
Różanka w podróży 2011 - gloriadei
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
To zamawiam, dzięki Ewuś 

- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewo,
. Ja Ciebie zawsze też.

- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Odnośnie głogu Paul's Scarlet. Piękne i mało wymagające drzewo (tak to drzewo i wcale nie takie małe po latach), które najefektowniejsze jest w latach swej młodości, tak mniej więcej do około 15 lat. Póżniej, z roku na rok niestety powoli zatraca swą urodę, a już po ok.25 latach niczym szczególnym się nie wyróżnia. Dlatego, wiedząc o tym, w odpowiednim czasie, lepiej zastąpić go czymś nowym.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Dziękuję, ofertę pokażę M, bo to jego chciejstwo
Na razie oglądam Hellę
Pasowałaby mi idealnie, tylko ma strefę 6b, więc nie wiem, czy mogę ją mieć. Szkoda, że mieszkam w takim zimnym miejscu.


Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewa, oglądam Hellę u Kordesa i przyznaję, że może uwieść... przepiękny kwiat i układ płatków, uroczy środeczek-oczko... poczekam, aż będzie miała więcej opinii, a póki co zapisałam ją w kajecie - Dzięki...
no i oczywiście dziękuję za radę w kwestii Ilse K.S.
no i oczywiście dziękuję za radę w kwestii Ilse K.S.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Aniu, zamawiaj!
Zanim rozkwitną róże, ten głóg robi za pierwsze skrzypce przez calutki maj!
Adrianno, dziękuję serdecznie!
Jarku, dziękuję za opinię o głogu, jak zawsze cenne uwagi!
Na Dolnym Śląsku i w Czechach rośnie jeszcze przy drogach wiele starych przedwojennych głogów.
Kwitną z mniejszą siłą ale wciąż rosną bez niczyjej opieki i ochrony. Myślę, że to najlepszy dowód na to aby mieć choć jedno takie drzewo. Choćby na te 15 lat
Ewciu, Hella na pewno potrzebowałaby osłoniętego miejsca.
Strefę mrozoodporności tak naprawdę dopiero sami musimy przetestować w polskich warunkach.
Może warto by podpytać Ćwików jak u nich rośnie Hella.
Aguś, nie ma za co, z wielką przyjemnością, wiesz, że o różach mogę bez końca
i mnie to oczko Helli właśnie uwodzi ;)
Dziś pokażę jeszcze kilka zdjęć z Rosarium Dortmund. Zdjęcia z sierpnia, czyli to powtórne kwitnienie róż. Widać zatem które odmiany dobrze powtarzają w tym czasie:
Aspirin-Rose

Marie Antoinette- jest urocza i delikatna, zdjęcie nie oddaje tego uroku


Alcantara Noacka- ta róża zaskoczyła mnie obfitością kwiatów! Większość róż Noacka była obsypana kwiatami.

i Pastella



Adrianno, dziękuję serdecznie!

Jarku, dziękuję za opinię o głogu, jak zawsze cenne uwagi!

Na Dolnym Śląsku i w Czechach rośnie jeszcze przy drogach wiele starych przedwojennych głogów.
Kwitną z mniejszą siłą ale wciąż rosną bez niczyjej opieki i ochrony. Myślę, że to najlepszy dowód na to aby mieć choć jedno takie drzewo. Choćby na te 15 lat

Ewciu, Hella na pewno potrzebowałaby osłoniętego miejsca.
Strefę mrozoodporności tak naprawdę dopiero sami musimy przetestować w polskich warunkach.
Może warto by podpytać Ćwików jak u nich rośnie Hella.

Aguś, nie ma za co, z wielką przyjemnością, wiesz, że o różach mogę bez końca

i mnie to oczko Helli właśnie uwodzi ;)
Dziś pokażę jeszcze kilka zdjęć z Rosarium Dortmund. Zdjęcia z sierpnia, czyli to powtórne kwitnienie róż. Widać zatem które odmiany dobrze powtarzają w tym czasie:
Aspirin-Rose

Marie Antoinette- jest urocza i delikatna, zdjęcie nie oddaje tego uroku


Alcantara Noacka- ta róża zaskoczyła mnie obfitością kwiatów! Większość róż Noacka była obsypana kwiatami.

i Pastella

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewa Dzięki za fotki, ktore uswiadomily mi ze ja moge przeciez z Pasteli tez zrobic zwarty rzadek
No slicznie to wyglada, chyba nawet lepiej niz rzad Aspirinek.

