Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 lis 2011, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pelargonia
Mam pytanie czy pelargonie strzepiaste nadaja sie do posadzenia w skrzynkach na balkonie czy lepsze sa dwerg czy zonale. Prosze o pomoc. Pozdrawiam
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Pelargonia
Chodzi Ci o grupę stellar? Jeśli tak to spokojnie może trafić do skrzynki.
W małej ilości ziemi powinna zacząć skracać międzywęźla. Jeśli natomiast zasadzisz ją do dużej doniczki to urośnie Ci z niej krzaczek sięgający 75 cm
W małej ilości ziemi powinna zacząć skracać międzywęźla. Jeśli natomiast zasadzisz ją do dużej doniczki to urośnie Ci z niej krzaczek sięgający 75 cm
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Pelargonia
Pod koniec sierpnia otrzymałem sadzonki z trzech odmian pelargonii o ozdobnych liściach, do jesieni ładnie się ukorzeniły i podrosły, do połowy stycznia były w chłodnym i widnym pomieszczeniu, jednak nie było tam na tyle zimno aby nie rosły a słońca w tym okresie też było mało i trochę podrosły wyciągając się
Ok. dwa tygodnie temu przeniosłem je do domu i są na południowym oknie w temperaturze pokojowej bo w dotychczasowym miejscu zrobiło się za zimno.
Widzę że nabierają kolorów i z węzłów zaczynają wyrastać nowe pędy.
Chciałem zapytać, jak dalej z nimi fachowo postępować, czy skrócić je już i o ile
, do połowy czy jeszcze więcej, aby sią zagęściły i nie było tych wyciągniętych pedów, czy jeszcze za wcześnie, a dodam że z tego co przytnę chciałbym zrobic sadzonki , kiedy na to jest dobra pora i jaka temperatura jest optymalna do ukorzeniania.
Chciałbym aby wiosną w miarę przyzwoicie wygladały przy tych jakie otrzymam w Adrianowej paczce

Widzę że nabierają kolorów i z węzłów zaczynają wyrastać nowe pędy.
Chciałem zapytać, jak dalej z nimi fachowo postępować, czy skrócić je już i o ile

Chciałbym aby wiosną w miarę przyzwoicie wygladały przy tych jakie otrzymam w Adrianowej paczce

- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Pelargonia
Najlepiej przyciąć nad pierwszymi liśćmi ale jak masz duże doniczki to możesz ciąć nad 2 czy 3 oczkiem (tam gdzie wychodzą liście) co do sadzonek to muszą mieć minimum 3 oczka i musisz je uciąć bardzo ostrym sekatorkiem żeby nie zgnieść końcówek bo się nie ukorzenią. Temperatura do ukorzeniania to minimum 20 stopni w podłożu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Pelargonia
Dziękuję za odpowiedź, zastanawiałem się czy skrócić o połowe a tu jak się okazuje, prawie całość do ścięcia, ale to jeszcze lepiej będzie więcej na sadzonki
Ta minimalna temperatura trochę mnie zastanowiła i sprawdziłem na parapecie w doniczce powinno być ciepło a jest poniżej 20
, za to na ogrzewanej podłodze temperatura podłoża w doniczce 25stopni tylko czy to nie za dużo?
No i termin, już mozna czy jeszcze poczekać??

Ta minimalna temperatura trochę mnie zastanowiła i sprawdziłem na parapecie w doniczce powinno być ciepło a jest poniżej 20

