Śniegu trochę jest, ale różom to nie pomoże. Jak ma zmrozić, to zmrozi (choć w skrytości myślę, że -30 to u mnie nie będzie
Mój fijoł - cz.3
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Mój fijoł - cz.3
Postanowiłam się nie martwić mrozami, no bo co niby na to poradzę
Śniegu trochę jest, ale różom to nie pomoże. Jak ma zmrozić, to zmrozi (choć w skrytości myślę, że -30 to u mnie nie będzie
).
Śniegu trochę jest, ale różom to nie pomoże. Jak ma zmrozić, to zmrozi (choć w skrytości myślę, że -30 to u mnie nie będzie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
No właśnie, Oliwko, ja jestem pewna, że mnie mrozy nie ominą
I na pewno zmrozi.
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewa, u mnie już jest -10st, więc u Ciebie zapewne jeszcze chłodniej... mrozi niemożebnie, cieszę się, że pookrywałam wczoraj rośliny...
New Dawn cudna
ja jednak przestaję myśleć o różach, bo dymi mi czaszka - to raz, i zapominam o reszcie roslin - to dwa... a to niewskazane...
New Dawn cudna
ja jednak przestaję myśleć o różach, bo dymi mi czaszka - to raz, i zapominam o reszcie roslin - to dwa... a to niewskazane...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Aga, o różach w ogóle da się zapomnieć?
Lubię wiele innych roślin, ale to nie to samo 
Re: Mój fijoł - cz.3
no jak widać średnio się da, bo i tak trudno o nich nie myśleć ;) ale nie chcę być monotematyczna zwłaszcza, że M. dziwnie na mnie spogląda gdy się tak zapędzam ;)
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój fijoł - cz.3
Przy Was na pewno nie da się zapomnieć o różach
Ewuniu jaka śliczna ,ciekawe czy pachnie tak jak wygląda? zachwycająca taki kształt kwiatów u róż lubię. 
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Aga, trudno się nie zapędzać, bo rozmawiać można naprawdę bardzo długo
Anulka, niestety, zapach, przynajmniej dla mnie, niewyczuwalny
Podobno nie można mieć wszystkiego.
Anulka, niestety, zapach, przynajmniej dla mnie, niewyczuwalny
Re: Mój fijoł - cz.3
Śliczna róża i jeszcze nie choruje
Masz Ewo sposoby na pozbycie się trawnika? czy tylko widły pozostają? Zastanawiam się, jak powiększyć miejsce na warzywnik i rabatki?
Masz Ewo sposoby na pozbycie się trawnika? czy tylko widły pozostają? Zastanawiam się, jak powiększyć miejsce na warzywnik i rabatki?
Pozdrawiam Sylwia.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Sylwia, według mnie to widły
Coraz więcej trawnika znika i stosuję głównie tę metodę.
Re: Mój fijoł - cz.3
Tak właśnie robię, szkoda, że wcześniej wszędzie trawę posialiśmy
Dobrze, że pozbyłaś się winobluszczu, czy miał duże korzenie? (swój radykalnie przycięłam w tym roku, też go chcę wyrzucić).
Dobrze, że pozbyłaś się winobluszczu, czy miał duże korzenie? (swój radykalnie przycięłam w tym roku, też go chcę wyrzucić).
Pozdrawiam Sylwia.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Sylwia, trzy lata temu wsadziłam takie sznurki jak do wieszania bielizny. W tym roku korzenie miały średnicę 2 cm
Jako sąsiedztwo dla róż winobluszcz odpada. Świeżą trawę łatwo zlikwidować 
-
andrzejek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Mój fijoł - cz.3
winobluszcz potrafi się ostro rozrastać i szybko .
Czasami rośnie tam gdzie
się go człowiek nie spodziewa i ciężko go wytępić,
a jak się czasami sadzi to nie urośnie
Czasami rośnie tam gdzie
się go człowiek nie spodziewa i ciężko go wytępić,
a jak się czasami sadzi to nie urośnie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Andrzejek
Właśnie się o tym przekonałam na własnej skórze
Będę kopać jeszcze wiosną, są chętni na przygarnięcie.
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Mój fijoł - cz.3
Tata to by mi do ogrodu nie pozwolił go wnieśćBędę kopać jeszcze wiosną, są chętni na przygarnięcie.
Ale się udało .
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewuniu myślałam, że piszesz o winogronowym krzaczku 



