moje spełnione marzenie Małgocha 1960

[Malgolinka]

Dzięki Kamcia, kurczę trochę daleko, ja mam 300 km, Małgosiu Ty się wybierasz na ten zlot?

[bonia244]

Małgosiu czyli jest szansa że za dwa trzy sezony moja tawuła też taka będzie przy systematycznym cięciu będzie ładnie zagęszczona i pięknie kwitnąca
Czytam o tańcach i brudziach oj dzieje się u ciebie dzieje
miłego dnia

[lojka 63]

To dopiero zapowiedź a co będzie jak przyjdzie maj żebyśmy zawałów nie dostali ja to chyba będę całą noc na dworcu autobusowym koczować żeby tylko nasz kurs pojechał Na wymiankę to ja mieć nie będę ale kupić to chyba będzie można?

[Jagodka]

Gosia , proszę zaraz wodę nastawić na kawkę / herbatkę ( może być z prądem ) , bo goście tuptają nogami , tak już zmarzli . A Ty gdzie się podziewasz ?

[malgocha1960]

O kurczaki,ja mam chandrę zimową,a tu goscie samopas.
Kamciu,mimo ciężkiej roboty w ogrodzie kg nie chcą spadać niestety,to juz wiek i przemiana materii inna,genetyka,złe odzywianie.
Marzenko,z kijkami byłam ze 3 razy wszystkiego i na pewno po takim marszu czułam się lepiej.Muszę wiosną koniecznie to nadrobić.
Też podobaja mi się liście kolorowe,trochę już takich roslin nazbierałam,a najbardziej jestem ciekawa przyrostu krzewuszki wariegata.
Ewa,białkowa to dokładnmie jaka?
Malgolinka,mam termomometr zepsuty i może dzięki temu mniej się stresuję.Jutro wynurzę się do miasta i kupie chociaz jakiś zwykły albo w niedzielę przejadę się do brico zobaczyć czy dostali nasiona i tam pewnie dostane jakiś nie chiński.
Na zlot oczywiście jadę ,ale w sobotę rano na samą biesiadę.
Misiu,jak by te nasiona były w kopercie z babelkami to pewnie nic by im się nie stało,ale około 8-10 luty nadaja ocieplenie,moze by tak wycyrklować na te dni?
Dorotko,bawiłam się z ziemią do hortensji ogrodowych i wypięły się na mnie zupełnie,a do bukietowych nie kombinuję zupełnie.Wsadzam do tej jaka mam na danym miejscu,gdzie chce posadzić,tak robi moje guru hortensjowe-Bożenka i jej się słucham.Jedynie w całym sezonie podlewam z odżywka do hortensji.
Bonia,te tawułki one docelowo i tak rosną do 90 cm,wiec takie duze to nie bedą.
Jolu,ja też nie biorę roślin na wymianę,jedynie bedę się starała być jak ta babka z jakiejs szkółki bedzie z roslinami,ewentualnie mozna do niej podjechać jak to tylko 4 km.
Jagódka,a mnie sie dzisiaj totalnie nic nie chce,jedno potknięcie zyciowe i paraliz zupełny.
Dziewczyny i Tadziu,czy juki swoje macie związane?Moja ma 2 lata i nie kwitła jeszcze i nie wiem czy te mrozy jej zaszkodzą ,czy mam iść ją związać?

-- 31 sty 2012, o 11:52 --

Woda wystygła, ile razy mam gotować?

[Jagodka]

Gosiu juka nie lubi w środku mokra , więc może narzucisz coś na nią ; łęty , agro , albo jakieś badziewie . Masz gałęzie świerkowe , z choinki , albo coś z iglastych ?
To rób tę kawkę , bo jedną piłam o 8 rano , teraz pora na drugą .

[bonia244]

Małgosiu właśnie kupiłam tę tawułę ze względu że wysoka to ci ona nie urośnie ale w szerz niech jej idzie
a wodę gotuj i parz ja zawsze chętna na kolejna czarną

[imwsz]

Małgoś kiedyś oglądałam program ogrodniczy w którym wypowiadało się 2 szpeców od juk. Oni powiedzieli, że juk nie powinno sie związywac, gdyż przede wszystkim istnieje możliwośc pojawienia się gnijących części zielonych, co w rezultacie może zniszczyc roślinę.
No to sobie teraz pijemy na te mrozy

[Malgolinka]

Małgosiu, ja juk nie wiążę i latem ładnie kwitną. Jestem ciekawa jak bedzie w tym roku, bo zawsze roślinki zimowały pod śniegiem a w tym roku, są gołe....

[Anna11]

Jukę jak nie wiązałam to kwitła, w tamtym roku związałam to nie kwitła...w tym roku jest nie związana, kolor liści wygląda na przemarznięty...liście mają kolor prawie czarny
Posadziłam na jesieni trzy nowe sadzonki, przykryte są śniegiem jak duża nie przetrwa to może te pod śniegiem przetrwają.

[Jagodka]

No proszę , o 11 , z minutami edytowała post , zapytała co z tą herbatą / kawą i zaś Ją wcięło .

Gosiu , trenujesz Nordic Walking , do Zjazdu w Sulejowie , by zatańczyć Batatę / Baciatę , czy też salsę z Tadeuszem ?

No , nie wytrzymam , najpierw jest jej smutno , że nikt do niej nie zaglada , a jak ludzie włażą oknami , drzwiami - na dodatek w taki ziąb- to jak na złość się ulotniła . Jak kamfora . Przepadła , jak kamień w wodę .

[JAKUCH]

W ubiegłym roku wykopałam swoja jukę i posadziłam w innym miejscu ,bo nie kwitła . Jakie było moje zdziwienie a zarazem zdenerwowanie ,bo tam na odludziu pięknie zakwitła 6 kwiatami . W ogródku przez parę sezonów tylko się rozrastała i 0 kwiatów . Małgosiu kijki i spacer w ten mrożny dzień . Wolę takie minusy niż deszcz

[lojka 63]

A może z juką to jest tak jak z niektórymi doniczkowymi ,jak wysila się na rozrost czyli nowe pędy to nie kwitnie moja w tym roku ładniej zakwitła ale na wiosnę miała obcięte boczne stare liście od środka odbiła nowymi i doczekałam się kwiatu ale diabli wiedzą jak to z nią będzie w tym roku ,jest związana bo pod śniegiem się łamie i gnije.

[malgocha1960]

Jestem,jestem.Byłam jednak związać jukę i przymarzłam do niej
Kurczaki,jak ograniczyłam słodkie to chodzą za mną michałki z biedronki w białej czekoladzie na wagę,żeby to jeszcze jakiś Michał to bym rozumiała,że nie mogę się mu oprzeć,ale michałki?Czy to zboczenie?

[Keetee]

..No od razu zboczenie....Gosia ,proszę Cię kto się oprze Michałkom, i w zasadzie po co
potrzebowałaś chwili przyjemności.....chętnie do Michałków się dołaczam