No i termin, już mozna czy jeszcze poczekać??
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Pelargonia
Już od 2 tygodni można spokojnie, a 25 stopni to nawet lepiej byleby nie więcej
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 19 mar 2012, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pelargonia
Witam specjalistów od pelargonii!
Zakupiłam małe sadzonki pelargonii kaskadowych. Wysadziłam do skrzynek o dł 40 cm - po 3 sadzonki. Podlałam biohumusem do roślin kwitnących (w proporcji podanej na opakowaniu).
Moje pytania:
- czy taka gęstość sadzenia jest ok? czy może powinnam wsadzić 4 sadzonki do skrzynki?
- co jeszcze powinnam zrobić, aby pelargonie mi się ładnie zagęściły i kwitły (czy mam podlewać biohumusem codziennie?, a może te inne nawozy, o których piszecie są bardziej wydajne?)
- czy jest jakaś różnica między pelargonią kaskadową a bluszczolistną - jaka?
Będę wdzięczna za uwagi, wskazówki i dobre rady.
Pozdrawiam
Gosia ziemia_120
Zakupiłam małe sadzonki pelargonii kaskadowych. Wysadziłam do skrzynek o dł 40 cm - po 3 sadzonki. Podlałam biohumusem do roślin kwitnących (w proporcji podanej na opakowaniu).
Moje pytania:
- czy taka gęstość sadzenia jest ok? czy może powinnam wsadzić 4 sadzonki do skrzynki?
- co jeszcze powinnam zrobić, aby pelargonie mi się ładnie zagęściły i kwitły (czy mam podlewać biohumusem codziennie?, a może te inne nawozy, o których piszecie są bardziej wydajne?)
- czy jest jakaś różnica między pelargonią kaskadową a bluszczolistną - jaka?
Będę wdzięczna za uwagi, wskazówki i dobre rady.
Pozdrawiam
Gosia ziemia_120
- Dorotka255
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 17 maja 2010, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pelargonia
Dziś zdecydowałam się napisać post w tym dziale (na razie na samym dole)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
Teraz odkryłam ten wątek i myślę, że tutaj uzyskam prędzej dobrą radę, bo ten wątek "żyje" .
adrianic jesteś niewątpliwie doskonałym znawcą tematu i mając tym razem więcej zdjęć będziesz mógł mi z pewnością coś poradzić. Bardzo ładnie proszę.
Od dwóch dni doszedł jeszcze dodatkowy problem
. Po ulewnym deszczu ziemia w skrzynkach jest nasiąknięta jak gąbka. Jak ją osuszyć? Jest zimno i woda szybko nie odparuje. Nie chciałabym stracić tych pelargonii, tak bardzo się z nich cieszyłam...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
Teraz odkryłam ten wątek i myślę, że tutaj uzyskam prędzej dobrą radę, bo ten wątek "żyje" .
adrianic jesteś niewątpliwie doskonałym znawcą tematu i mając tym razem więcej zdjęć będziesz mógł mi z pewnością coś poradzić. Bardzo ładnie proszę.
Od dwóch dni doszedł jeszcze dodatkowy problem

- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Pelargonia
Takie żółknące plamki to rdza pelargonii. Opryskaj amistarem w dawce 1 ml na litr 2-3 razy co 5 dni.
Przed opryskiem utnij chore liście. Oprysk zrób porządnie(góra-dół). Te schnące liście to szara pleśń. Amistar też na nią działa ale możesz później użyć preparatu switch.
Tyle razy piszę żeby się nie spieszyć z wystawianiem roślin na zewnątrz... jak je teraz tak zlało i jest zimno to za kilka dni będą ci blakły liście i zaczną nachodzić takim czerwonym kolorem - to nie grzyb tylko szok zimna i wilgoci.
Zarodniki grzybów są wszędzie i uaktywniają się przy dużych różnicach temperatur pomiędzy dniem i nocą dlatego zawsze piszę żeby nie wystawiać roślin przed 15 maja.
W 90% wszystko co uzyskasz dzięki wcześniejszemu wsadzeniu stracisz przez choroby. Ci którzy wsadzają po 15 maja do skrzynek zawsze mają ładniejsze rośliny. Zobaczysz - jeszcze przed 15 maja będą przymrozki
Do roślin trzeba mieć cierpliwość no i do siebie też
Nie bój się ciąć liści - roślinka wszystko odbuduje i będą dużo ładniejsze
Mam nadzieję, że masz spore dreny (dziury) w skrzynkach. Jak są mniejsze niż 2 zł to źle. Jaką ziemię użyłaś? mam nadzieję, że torf o frakcji minimum 5-25. Ja sadzę do 5-40 lub właśnie do 5-25 żeby się papka w doniczce nie robiła.
Przed opryskiem utnij chore liście. Oprysk zrób porządnie(góra-dół). Te schnące liście to szara pleśń. Amistar też na nią działa ale możesz później użyć preparatu switch.
Tyle razy piszę żeby się nie spieszyć z wystawianiem roślin na zewnątrz... jak je teraz tak zlało i jest zimno to za kilka dni będą ci blakły liście i zaczną nachodzić takim czerwonym kolorem - to nie grzyb tylko szok zimna i wilgoci.
Zarodniki grzybów są wszędzie i uaktywniają się przy dużych różnicach temperatur pomiędzy dniem i nocą dlatego zawsze piszę żeby nie wystawiać roślin przed 15 maja.
W 90% wszystko co uzyskasz dzięki wcześniejszemu wsadzeniu stracisz przez choroby. Ci którzy wsadzają po 15 maja do skrzynek zawsze mają ładniejsze rośliny. Zobaczysz - jeszcze przed 15 maja będą przymrozki
Do roślin trzeba mieć cierpliwość no i do siebie też

