Ania i znowu.. róże :)

[Miiriam]

OOO ależ piękna ta Myriam - muszę na nią zapolować
Chyba w moim ogrodzie powinna być

[aleb-azi]

Aniu zmienianie, przesadzanie i dosadzanie to jest życie ogrodu, chyba nigdy się to nie skończy bo nie ma takiego ogrodu w którym czas się zatrzymał.

Święte słowa! Na tym właśnie polega żyjący ogród!
Nie wyobrażam sobie, abym kiedykolwiek mogła powiedzieć: gotowe, praca skończona!

Ktoś mi tłumaczył, że wg sztuki wschodu ( uogólniam, żeby nie pokręcić) ogród jest gotowy wówczas, gdy już niczego nie da się przesadzić....

[Ave]

Śliczna ta Miriam... ale Ania F. tez niczego sobie

[HalinaK]

Aniu różyczki cudne nacieszyłam oczy

[JLG]

Aniu zmienianie, przesadzanie i dosadzanie to jest życie ogrodu, chyba nigdy się to nie skończy bo nie ma takiego ogrodu w którym czas się zatrzymał.

Święte słowa! Na tym właśnie polega żyjący ogród!
Nie wyobrażam sobie, abym kiedykolwiek mogła powiedzieć: gotowe, praca skończona!

Ktoś mi tłumaczył, że wg sztuki wschodu ( uogólniam, żeby nie pokręcić) ogród jest gotowy wówczas, gdy już niczego nie da się przesadzić....

Ciekawie kiedy ja dojdę do etapu kiedy niczego już nie da się przesadzać....

[Alutka102]

Chyba nigdy

[JAKUCH]

Myriam też mam u siebie . Nie dosyć ,że piekna to jeszcze pachnąca

[majka411]

Ciekawie kiedy ja dojdę do etapu kiedy niczego już nie da się przesadzać....

Nigdy nie będzie takiego etapu i w tym jest cała frajda. Możemy spokojnie planować i przesadzać co chcemy skoro, to nam sprawia przyjemność.

Wszystkie są wielkokwiatowe, najlepiej z nich spisała się Anna Fendi, najdłużej i najczęściej kwitła. Za to najbardziej uwiodła mnie Stile '800, kolor, kształt i zapach

Aniu nie dziwię się, Stile 800 jest wyjątkowa. Czy one pierwszy sezon były u Ciebie? Ciekawe jak dadzą sobie radę zimą.

[edulkot]

Piękne te różyczki a Myriam aż chwyta za
Jak będziemy ciągle przesadzać to roślinki nam nigdy nie dorosną do takiej wielkości żeby ich nie dało się przesadzić i ciągle będziemy biegać w kółko z łopatą.

[Atka-a1]

Myriam i mnie urzekła. Kolor jest taki jak na zdjęciu - lekko morelowy w środku? Piękny kształt, a do tego ktoś pisał, że pachnie

[_ninetta_]

Myriam najpiękniejsza.

[Deirde]

Aniu - a jak w tym roku sprawiała Ci się Myriam? U mnie niestety trochę chorowała ale podrosła do 160 cm, podobają mi się jej kwiaty ale zauważyłam że pierwsze kwiaty mają dwukolorowe płatki - od spodniej strony są białe. Następne kwitnienie ma normalne i róża jest już różowa. Bardzo podoba mi się jej zapach - nosa od róży nie można oderwać i cieszę się że udało mi się dostać do tej szkółki - chyba dostałam u nich jeszcze jedno cudeńko - z Holandii sprowadzili róże Meillanda - Green Romantica - przynajmniej taką rozpoznałam, zobaczymy jak sobie poradzi z zimą bo to róża florystyczna ale nie mogłam się jej oprzeć.

[Margo2]

Piękne te różyczki a Myriam aż chwyta za
Jak będziemy ciągle przesadzać to roślinki nam nigdy nie dorosną do takiej wielkości żeby ich nie dało się przesadzić i ciągle będziemy biegać w kółko z łopatą.

Maju, ale co zrobić, że co roku nowe roslinki są do wsadzenia i trzeba im znaleźć miejsce. Trzeba przesadzać. No chyba, że ktoś ma hektary i duzo miejsca między roslinkami. Wtedy to co innego.

[danutab]

Aniu i u mnie rośnie Myriam już 3 rok dzięki Gosi, uwielbiam ją nie tylko za jej wygląd ale przede wszystkim za jej urzekający zapach można się nim upajać jak narkotykiem, tak bardzo przyciąga.

[AniaDS]

Iwonko, czyżbyś zakochała się w morelowych różach?

Jadziu, na pewno będzie dobrze
Nie zauważyłam u Ciebie Myriam , ale to dobrze, że ją masz, jest piękna.

Kasiu, Evuniu, Halinko, Anetko Myślę podobnie.

Bernadetko, Myriam mogę polecić, nie rośnie za szybko, ale nie choruje w zasadzie a jak rozkwitnie..

Izabelko, czyli wynika z tego, ze ogród nigdy nie będzie skończony. I dobrze .

Joasiu, Alutka ma rację, raczej nigdy do tego nie dojdzie

Majeczko, teraz będzie druga zima tych róż.
Ubiegłą zniosły bez uszczerbku na zdrowiu.

Majeczko II , dlatego też właśnie niektóre z moich róż nie rosną.
Nie mają czasu, bo ciągle je wykopuję i przekopuję

Beatko, Myriam raz jest cała w tym swoim lekkim różu a raz taka, jak na zdjęciu, z dodatkiem moreli w centrum.
Jest pełna uroku.

Tutaj jest w czystej barwie


A tak wygląda w rozkwicie


Gosiu, moja Myriam też różnie się wybarwia.
Radzi sobie bardzo dobrze, zarówno z mrozem jak i z chorobami.
Może to kwestia miejsca?
Jeszcze taka wysoka nie jest, ma gdzieś ok. metra wysokości. Jest wąska, szczupła i prosta.
Ciekawa jestem tej Green Romantica, jesteś pewna, że to ta róża?

Gosia, jak ja bym chciała taki hektarek....

Danusiu, Myriam mam też dzięki Gosi
Teraz będzie jej 4 sezon u mnie.
To prawda, jest wspaniała, nie tylko wygląd ma zwracający uwagę, do tego jeszcze zapach