Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Cieszę się, że mama jednak wraca do zdrowia
Długo to trwało, ale jest nadzieja na normalne funkcjonowanie. Rozumiem Twoje podejście do pomocy dzieciom-nie można zapomnieć o sobie. Niektórzy realizują się poprzez bycie potrzebnym i niezbędnym rodzinie, ale przecież nie wszyscy. I nie wolno sie porównywać z kimś innym-każdy daje od siebie tyle, ile jest w stanie. Moje synki jeszcze nie takie dorosłe, żeby mieć dzieci, na szczęście
Trochę czasu minie, zanim będę się zastanawiać czy pomagam wystarczająco dużo.
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Szukanie dróg
Moje drogi wciąż biegną
dokąd
któż to wie
lecz ja na taką jedną
no może dwie
trafić jak dotąd nie mogę
na taką drogę
którą prosto jak strzelił
dojdę do celu
a nogi same poniosą
i bez żelaznych trzewików
najlepiej boso
po gorącym miałkim piasku
gdzie wygrzewają się koty
i grzebią kury
a obok rośnie łopian
który
znakomicie nadaje się
na kapelusze
i taką właśnie nie zadeptaną
znaleźć muszę
i pomalutku
na dziecięcych nóżkach
ruszyć od nowa w życie
i przejść nią tym razem
tak jak trzeba
należycie.

Moje drogi wciąż biegną
dokąd
któż to wie
lecz ja na taką jedną
no może dwie
trafić jak dotąd nie mogę
na taką drogę
którą prosto jak strzelił
dojdę do celu
a nogi same poniosą
i bez żelaznych trzewików
najlepiej boso
po gorącym miałkim piasku
gdzie wygrzewają się koty
i grzebią kury
a obok rośnie łopian
który
znakomicie nadaje się
na kapelusze
i taką właśnie nie zadeptaną
znaleźć muszę
i pomalutku
na dziecięcych nóżkach
ruszyć od nowa w życie
i przejść nią tym razem
tak jak trzeba
należycie.

- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1110
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krysiu, jestem pod wrażeniem Twoich skarpet są naprawdę piękne
.
Przypomniałam sobie jak w dzieciństwie pomagałam babci zwijać wełnę z motków w kłębki, niby nic, ale takie miłe wspomnienie betzroskiego dzieciństwa
Moja Mama jest na emeryturze i opiekuje się moimi dziećmi (właściwie dzieckiem, bo drugie w szkole) jak my jesteśmy w pracy i wierz mi nieraz sen spędza mi fakt, że ona jest zmęczona i powinnam ją odciążyć, ale takie życie, nie stać mnie na to by być w domu z dziećmi (nie jestem taka przedsiębiorcza jak Ty), nie stać mnie też na opiekunkę i jestem jej wdzięczna, że nam pomaga.
Przypomniałam sobie jak w dzieciństwie pomagałam babci zwijać wełnę z motków w kłębki, niby nic, ale takie miłe wspomnienie betzroskiego dzieciństwa
Moja Mama jest na emeryturze i opiekuje się moimi dziećmi (właściwie dzieckiem, bo drugie w szkole) jak my jesteśmy w pracy i wierz mi nieraz sen spędza mi fakt, że ona jest zmęczona i powinnam ją odciążyć, ale takie życie, nie stać mnie na to by być w domu z dziećmi (nie jestem taka przedsiębiorcza jak Ty), nie stać mnie też na opiekunkę i jestem jej wdzięczna, że nam pomaga.
pozdrawiam Ewa
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Lubię Twoje wiersze
Na pozór proste słowa, ale to zmyłka-duży ładunek emocji, to jasne, ale po przyjrzeniu się można zauważyć staranną, kunsztowną kompozycję. Zawsze się wzruszam czytając 
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
-
Estera
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 1 lip 2011, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Jestem początkująca na tym forum , ale zdążyłam zauważyć Krysię. Kwiaty, wiersze, rękodzieło. Dostałam też dobrą radę od Krysi. Dziękuję za wszystko Krysiu. Nawet blisko siebie mieszkamy , ok.50 km. Lubię zaglądać "tu do Ciebie".
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
ewikk77, ewamaj66, dosia, Estera
Karnawał
Najpierw do szaf
i strach
ta stara ta niemodna
w tej byłam
szafa jak kobyła
a ja nie mam co na siebie włożyć
nie nie pójdę do sklepów
musi wystarczyć co jest
a co mi tam
taki mam gest
brzydkiej i w szacie
jak w szmacie
teraz pierścionki kolczyki
korale
wybór co prawda wielki
ale
mam nowe wymarzone
perełki
te będą w sam raz
i jeszcze znaleźć czas
na fryzjera
wszystko do kupy pozbierać
narzucić na siebie szal
i
"NIECH ŻYJE BAL""
Już w sobotę u nas GOK-u gmina nam funduje bal karnawałowy.
Karnawał
Najpierw do szaf
i strach
ta stara ta niemodna
w tej byłam
szafa jak kobyła
a ja nie mam co na siebie włożyć
nie nie pójdę do sklepów
musi wystarczyć co jest
a co mi tam
taki mam gest
brzydkiej i w szacie
jak w szmacie
teraz pierścionki kolczyki
korale
wybór co prawda wielki
ale
mam nowe wymarzone
perełki
te będą w sam raz
i jeszcze znaleźć czas
na fryzjera
wszystko do kupy pozbierać
narzucić na siebie szal
i
"NIECH ŻYJE BAL""
Już w sobotę u nas GOK-u gmina nam funduje bal karnawałowy.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Podglądam Krysiu Twój wątek i oczywiście podczytuję twórczość. Zdaje się, że uchwyciłaś sedno sprawy. Kobiety tak mają. Niby szafa pełna a nie ma co na siebie włożyć. Wszystko jakieś nie na daną okazję . Miłego tańcowania Krysiu na Balu 
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
-
Estera
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 1 lip 2011, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krycha, co pomyśli
To napisze. Jak ona to robi?
Pewnie siada w kącie,
wsłuchuje się w ciszę. A potem ?rzeźbi?.
W rymy ubiera zwykłe słowa.
A one stają się melodią.
Gdy się czyta, od razu przestaje boleć głowa
I twarz mamy bardziej pogodną.

To napisze. Jak ona to robi?
Pewnie siada w kącie,
wsłuchuje się w ciszę. A potem ?rzeźbi?.
W rymy ubiera zwykłe słowa.
A one stają się melodią.
Gdy się czyta, od razu przestaje boleć głowa
I twarz mamy bardziej pogodną.
-
Estera
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 1 lip 2011, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krysiu! Czy wysiewasz sama lobelię, a potem pikujesz i masz własne sadzonki? Jeśli tak , to jakie masz doświadczenie w tej kwestii. Ja kiedyś wysiałam, ale źle pikowałam. Tu na forum wyczytałam,że trzeba pikować małymi kępkami, po kilka sztuk, a ja męczyłam się po jednej. Wyrosły, nie powiem, ale teraz chcę zrobić to prawidłowo, tylko jeszcze nie wysiałam. Ale już nasionka kupiłam. Czy już wysiewasz jakieś nasionka?
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Estero nie wysiewam lobelii,ale może w tym roku spróbuję. Przeważnie kupuję sadzonki. Staram się kupić młodziutkie i sprawdzam aby w doniczce było dużo młodych sadzoneczek, bo je rozsadzam. Tak robię z melisą i majerankiem z dobrym skutkiem Co do melisy zakupując parę różnych gatunków mam całą grzadkę różnorodnej melisy.A przy kupnie nasion cena pewnie ta sama, a roboty, że hej.
Co do wierszy cieszę się, że Was mam i że mogę tu napisać parę słów.
A to moje dzisiejsze ranne przemyślenia
***
Moja Mama wczoraj płakała
a mnie niebo palcem groziło
że za mało się staram
że miłość
to nie tylko czyste posłanie
zapewnienie leków i chleba
czego jeszcze Ci Mamo potrzeba
w domu ciepło
na każde wołanie
każdy dzwonek
od razu przychodzę
te dzwoneczki z Hiszpanii przywiozłam
wciąż wspominam góry i morze
Caravacę i Calasparrę
stamtąd właśnie przywiozłam pamiątki
ciągle marzę
by tam znów się znaleźć
Caravaca to drzewa kawałek
z krzyża naszego Pana
Calasparra to
Nuestra Seńora de la Esperanza
Matka Jego w nadzieję ubrana
lecz Ty Mamo
kulą nie jesteś
która trzyma mnie w kraju za nogi
więc dlaczego mi niebo groziło
niezbadane są Boże drogi
Ty śpisz
a mnie dręczy teraz
każdy odruch mej niecierpliwości
co mam zrobić
byś znów nie płakała
chcę by uśmiech
na ustach Twych gościł
że nie możesz znów dreptać po domu
cóż poradzę
tak życie się toczy
nie płacz więcej
bo serce mi krwawi
kiedy widzę zalane łzą oczy
wiem że tęsknisz do domu swojego
lecz tam zimno
i wody nikt nie da
jak tłumaczyć Ci dziś że dla Ciebie
jam gotowa uchylić nieba
i dopomóc w ciężkiej chorobie
wiedz to jedno
ja nigdzie nie idę
i do końca będę przy Tobie.