Nie bój się ciąć liści - roślinka wszystko odbuduje i będą dużo ładniejsze
Mam nadzieję, że masz spore dreny (dziury) w skrzynkach. Jak są mniejsze niż 2 zł to źle. Jaką ziemię użyłaś? mam nadzieję, że torf o frakcji minimum 5-25. Ja sadzę do 5-40 lub właśnie do 5-25 żeby się papka w doniczce nie robiła.
- Dorotka255
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 17 maja 2010, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pelargonia
adrianic dziękuję serdecznie za szybką odpowiedź
Ja też po przeglądnięciu wielu stron i artykułów myślałam o rdzy pelargonii, ale zmyliło mnie to, że na spodniej stronie liści nie ma tych rudych strupków. Może to dobrze, bo znaczyłoby to, że to początkowe stadium choroby?
Zaraz pędzę po Amistar. Mam sporą apteczkę roślinną w domu ze względu na fiołki, ale jak na złość tego preparatu nie mam
Skrzynki wystawiłam na balkon jak była taka piękna pogoda, noce były ciepłe, w granicach 17 st.C. Niestety zakończyło się to "lato" ulewą. Teraz rośliny są w domu i wywędrują na dwór po "zimnej Zośce" chyba, że znowu wrócą temperatury letnie. Zawsze mogę je wnieść do domu na noc.
W skrzynkach mam ziemię z Biedronki o takim składzie:
torf wysoki 40%, torf przejściowy 35%, kora 22%, piasek 3%, nawóz hydrokompleks 1,5 kg/m3, kreda 6-7 kg/m3, pH 5,5-6,5, zasolenie 2g/l.
O frakcjach torfu nic nie piszą, ale jest dość gruby. Do tego dodałam ok 1/4 objętości gruboziarnistego piasku + perlit i trochę wermikulitu. Na dnie jest 3 cm warstwa keramzytu. Papki nie ma.
Skrzynki mam plastikowe 60 x 24 x 24 cm, hydroponiczne z odpływem na wysokości 2 cm od dna (stożki z dziurkami). Chodziło mi o to żeby na balkonie o wystawie południowej (istna patelnia) rośliny zawsze miały wilgoć zabezpieczoną od spodu. Teraz się martwię, że przesadziłam z tą hydroponiką? Może uciąć stożkom wierzchołek?
W każdej skrzynce są 2 pelargonie i 1 wilec ziemniaczany i 2 aksamitki.
Chore listki systematycznie usuwam. Takie bardziej golasy
siedzą w ziemi. Już się nauczyłam, że w uprawie roślin nie ma sentymentów i ciąć trzeba.
Mam zamiar zawiesić skrzynki po wewnętrznej stronie balustrady, bo jest ona całkiem wyraźną granicą padania deszczu. O tym wcześniej nie wiedziałam, bo to pierwszy mój sezon w tym mieszkaniu.
adrianic czy możesz jeszcze napisać co sądzisz o wszystkich danych tu zamieszczonych? Może mogę jeszcze coś zmienić na lepsze?
I jeszcze jedno... pytanie
Co to jest preparat switch?
Czy do oprysku można dodać można Superam 10AL.
Co myślisz o opryskaniu pelasi Asahi SL?

