moje ogródkowe zmagania

[lulka]

Marto no to zaciskamy zęby i czekamy na te bujności
Ewa ty mnie nie strasz, bo ja przed magiczną 4 jestem i już wariuję, to co będzie potem
Miriam niestety chyba bedę się musiała z nią pożegnać, tym bardziej, że pienne okazy są w ogóle mało odporne i powinno się je wykopywać na zimę . To był jej pierwszy sezon u mnie Na następną się chyba nie zdecyduję fotka na str.3
Izo nie wiem co to czaczu, zaraz wygoogluję. Pomysł nie jest mój, też się zainspirowałam czyjąś pracą, więc oczywiście bardzo proszę. Chętnie zobaczę co Tobie wyjdzie. Skrzynki dostałam od koleżanki, która za flaszkę dostała kilka sztuk takich skrzynek. Na giełdzie też widziałam za 5 czy 6 zł .
Kurki i koguciki u mnie mile widziane, wczoraj zakupiłam metalowego kuraka, który został już przemalowany


Arktycznego zimna ciąg dalszy, a mnie już się chce w ziemi pogrzebać
Chyba czas zamówić powojniczki. Ciekawe, czy ubiegłoroczne okazy przetrwają mrozy

[Marta_S]

Magdo nic innego nam nie pozostaje tylko cierpliwość
Ewo też się przestraszyłam

[ewa w]

Ja nie straszę tylko ostrzegam słyszłyście takie określenie "szalone 40-tki" rutyna-dzieci odchowane chłop w domu jakiś zbyt opatrzony, coś by się zrobiło ale co? coś zmieniło ale gdzie? gdzieś wyjechało ale dokąd? Wyluzujecie lub jak mówi młodzież ease wszyscy to przechodzą a mężowie też więc ostrożnie koleżanki ze zmianami....

[[Iza]]

Czacz to taka wioska niedaleko Leszna, która słynie z handlu starociami. Wszyscy mieszkańcy zajmują się sprowadzaniem antyków, staroci i najzwyczajniejszych "klunkrów" z Holandii i Niemiec i sprzedają je potem w swoich domach, garażach, szopach i specjalnych halach i namiotach. Ludzie zjeżdżają się tu z całej Polski na poszukiwanie "skarbów". Byłam tam już 2 razy, niestety sprzedawcy nie są chętni do targowania się. Ceny są uważam zbyt wygórowane, ale ta ilość starych przedmiotów robi wrażenie. Można tu znależć ciekawe przedmioty. No, dla mnie to raj na ziemi

[lulka]

Marto
Ewo mam nadzieję, że na zmianach dekoracji i roślinek się skończy
Izo już doczytałam co to Czacz , dobrze, że ja daleko mieszkam, bo nie odporna na takie zakupy jestem. No i że nie ma sprzedaży internetowej, bo bym poległa

Cały czas na dworze ujemnie, dobrze, że chociaż słonko świeci
Zamówiłam dzisiaj 25 sadzonek berberysa erecty, po mrozach wyslą paczuszkę. Sprzedawca przetestowany. Mam nadzieję, że się ładnie przyjmą maluszki

[x-ag-a]

Madziu, ja przekroczyłam magiczną 4-kę i mogę Ci tylko powiedzieć, że spokojny człowiek dostaje szajby
ale Ty zdolna i pracowita dziewczyna jesteś - dasz radę

[malgocha1960]

Zwiedzam Madziu powoli twoje włości i od razu chciałam zapytać czy na pierwszej stronie roslinka o cieniowanych lisciach to laurowisnia czy cos innego?
Nie mogłam doczytać jeszcze nazwy twojej irgi na pniu,jest cudna.Możesz zdradzić ile kosztowała?

[ewa w]

Kurcze to ta sprzedaż z garażu przyszła do nas chyba z USA , u nich nazywa sie to : garage sale . Można u nich na wyprzedazy kupić wiele fajnych rzeczy za bezcen
Miałam taki okres gdy straciłam pracę i nie umiałam sobie miejsca w domu znależć, więc często jezdziłam z meblami po całym 94 metrowym mieszkaniu kilka razy do miesiąca oh oby znowu takim młodym być

[Jule]

Mlodym fizycznie jak najbardziej ale obecna mozgownice bym sobie zostawila

[ewa w]

Mlodym fizycznie jak najbardziej ale obecna mozgownice bym sobie zostawila

oczywiście zgadzam sie z Tobą- znowu popełniać te same błędy nigdy!!

[lulka]

Witam Was Dziewczyny w ten , aczkolwiek mroźny poranek. Przy porannym sprincie w szykowaniu do pracy i szkoły zdążyłam zerknąć w stronę ogródka, który od rana jest w promykach słonka i mimo braku odpowiedniego dla ogródka koloru (głównie zieleni) poczułam przypływ energii,.. że to już nie długo, że właściwy kolor za oknem pojawi się za ok.2 m-ce


Aga niestety ja mam cały czas wrażenie, że mogłabym zrobić dużo więcej To chyba nie jest zdrowe
Małgosiu cieszę się że wpadłaś Na pierwszej stronie z cieniowanymi listakami, to są małe żurawki. No chyba, że coś przeoczyłam.
Irga też mi wpadła w oko, nie była droga-ceny nie podam, bo nie pamiętam, ale kojarzę, że nie była wygórowana. Nazwę podam, ale jak dotrę do domu, bo nie pamiętam .
Ewa ja od najmłodszych lat latałam z meblami i przestawiałam. Miałam mały pokoik, więc mała chudzinka zapierałam się nogami o ścianę i w ten sposób targałam łóżko, szfę.... .
Szkoda, że u nas nie ma takich wyprzedaży
Jule i jeszcze raz Ewcia najważniejsze, to być młodym duchem. Całe życie uprawiałam jakieś sporty, a od 2 lat nie bardzo mam na to czas i czuję się z tym okropnie. Dlatego tak bardzo bym chciała wiosny, żeby chociaż w ogródku mieć trochę ruchu

[Jule]

Ja znowu w zeszlym sezonie tak dalam sobie popalic, ze jeszcze chyba przesilenie mi nie przeszlo bo jeszcze ciagoty w tamta strone nie czuje.

[x-ag-a]

ja co roku jestem wykończona, ale w tym roku to się autentycznie obawiam o swoją kondycję ;) przydałoby się jej nieco zachować na wieczory, a tu może być klops ;)

[lulka]

Jula, Aga jak Wy szalałyście jesienią w ogródkach, ja miałam serdecznie dość, ale tak jak sądziłam po zimie znowu mam power
Poważnie zastanawiam się na wygospodarowaniem miejsca na rabatkach na kosz plażowy-wilkinowy, a nad nim pergola z pnącą różycą Książka w rękę i zimne piwko mmmm... odlot.

[x-ag-a]

oh yeah