Calasparra Santuario Nuestra Sra Virgen de la Esperanza (Nasza Pani Nadziei)

Caravaca de la Cruz
W tym kościele są przechowywane relikwie Krzyża Pana Naszego. Miałam okazję je ucałować. Zapach, które wydzielały zapamiętam chyba do końca życia.
Co do wierszy cieszę się, że Was mam i że mogę tu napisać parę słów.
A to moje dzisiejsze ranne przemyślenia
***
Moja Mama wczoraj płakała
a mnie niebo palcem groziło
że za mało się staram
że miłość
to nie tylko czyste posłanie
zapewnienie leków i chleba
czego jeszcze Ci Mamo potrzeba
w domu ciepło
na każde wołanie
każdy dzwonek
od razu przychodzę
te dzwoneczki z Hiszpanii przywiozłam
wciąż wspominam góry i morze
Caravacę i Calasparrę
stamtąd właśnie przywiozłam pamiątki
ciągle marzę
by tam znów się znaleźć
Caravaca to drzewa kawałek
z krzyża naszego Pana
Calasparra to
Nuestra Seńora de la Esperanza
Matka Jego w nadzieję ubrana
lecz Ty Mamo
kulą nie jesteś
która trzyma mnie w kraju za nogi
więc dlaczego mi niebo groziło
niezbadane są Boże drogi
Ty śpisz
a mnie dręczy teraz
każdy odruch mej niecierpliwości
co mam zrobić
byś znów nie płakała
chcę by uśmiech
na ustach Twych gościł
że nie możesz znów dreptać po domu
cóż poradzę
tak życie się toczy
nie płacz więcej
bo serce mi krwawi
kiedy widzę zalane łzą oczy
wiem że tęsknisz do domu swojego
lecz tam zimno
i wody nikt nie da
jak tłumaczyć Ci dziś że dla Ciebie
jam gotowa uchylić nieba
i dopomóc w ciężkiej chorobie
wiedz to jedno
ja nigdzie nie idę
i do końca będę przy Tobie.


Calasparra Santuario Nuestra Sra Virgen de la Esperanza (Nasza Pani Nadziei)

Caravaca de la Cruz
W tym kościele są przechowywane relikwie Krzyża Pana Naszego. Miałam okazję je ucałować. Zapach, które wydzielały zapamiętam chyba do końca życia.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Nie jest Ci łatwo. Lobelię od lat wysiewam w domu. Siewki z jednej paczki starczają na obwódkę 17 m rabaty przy dróżce
Lubię zwisającą i na pocżątku pikowałam po jednej roślince-po to, żeby do gruntu sadzić po kilka
Wreszcie wpadłam na to, że po wzejściu siewek trzeba do doniczek przepikować po kilka. Do małej doniczki pikuję 4-5 kępek. Roślin nie liczę, pikuję tyle, ile zmieści się na czubku zapałki. W kuwecie wschodzą bardzo gęsto.
-
Estera
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 1 lip 2011, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Do Krychy i ewymaj66. Krysiu i Ewo - dziękuję za podpowiedzi w sprawie lobelii, melisy i majeranku. Dziś właśnie miałam wysiać tę lobelię, ale jakoś tak dzień zleciał. Jutro już na pewno to zrobię, dziś robiłam sadzonki begonii stale kwitnącej, którą przetrzymałam od lata. Co roku tak robię i mam wyhodowaną przez siebie. Krysiu dzięki Twoim fotografiom możemy trochę "pozwiedzać" świata. Tym bardziej, że w Hiszpanii nie byłam. Jestem pełna podziwu dla Twojej twórczości. Wyrażasz w swoich wierszach siebie, swoje troski. Lubię poezję właśnie taką prostą. Na szafce przy moim łóżku mam wiersze Ks. Twardowskiego. A sama też czasami coś wyskrobię, tak dla siebie. Dziś przy śniadaniu tak sobie pomyślałam i od razu zapisałam na kartce, tak króciutko:
Samotne śniadanie
Moje serce rozgrzewa o Tobie wspomnienie
A chłodne ciało gorąca herbata w kubku,
Który głaszczę , by ogrzać zimne dłonie .
Gorzkie życie osłodzi kromka bułki z miodem
A rozmowę zastąpi zaduma nad Twoim grobem,
Bo przecież pójdę dziś do Ciebie , jak co dzień .
Samotne śniadanie
Moje serce rozgrzewa o Tobie wspomnienie
A chłodne ciało gorąca herbata w kubku,
Który głaszczę , by ogrzać zimne dłonie .
Gorzkie życie osłodzi kromka bułki z miodem
A rozmowę zastąpi zaduma nad Twoim grobem,
Bo przecież pójdę dziś do Ciebie , jak co dzień .
-
Estera
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 1 lip 2011, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Ewo - wyjaśniłaś dokładnie co robisz z lobelią, dzięki. 17 metrów rabatka, to niemały kawałek. Lobelia na takim długim odcinku musi pięknie wyglądać. Ja do tej pory lobelię sadziłam tylko do skrzynek, do gruntu nie wysadzałam. Jeśli ładnie mi wzejdzie to w tym roku też wysadzę do gruntu.
-
Estera
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 1 lip 2011, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Czy macie doświadczenie w uprawianiu gipsówki. Nigdy nie wysiewałam jej i nie wiem, czy warto, czy łatwo się ja uprawia.