Ja też po przeglądnięciu wielu stron i artykułów myślałam o rdzy pelargonii, ale zmyliło mnie to, że na spodniej stronie liści nie ma tych rudych strupków. Może to dobrze, bo znaczyłoby to, że to początkowe stadium choroby?
Zaraz pędzę po Amistar. Mam sporą apteczkę roślinną w domu ze względu na fiołki, ale jak na złość tego preparatu nie mam

Skrzynki wystawiłam na balkon jak była taka piękna pogoda, noce były ciepłe, w granicach 17 st.C. Niestety zakończyło się to "lato" ulewą. Teraz rośliny są w domu i wywędrują na dwór po "zimnej Zośce" chyba, że znowu wrócą temperatury letnie. Zawsze mogę je wnieść do domu na noc.
W skrzynkach mam ziemię z Biedronki o takim składzie:
torf wysoki 40%, torf przejściowy 35%, kora 22%, piasek 3%, nawóz hydrokompleks 1,5 kg/m3, kreda 6-7 kg/m3, pH 5,5-6,5, zasolenie 2g/l.
O frakcjach torfu nic nie piszą, ale jest dość gruby. Do tego dodałam ok 1/4 objętości gruboziarnistego piasku + perlit i trochę wermikulitu. Na dnie jest 3 cm warstwa keramzytu. Papki nie ma.
Skrzynki mam plastikowe 60 x 24 x 24 cm, hydroponiczne z odpływem na wysokości 2 cm od dna (stożki z dziurkami). Chodziło mi o to żeby na balkonie o wystawie południowej (istna patelnia) rośliny zawsze miały wilgoć zabezpieczoną od spodu. Teraz się martwię, że przesadziłam z tą hydroponiką? Może uciąć stożkom wierzchołek?
W każdej skrzynce są 2 pelargonie i 1 wilec ziemniaczany i 2 aksamitki.
Chore listki systematycznie usuwam. Takie bardziej golasy

Mam zamiar zawiesić skrzynki po wewnętrznej stronie balustrady, bo jest ona całkiem wyraźną granicą padania deszczu. O tym wcześniej nie wiedziałam, bo to pierwszy mój sezon w tym mieszkaniu.
adrianic czy możesz jeszcze napisać co sądzisz o wszystkich danych tu zamieszczonych? Może mogę jeszcze coś zmienić na lepsze?
I jeszcze jedno... pytanie

