Pierogi to osobiście masełkiem lub oliwą traktuję ale nigdy ich nie zostaje na "lodówkowanie" A tak serio, to kurcze, przecież oliwa też zamarza. Oliwa z oliwek zbryla się już po nocy w lodówce.
Odkopuję temat, bo sprawdziłam to mrożenie z oliwą. Wrzuciłam do oliwy pocięte listki i później zwyczajnie na tackę i do zamrażalnika. Niestety przywarły i przy próbie oderwania pokruszyły się.
Ja namroziłam już dwa półtoralitrowe pojemniki po lodach pełne listków. Obskubuję, myję, suszę do sucha, mrożę rozłożone na tacce i potem wrzucam do pojemnika. Za jakieś dwa tygodnie będę miała wysyp pomidorów, to będzie w sam raz do słoików.
Tak, bez oliwy. Czytałam, że oliwą się naciera listki (nie zamacza, ale pewnie też by przymarzły do tacki) i nie potrafię sobie wyobrazić mnie w akcji nacierania przy tej ilości bazylii, jaką my zużywamy.
Ja kiedyś miałam okazję robić pesto z bazylii, tylko potrzeba do tego naprawdę sporo tego zielska i cierpliwości. Sieka się na drobniutko, wkłada i ubija w słoiczku, porządnie soli i zalewa oliwą (a może to było na odwrót?). Słoiczek, który przy tej okazji dostałam w prezencie, trzymał się prawie rok zapomniany na półce w spiżarni, a po otwarciu jeszcze parę miesięcy w lodówce. I uwierzcie mi - pychotka!
Ale ja tu z innym pytaniem: bazylia mi zakwitła i zastanawiam się, czy można jakoś uzyskać z tego nasionka? Czy ma to sens?
Ja w tym roku właśnie wysiałam bazylię z zeszłorocznych nasion, a czy ma to sens? To chyba zależy, czy chce Ci się je przechowywać, czy wolisz kupić nasiona w sklepie . W każdym razie wykiełkowały i rosną bardzo dobrze.
Witam
Ja zasialam bazylie w dużej doniczce w maju, nie wykielkowala - padało dużo deszczu i nasiona pewnie wymylo w głąb doniczki. Kupiłam więc sadzonki ale obrywam listki i susze w suszarce do grzybów. Kupiłam zielone i czerwone tylko po 3 sztuki. Za mało więc na mrozenie. Teraz mi już zakwitly, oberwalam pędy kwiatowe i zastanawiam sie czy roślinki bedą jeszcze produkować młode listki czy już zostaną tylko te stare. Z tej ilości nie mam szansy coś zagrozić. W przyszłym roku zasieje bazylie do gruntu to spróbuje mrozie.