Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 4

[mm-complex]

U mnie słonecznie ,ale rano było -18 A teraz -15 zimno okrutnie
Wszystko zmarzło
Miłego dnia

[gatita]

Ależ przecudne te hosty I żadnych ślimaków ani innych robali jak to możliwe ?
Dana jak przeczytałam ile stopni u Ciebie to brrr..... to Ty się nie ruszaljwcale sprzed tego kominka

[agatka123]

U mnie -10*C i ziąb straszliwy , a -18*C to Syberia

[pamelka]

Aguś jak jechałam do pracy przed 8-mą było -13 ile w nocy nie wiem, ale z pewnoscią poniżej 15.
A zapowiadają, że z każdym dniem temperatura będzie spadać, wyż kontynentalny znad Rosji

[Jule]

Ja to ogolnie nie tesknie za polaciami ziemi i obojetnie czy to trawa czy rabaty. Moze jakbym teraz tak miala, to bym inaczej na to patrzyla, chociaz tez nie jestem tego pewna Ale w tamtych czasach, to byla kompletna zalamka. Duzy dom, duzy ogrod, wszystko na mej glowie i barkach, nie-nie, tego nie dalo sie przerobic
Dzieciaki tez sa tz nie ma, bo juz takie wyfruniete z gniazda.

[x-ag-a]

Julka, przyznaję Ci rację, chociaż ja lubię duże przestrzenie i marzylabym o dwa razy większym ogrodzie... tyle, że ja pracuję na pełnym etacie i jak niby miałabym to obrobić? to już wystarczy mi obecne 1300m. Niech już będzie ten maj, bo musimy się w końcu poznać
Jolu, wiem o wyżu znad Rosji i wiem też że w przyszłym tygodniu zapowiadają dla Wawy -20st. Dziś okryję niektóre róże, te najwyższe krzaki...
Aga, będzie jeszcze większy ten mróz...
Gat, hosty cudowne, prawda?
Dana, taki trzaskający mróz to już nie są żarty... mam nadzieję, że grzejesz się przy ciepłym kominku...

skoro jest biało i mroźno, to trochę bieli wrzucę, tyle, że letniej:









U

[lulka]

Oj tak zimnica straszna koło godz.8 było -11,teraz dogrzewam się grzałką, bo ja zmarźluch jestem.
Co do przestrzeni, to jestem pełna podziwu dla niektórych z Was, że dajecie radę to wszystko obrobić i efekt jest piorunujący (przy tym praca zawodowa jeszcze) ..ja się ledwo wyrabiam czasowo na moich 300 metrach

Poproszę więcej takich zdjęc

[gatita]

Dziewczynki, zapraszam do mnie na rozgrzany tarasik...

[ewamaj66]

Rano było -14, teraz się ociepliło, -11 Niby się śmieję, ale trochę niepokoi mnie ten spadek temperatury. Nic dziwnego w styczniu, ale w głębi duszy miałam nadzieję, że zimy jednak nie będzie...Hortensje zabójcze

[Jule]

Ja znowu jestem miejskie stworzenie i zawsze marzylam o mieszkaniu na ostatnim pietrze z duzym tarasem. A mieszkalam na parterze z ogrodkiem nie narzekam, tez fajnie bylo.
Hortensje powalajace ... to jest chyba moj numer 1 wsrod chabazi

[damapi]

Aga- piękne zdjęcia jak zwykle, na takie widoczki można patrzeć bez końca wklejaj proszę jak najwięcej, podnoszą na duchu w ten "pusty" czas

[x-ag-a]

Madzia, my kobiety pracujące żadnej pracy się nie boimy ;) co tam 300m, 1300m czy 3 tysiące - damy radę, byleby ktoś w domu chociaż kubek herbaty na wieczór podał...
Gat, jestem
Ewa, ciekawe w jakim tempie ta temperatura będzie się obniżać... w sumie, dość nagle chwycił ten konkretny mróz... hortusie
Julka, nie mozemy być wszyscy tacy sami ;) ja uwielbiam mieszkać na wsi, Ty lepiej się czujesz będąc bliżej miasta - no i o to chodzi żeby było różnorodnie w preferencjach, a nie tak jak za komuny, że w każdym mieszkaniu były te same kafle na ścianach ;) która konkretnie hortusia Ci się najbardziej widzi?
Danusiu, specjalnie dla Ciebie poszukam zdjęć i wstawię serię niebieskawą i różową

proszę bardzo:

[x-ag-a]

i jeszcze:

[Jagodka]

Aguś , potężny krzak hortensji już masz , a powiedz , proszę ile czasu rośnie u Ciebie ?
Uwielbiam wszelkie odcienie błękitu , dziękuję , podniosłaś moje .
Surfinie masz pod zadaszeniem , czy też na otwartej przestrzeni ?
Zimnica , teraz -10*C , rano -15*C , a kołderka śnieżna cieniutka na roślinkach , oj cieniutka . Byle nic mi nie wypadło , z zapączkowanych , wczesno wiosennych .

[ewamaj66]

Akurat te petunie (czy surfinie ) zawsze mi się podobały. Nigdy jednak nie sadziłam u siebie, bo chimeryczne, a rosłyby pod gołym niebem. Koleżanka ma osłonięte trochę dachem i wygadają zawsze pięknie. Podziwiam u niej