Co to jest preparat switch?
Czy do oprysku można dodać można Superam 10AL.
Co myślisz o opryskaniu pelasi Asahi SL?
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pelargonia, rozmnażanie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 lis 2011, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pelargonia
Pomocy ,moje pelargonie od dwoch dni maja pozwijane liscie!!! Nie wiem co sie z nimi dzieje,czy to jakies chorobsko !!! ???
- Dorotka255
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 17 maja 2010, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pelargonia
To i ja dołączę z meldunkiem, głównie do adrianica.
Zrobiłam wszystko tak jak kazałeś, opryski, usunięcie liści. Niestety nowe rosnące liście Zebra Lee mają znowu te okrągłe żółknące plamy. Może to jakaś choroba bakteryjna? Suche plamy na liściach Crocodail są tylko na jednym liściu, reszta na razie nie ponawia objawów. Opryskałam też Asahi.
Czym pryskasz na wciornastki, bo chyba nadal są?
Nie odpowiedziałeś na moje poprzednie pytania, a ja nadal nie znalazłam co to jest preparat switch.
Zrobiłam wszystko tak jak kazałeś, opryski, usunięcie liści. Niestety nowe rosnące liście Zebra Lee mają znowu te okrągłe żółknące plamy. Może to jakaś choroba bakteryjna? Suche plamy na liściach Crocodail są tylko na jednym liściu, reszta na razie nie ponawia objawów. Opryskałam też Asahi.
Czym pryskasz na wciornastki, bo chyba nadal są?
Nie odpowiedziałeś na moje poprzednie pytania, a ja nadal nie znalazłam co to jest preparat switch.
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Pelargonia
Switch to preparat na szarą pleśńDorotka255 pisze:To i ja dołączę z meldunkiem, głównie do adrianica.
Zrobiłam wszystko tak jak kazałeś, opryski, usunięcie liści. Niestety nowe rosnące liście Zebra Lee mają znowu te okrągłe żółknące plamy. Może to jakaś choroba bakteryjna? Suche plamy na liściach Crocodail są tylko na jednym liściu, reszta na razie nie ponawia objawów. Opryskałam też Asahi.
Czym pryskasz na wciornastki, bo chyba nadal są?
Nie odpowiedziałeś na moje poprzednie pytania, a ja nadal nie znalazłam co to jest preparat switch.
Bakteria objawia się inaczej - zazwyczaj uschnięciami w kształcie litery V między nerwami liścia ale czasem i grzyb tak robi
Okrągłe żółknące lub czewieniejące plamy to raczej grzyb
Daj zdjęcie tych liści bo mogę strzelać i strzelać i nic nie wymyślimy
Na wciorniastki pryskam:
Vertimec z dodatkiem kropli ludwika i 1-2 g cukru na litr - minimum 3 razy co 5 dni
Biospin
Widziałem Twoje zdjęcia w innym wątku - te zdjęcia były bardzo dobre bo widać co jest - opryskaj na rdzę pelargonii - amistar lub topsin tak 2 razy co 5 dni - amistar ma 90% skuteczności, a topsin około 80%
-- 25 maja 2012, o 18:57 --
Daj zdjęcia - jeśli zwinięcia są równomierne to jest to grzyb jeśli nie równomierne to robaczkijacekiagatka pisze:Pomocy ,moje pelargonie od dwoch dni maja pozwijane liscie!!! Nie wiem co sie z nimi dzieje,czy to jakies chorobsko !!! ???
Czekam na zdjęcia
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Pelargonia
Wszystko OKDorotka255 pisze:adrianic dziękuję serdecznie za szybką odpowiedź![]()
Ja też po przeglądnięciu wielu stron i artykułów myślałam o rdzy pelargonii, ale zmyliło mnie to, że na spodniej stronie liści nie ma tych rudych strupków. Może to dobrze, bo znaczyłoby to, że to początkowe stadium choroby?
Zaraz pędzę po Amistar. Mam sporą apteczkę roślinną w domu ze względu na fiołki, ale jak na złość tego preparatu nie mam![]()
Skrzynki wystawiłam na balkon jak była taka piękna pogoda, noce były ciepłe, w granicach 17 st.C. Niestety zakończyło się to "lato" ulewą. Teraz rośliny są w domu i wywędrują na dwór po "zimnej Zośce" chyba, że znowu wrócą temperatury letnie. Zawsze mogę je wnieść do domu na noc.
W skrzynkach mam ziemię z Biedronki o takim składzie:
torf wysoki 40%, torf przejściowy 35%, kora 22%, piasek 3%, nawóz hydrokompleks 1,5 kg/m3, kreda 6-7 kg/m3, pH 5,5-6,5, zasolenie 2g/l.
O frakcjach torfu nic nie piszą, ale jest dość gruby. Do tego dodałam ok 1/4 objętości gruboziarnistego piasku + perlit i trochę wermikulitu. Na dnie jest 3 cm warstwa keramzytu. Papki nie ma.
Skrzynki mam plastikowe 60 x 24 x 24 cm, hydroponiczne z odpływem na wysokości 2 cm od dna (stożki z dziurkami). Chodziło mi o to żeby na balkonie o wystawie południowej (istna patelnia) rośliny zawsze miały wilgoć zabezpieczoną od spodu. Teraz się martwię, że przesadziłam z tą hydroponiką? Może uciąć stożkom wierzchołek?
W każdej skrzynce są 2 pelargonie i 1 wilec ziemniaczany i 2 aksamitki.
Chore listki systematycznie usuwam. Takie bardziej golasysiedzą w ziemi. Już się nauczyłam, że w uprawie roślin nie ma sentymentów i ciąć trzeba.
Mam zamiar zawiesić skrzynki po wewnętrznej stronie balustrady, bo jest ona całkiem wyraźną granicą padania deszczu. O tym wcześniej nie wiedziałam, bo to pierwszy mój sezon w tym mieszkaniu.
adrianic czy możesz jeszcze napisać co sądzisz o wszystkich danych tu zamieszczonych? Może mogę jeszcze coś zmienić na lepsze?
Nigdy nie sypałem perlitu do skrzynek bo on kumuluje wilgotność i jak jest susza to super działa ale jak są częste deszcze to później ziemia długo jest bardzo mokra. Oczywiście jest to wygodniejsze jak się podlewa co kilka dni, a nie codziennie ale jak będzie deszczowe lato to "bida" bo przecież nie będziesz osuszać ziemi suszarką
-- 25 maja 2012, o 19:14 --
Czytałem, że już pryskałaś amistarem więc użyj czegoś innego np topsinu
P.S.
Prośba o pisaniu w jednym wątku bo później nie mogę się połapać na co odpisałem, a na co nie