Gabrysiu,jak tak stanęłam dziś w ogródku,spojrzałam chłodnym okiem i stwierdziłam że wymyśliłam trumnę(raczej mogiłę).Przecież to jak trumna wygląda.Dobrze że róża posadzona jest centralnie

Ale jak już obsadzę kwiatuszkami to może wizja mi się zmieni
Basiu,już teraz chcę zobaczyć te cuda kupione u Kafla!
A z leczeniem to daj sobie spokój
Józek już ci napisał,nie będę się powtarzała
Mam te Marcinki,koniecznie są do odebrania już teraz.Wykopane,kępa jak stąd do Krakowa

(konieczny przewóz)
Jutro,idąc do pracy, wskoczę do Kafla.Maże coś sobie ustrzelę.
Marku,bo my jakiś taki zimny chów jesteśmy
A Kafel ma obecnie najlepsze zaopatrzenie od początku założenia firmy
Ja sama zgłupiałam jak zobaczyłam wybór liliowców,lilii i cebulowych.Jednak wszystkiego kupić nie mogłam
