Dom w odcieniach zieleni (2)

[mmaryla]

Coś z tymi naszymi cebulami nie wyszło jak w przepisie. Mimo zaleceń ,jeden rośnie w korzenie inne prawie ich nie mają a juz zaczynaja kwitnąć Mój różowy prawie przekwitł a pozostałe jeszcze w pąkach. Tak samo z Amarylisem, sasiadce cebula wypuściła dwa pędy z cudnymi kwiatami a mój ma tylko długaśne liście

[rapunzel]

Ja tam nie narzekam, korzenie po miesiącu są jeszcze dość krótkie, ale w końcu mam jeszcze ze dwa miesiące na to, żeby urosły :P
Wiktorio bardzo dziwne jest to, co spotkało te korzenie. Mi się wydawało, że korzenie hiacynta należą do tych raczej niezniszczalnych.

[mniodkowa]

no to dobrze, że szybko zauważyłaś, że coś jest nie halo i kwiatek uratowany
ja też do hiacynta niemal codziennie zaglądam zobaczyć co tam i jak tam jeszcze się nie pogniewał ale choć to z ciekawości to na dobre mu wyjdzie

No i pani wrzucała te wszystkie hiacynty do kartonu

trzeba było ją wyręczyć miałabyś cebule na kolejny rok

[Stokrotkania]

Moje dwa, też jeszcze jakoś się trzymają, na jednym ubytku mam nadzieję, że się skończy..
Dzięki za wyjaśnienia i trzymam kciuki, aby było ok.

[justus27]

Hihi...ciekawa historia pewnego płotka
A ja w tym roku chyba się skusze na zakupy nasion przez internet. Ale...muszę zrobić pełną listę nasion, by nie płacić dwa razy za przesyłkę.

[zeberka4]

Niestety ceny w hipermarketach są porażające. Ja dzisiaj też chciałam kupić ale stwierdziłam,że poczekam sobie ,a rusz trafie na coś okazyjnego

[Anjja]

Po tych jędrnych stożkach nie widać by miały jakiekolwiek problemy z korzonkami... trzymam kciuki by wszystko szło zgodnie z planem

[Wiktoria_W]

Jakubie - widziałam tego Twojego . Mój też właśnie zakwitł. No trudno, czasem się staramy, a one i tak robią po swojemu .
Mmarylo - . Ja się przestałam przejmować. Najwyraźniej chodzi nie tylko o warunki, skoro wszystkie trzy traktuję tak samo, a każdy inaczej reaguje. Szkoda tego Twojego amarylisa, ale w tej kwestii zupełnie nie mam doświadczenia, więc nie jestem w stanie nic Ci podpowiedzieć.
Rapunzel - . Też mnie to zdziwiło, ale po tym co spotkało mojego pierwszego "wodnego" hiacynta dwa lata temu, to i tak nie jest źle. Widać, że żyją i rosną, a to najważniejsze .
Mniodkowa - . Obawiam się, że gdybym podebrała pani ten karton, to przy kasie bym się nie pozbierała z płaceniem . Tak dobrze niestety nie jest, żeby takie kartony można było darmowo pobrać .
Stokrotkaniu - dziękuję . Też mam nadzieję, że nasze hiacynty zakończą już swoje wybryki. Miały już dość dużo czasu na przystosowanie, a teraz pozostaje im tylko pięknie rosnąć .
Justus - . Mi zazwyczaj podobają się nasiona i sadzonki od różnych sprzedawców, a jak sobie pomyślę, że miałabym robić zakupy u pięciu osób, to jakoś przeważnie mi się odechciewa, bo nie mogę się zdecydować, u którego z nich ostatecznie mam coś zamówić. Teraz też chodzi mi po głowie kilka roślin, ale przesyłka droższa od zawartości, więc jeszcze obserwuję.
Zeberko - . No właśnie, mogę jeszcze zrozumieć wysokie ceny cebul lub roślin wieloletnich, ale przy roślinach, które mają zdobić mieszkanie przez góra dwa tygodnie uważam, że niektóre sklepy przeginają . Chyba dlatego oferta Biedronki, a czasem także Lidla, cieszy się taką popularnością.
Anjju - dziękuję bardzo . Właśnie pocieszam się tym, że listki dobrze wyglądają, więc chyba żadna tragedia się nie dzieje .


Wczesnowiosenne prawie we wszystkich wątkach, więc pewnie stają się już nieco nużące, ale u nich tak szybko wszystko się zmienia, że nie mogę czekać ze zdjęciami. Prawdę mówiąc, to nawet przedwczorajsze i wczorajsze fotki się już nieco zdezaktualizowały.
No to lecę - różowy hiacynt "wodny" rozkwitł:


Szafirki mnie nieco rozczarowały - wyrosły jakieś takie długie i chude badyle. No, ale cóż, w końcu to nie są kwiaty domowe:


To mój nowy, przecenowy, zakup - właściwie, to jestem pewna tylko tych pomarańczowych (bo w pomarańczowej doniczce), natomiast pozostałe mogą zakwitnąć różnie, bo przecież te etykiety wcale nie musiały być pierwotnie akurat w tych doniczkach. Liście mają trochę sponiewierane, bo sobie postały jakiś czas na półce sklepowej, ale mam nadzieję, że nic im nie będzie:


Na koniec krokusy, w końcu coś się u nich "kluje": pączek i obietnica kolejnych (pączek jest fioletowy, a nie taki granatowy, jak wyszedł na zdjęciu). Tak mnie zafascynowały irysy u Anjji, że aż zdjęcia podpisałam jako "irysy":

[fiskomp]

O kwitnie ślicznie (nosem wyobraźni czuję jego zapach), ale mają zadziwiająco mało korzeni.. Wszytkie takie Ci się udały?

[x-F-7]

Pięknie wiosennie:) Ależ twój hiacynt ma przeurocze korzonki:).

[rapunzel]

Wiktorio, widać, ze na dniach będzie u ciebie wiosenna łąka. Super.

[Monik27]

piękny hiacynt tak radośnie i wiosennie u ciebie aż mi się cieplutko zrobiło jak sobie pooglądałam

[Stokrotkania]

Hiacynt piękny, jestem ciekawa kiedy moje zaczną pokazywać swoje kwiatki. A nabytki

[justus27]

U Ciebie to już prawdziwa wiosna... szafirki, hiacynty...

[mmaryla]

Wiktorio nie narzekaj na Szafirki, są ładniutkie, ja kupiłam jak były jeszcze bardziej wybujałe.
A tulipanki będziesz rozsadzać, czy w tych doniczkach doczekasz ich kwitnienia
Piękny kolor maja krokusy, czkam na fotkę jak rozkwitną. Piekne te Twoje wiosenne kwiaty