No właśnie mi też tak średnio, chociaż ta ostatnia była b. smaczna. W sumie makaronowa to nie mój typ, ja lubię orzechowe i kasztanowe. Ale lubię słuchać o tym, co innym smakuje. Jak ktoś pisze, że jakaś dynia bardzo mu podeszła, to mimo, że mogę mieć niezbyt dobre wspomnienia konkretnej odmiany, to zaraz mam ochotę posadzić ją jeszcze raz.
Ciągle wspominam dynię, którą kupiłam kilka lat temu. Tak nam smakowała, że poszłam do warzywniaka wypytać o tę odmianę. Oczywiście nie wiedzieli, wyprosiłam więc telefon do rolnika. Ale on mi tylko powiedział, że to dynia marki dynia

A dynia byla pyszna, krucha, miąższ jasny, lekko kremowy, smak zupełnie nie dyni - taki warzywny. Ciągle szukam tej dyni, ale nigdzie nie widziałam jej zdjęcia.
Brzoskwinko, ja od lat daję kubeczki o poj. 0,33 l. W nich sieję zawsze nasionka, nie robię dziur w dnie. Podlewam z dużym wyczuciem, by roślin nie zalać. Kubeczki wkładam do skrzynek z listewek, dzięki temu można łatwo w maju wnosić rozsadę na balkon i potem zabierać do domu. Wygodnie też transportować na działkę, nic się nie przewraca.