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Marie Antoinette- jest urocza i delikatna, zdjęcie nie oddaje tego uroku


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Marie Antoinette posadziłam wiosną ubiegłego roku i pozwoliłam
jej zakwitnąć tylko jednym kwiatuszkiem, ale za bardzo się nie rozrosła
czy ona tak ma , czy tylko w pierwszym roku tak marnie rośnie, bo Twoja
jest śliczna i mam nadzieje że w tym roku będzie taka piękna
jej zakwitnąć tylko jednym kwiatuszkiem, ale za bardzo się nie rozrosła
czy ona tak ma , czy tylko w pierwszym roku tak marnie rośnie, bo Twoja
jest śliczna i mam nadzieje że w tym roku będzie taka piękna

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś,
wracając do głogów. Widziałam w Gdańsku ulicę obsadzoną takimi głogami i są to już na pewno conajmniej 30 -letnie drzewa. Tak , jak sobie rosną, po prostu dzrewa, ale jak zakwitają tymi czerwonymi różyczkami, to jest to przepiękny widok. Dlatego też na mojej uliczce posadziliśmy z sąsiadami właśnie takie głogi. Są jeszcze młode i nie dają jeszcze takiego efektu. Niestety nie rosną tak szybko. Ale myślę, że już 15 - letnie będą w swojej szczytowej formie.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Jula,
Pastele chyba bardziej zwarte od Aspirynek
w rządku dobrze się zaprezentują,
choć też potrafią strzelać wysokimi pędami, co widać na jednym z krzaczków.
Jakby co to masz sekator ;)
Maju, dokłądnie, byłam zaskoczona, że tak obficie powtarzają!
Antoninka była całkiem zdrowa, a widać że w tym rosarium nie za bardzo stosowali opryski, bo niektóre róże strasznie chorowały.
Zatem wydaje się odporna. W tym roku sama ją przetestuję, już posadzona ;)
Danusiu,
niektóre róże powoli nabierają wigoru, trzeba dac im przynajmniej 2 lata na rozrośnięcie korzeni i pędów.
Ostatnie lato nie było łatwe a raczej bardzo kapryśne więc i róże różnie się zachowywały.
Życzę ci aby w tym roku Antonina ładnie się rozrosła i obficiej kwitła.
Moją dopiero posadziłam jesienią, więc zobaczę ją latem.
Te zdjęcia robiłam w parku różanym na wakacjach.
Krysiu, ale będziesz miała piękną ulicę z takimi głogami!
z nimi podobnie jak z różami, pierwsze lata puszczają korzenie a potem strzelą mocno w górę,
mój rósł podobnie. Teraz ma/miał ok. 10 lat i ok. 6 m. wysokości
Dziś zostawiam wam ciepłe kolorki na rozgrzewkę i życzę miłego dnia!

Pastele chyba bardziej zwarte od Aspirynek

choć też potrafią strzelać wysokimi pędami, co widać na jednym z krzaczków.
Jakby co to masz sekator ;)
Maju, dokłądnie, byłam zaskoczona, że tak obficie powtarzają!

Antoninka była całkiem zdrowa, a widać że w tym rosarium nie za bardzo stosowali opryski, bo niektóre róże strasznie chorowały.
Zatem wydaje się odporna. W tym roku sama ją przetestuję, już posadzona ;)
Danusiu,
niektóre róże powoli nabierają wigoru, trzeba dac im przynajmniej 2 lata na rozrośnięcie korzeni i pędów.
Ostatnie lato nie było łatwe a raczej bardzo kapryśne więc i róże różnie się zachowywały.
Życzę ci aby w tym roku Antonina ładnie się rozrosła i obficiej kwitła.
Moją dopiero posadziłam jesienią, więc zobaczę ją latem.
Te zdjęcia robiłam w parku różanym na wakacjach.

Krysiu, ale będziesz miała piękną ulicę z takimi głogami!

z nimi podobnie jak z różami, pierwsze lata puszczają korzenie a potem strzelą mocno w górę,
mój rósł podobnie. Teraz ma/miał ok. 10 lat i ok. 6 m. wysokości

Dziś zostawiam wam ciepłe kolorki na rozgrzewkę i życzę miłego dnia!







- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Jednak żołte muszą mieć swoje miejsce w ogrodzie
rozweselają

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewo - Marie A. to połowa forumek wyrzucała z ogrodów właśnie z powodu czarnej plamistości. Nie dość że choruje to jeszcze po 4 latach osiąga wysokość 50 cm.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Ja podpisuje się pod wypowiedzią Gosi. Piękna ale bardzo chorująca .
Ale kusisz tymi kolorami. Zdjęcie Chopina z takimi żółtawymi pąkami !! , no nie możliwe.
Ta róża nie ma aż takich kolorów.
Piękne zdjęcia pięknych róż.

- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Aszka, masz rację, żółte muszą być.
Dają wrażenie słonecznej poświaty na rabacie.
Ewuś śliczne, jak zawsze.
Ten Twój Chopin to ma takie żółte pąki?

Ewuś śliczne, jak zawsze.
