U Babuchny w ogródeczku cz.4
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
No kamień z serca spadł pewnie było słychać
Wyrosną na fajnych ludzi zobaczysz 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Tak, tak, jak dają to brać ale z zielonych pomidorków dobra jest sałatka marynowana, pychotka. 
Tosia jak ładnie poprosimy to może Dorotka otworzy łapkę i nam się po jednej jagódce dostanie.
Tosia jak ładnie poprosimy to może Dorotka otworzy łapkę i nam się po jednej jagódce dostanie.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
No ,ale na pewno już nic nie zostało . Tyle chętnych było przed nami

-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Kto późno przychodzi sam sobie szkodzi.
Może w tym roku się załapiemy.
Może w tym roku się załapiemy.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Jak nie przemarzną to na pewno Dorotka nie poskąpi.
A mnie sałatka z zielonych pomidorów nie smakuje - chyba miałam nie najlepszy przepis.
A mnie sałatka z zielonych pomidorów nie smakuje - chyba miałam nie najlepszy przepis.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Ileż pyszności...zagapiłam się i wszystko zjedli...

- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
edulkot pisze:Kto późno przychodzi sam sobie szkodzi.![]()
Może w tym roku się załapiemy.
A potem się dziwią, że zielone jem
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Nikomu nie braknie!
Jacek , naprawdę , nie musisz łykać zielonych , dla Cię je nawet farbą przelecę.
Jacek , naprawdę , nie musisz łykać zielonych , dla Cię je nawet farbą przelecę.
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Farbą, to sam mogę
zwłaszcza, że jeszcze coś pomalować w domu muszę więc wybór jest
Ty lepiej naturalne zabezpiecz dla mnie z tegorocznych zbiorów 
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Fajnie,że takie plony zbierasz-mi zawsze ładnie rodzą ogórki-z reguły chetnych nie brakuje,ale jak to na działkach-czasem jest tak,że coś z grzadki to samo ginie...nóg dostaje czy co? 
-
X_Ro-a
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Już ledwo, ledwo udało mi się wskoczyć w biegu.Jeśli można to poproszę o nazwę roślinki z 3 fotki.Poczęstowałam się ogórkami, takie apetyczne.
Dwa razy próbowałam sadzić borówkę, jakoś nigdy mi się nie udało.W tym roku spróbuję po raz trzeci, teraz mieszkamy w lesie to może mając dobre podłoże i możliwość odpowiedniego zakwaszenia, dam radę.
Dwa razy próbowałam sadzić borówkę, jakoś nigdy mi się nie udało.W tym roku spróbuję po raz trzeci, teraz mieszkamy w lesie to może mając dobre podłoże i możliwość odpowiedniego zakwaszenia, dam radę.
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.4
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem


