pewnie ze boskie

ale ja bym kupił różowe z futerkiem oczywiście dla córki tyle że ona do pracy w ogrodzie to tylko z aparatem , leżak tez może być
z pierwiosnków to u mnie chyba tylko gruziński i może jakiś niedobitek , chuchaj na tego żyłkowanego bo jak się utrzyma to może

mojemu daję marne szanse ale będę się starał
o irysach nic nie mówię bo jak mówić lub pisać gdy ślinka na klawiaturę kapie
uzup.
Dorota właśnie dlatego tutaj zakotwiczyłem ale Sławek nie tylko irysami szokuje
