sty 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

A to ciekawe z tymi formowanymi daglezjami na kulki :shock: . A masz może jakieś zdjęcie, bo wyobraźnia mi nic nie podsuwa?
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Dziękuje Basiu za miłe słowa :oops: Zamiłowanie do ziemi i kwiatów mam do,,szkraba,,Zawsze z babacią i dziadkiem jeżdilam na działkę pracownicza i tam jako już 5 -cio latek maiła swój ogródek wydzielony na którym sadziłam co chciałam.A co do cierpliwości to chyba tylko ona się nie zmieniła.Wiesz ,,że ja jeszcze niedawno nie miałam żadnych kwiatów ogrodowych?Wszystko w skrzynkach i doniczkach...taki angielski ogród...Kiedy znalazłam przypadkiem to forum,szybciutko ilość trawnika do ilości kwietnika się zmniejszył.Co roku pada skrawek trawnika na rzecz kwiatów.Po prostu starzeję się i potrzebuję kolorów.
Cebulowe co roku przywożę sobie z Francji i dostaje od syna na urodziny i to jest najpiekniejszy prezent jaki dostaje co roku ,bo podwójny.Raz we wrześniu cebule ,a wiosną widzę cóż to za cuda dostałam,Syn uwielbia kwiaty i ogród i doskonale wie czego mi brakuje więc zawsze jest to dla mnie miłe zaskoczenie.Nie wszstkie zdjęcia wstawiłam ubiegłej wiosny.Mam jeszcze cudne ismeny,anemony o nieziemskich kolorach tęczy i nowe gatunki lilii,które kocham chyba najbardziej tuż po magnolli.Kupiłam jesienią sobie we Francji nowy gatunek anemonów ,których u nas nie widziałam jeszcze,o ostro zakończonych płatkach.Zobaczymy jak to ,,udo,, będzie wyglądało.Skusiłam się na agapanty :D Uwielbiam w kwiatach kolor niebieski fiolet czerwony i zółty.
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Tak czytam i myślę że zamiłowanie do ogrodów ,chyba idzie w genach. Ja też odkąd sięgnę pamięcią zawsze była działka i pełno kwiatów w domu. Nie myślałam że tak mi się poszczęści że będę miała mały ogródek w dużym mieście,tylko do lasu mam daleko i dzieci jakoś interesuje tylko gril lub obiad w ogródku ;:223
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Nie mam coś szczęścia do anemonów,które po prostu uwielbiam.Sadze co roku u syna w dużych ilościach ale tylko pojedyncze wschodzą.Ciekawe dlaczego?Masz może jakieś doświadczenie z nimi?
Marzenka79
1000p
1000p
Posty: 5038
Od: 27 lis 2011, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Dziewczynki...ja całe życie mieszkam w bloku ;:223 ;:223 Rodzice zawsze mieli działkę,ale odkąd skończyłam 15 lat działkę przejełam i koniec-to ja sieję i sadzę,planuję zmiany.Od 16 lat mam dwie działki,poprzednią mama sprzedała ze wzgl. na brak domku.Ten kawałek ziemi jest dla mnie wszystkim. A co do anemonów-zawsze sadziłam z mizernym skutkiem :x w zeszłym roku w początkach lipca dostałam od szefa ze sklepu torebke z bulwkami anemonów które nie sprzedały się-zabrałam na działkę,nie mając czasu pietą wykopałam im dołek i jak leci wysypałam,nogą zasypałam i udeptałam-zapomniałam o nich na amen...pod koniec siepnia wyszła wielką kepa ślicznych liści plus cała masa bieluśkich anemonków...nie wiem jak to możliwe :roll: :?:
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Z anemonami wcale się nie bawię jakoś specjalnie.Przed posadzeniem mocze w letniej wodzie z odrobiną topsin-u,robię dołek, a do dołka wsypuje dobrą ziemię(biedronkowa).Zawsze tak robię przy sadzeniu cebulowych.Moje anemony nie pochowały się na zimę i kępy zielonych liści przykryte są pod śniegiem.Jak wystartowały na wiosnę to się chyba zatrzymać nie mogą :;230
Tak to czasem jest ,ze jak się bardzo czegoś chce i chodzi koło tego to nie wyjdzie,a jak ,,na odczepnego,,wrzuci sie do dołka bez przekonania rośnie!
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Masz rację ,ze jak coś nie chce rosnąć i nawet chuchanie i dmuchanie nic nie pomoże . Wiem coś o tym ,a potem się ze mnie śmieją ,ze biegam z roślinami ,ale muszę wybrać odpowiednie miejsce
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
X_Ro-a

Re: Ogród (z) PESTKI@

Post »

Aldono, gratuluję ;:167 .Trafiło do odpowiedniej osoby ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”