Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski

[Jagusia]

Kobieto - zaszalałaś..... ja nie mam cierpliwości pamięci do siewek... zawsze mi uschną więc już przestała siać...

[Jule]

Franci, normalnie mnie zatkalo a to nie zdarza mi sie czesto
Podziwiam zapal, ja odpadam z takimi zabawami. Wole zakupic sadzonki

[x-ag-a]

ja mam tak, jak Julka - cierpliwości do siania nie mam i już... jedyne co robię, to czasem aksamitki i maciejka, ale to wprost do gruntu...
kiedys postanowilam posiać pietruszkę... ale zaraz odechciało mi się, torebkę wsadziłam nie wiedzieć czemu do przypraw i za dzień-dwa posypałam rosół M. tymi nasionami

[Francesca]

Jagusiu, z ubiegłego sezonu mam posadzone kilkanaście kuklików, sporo łubinów i pysznogłówek. Też mam czasami problemy z pamięcią do bardzo regularnego podlewania, ale coś się uchowało ;). Jeśli i w tym roku tak będzie to będę zadowolona .

Jule, Aguniu, wiem, sadzonki łatwiejsze, ale póki co mam zapał

[ewamaj66]

Nawet jeśli z paczki bylin uzyskasz 5 roślin, to finansowo czysty zysk Nie ma co panikować-na pewno duża część urośnie.

[Francesca]

Ewuniu, właśnie
Aaaa zapomniałam wcześniej...

torebkę wsadziłam nie wiedzieć czemu do przypraw i za dzień-dwa posypałam rosół M. tymi nasionami

Nigdy nie próbowałam Aguniu, uśmiałam się

EDIT: Właśnie sobie przypomniałam, że muszę poczytać o stratyfikacji - które nasiona tego wymagają a które nie :/.

[gatita]

[Ekhm, powiedzcie, że nie zwariowałam... Pół godziny temu pan kurier przywiózł paczkę z Ożarowa, do tego kilka kupiłam z ogrodniczym:
Właśnie się zorientowałam, że zapomniałam zamówić heliotropy, ale chyba sobie je daruję

Chyba jednak oszalałaś
To ja czekam na zdjęcia wszystkich tych roślinek jak wykiełkują

[dosia]

słyszałaś ten łoskot , to moja dolna szczzęka na podłodze a swoją drogą też tak kiedyś robiłam.Najgorzej jak wszystko wzejdzie ,wyrzucić szkoda ,posadzić już nie było gdzie więc rozdałam sąsiadkom.

[Francesca]

Aniu, zapomniałam właśnie u Ciebie napisać, że teraz zrobiłam to co Ty dwa lata temu .

czekam na zdjęcia wszystkich tych roślinek jak wykiełkują

OK, ale to będzie rooozciągnięte w czasie

[ewamaj66]

Przyznam, że ja też dużo rozdaję Zostawiam kilka sztuk, a nadwyżki idą w dobre ręce. To całkiem przyjemne

[Francesca]

Ja też przecież na kompost nie wywalę...Przypomniałam sobie ( :P ), że zwykłe różowe jeżówki w ubiegłym roku też siałam i trochę do sąsiadów poszło .

[dosia]

Ale ja się tu dopiero osiedliłam - obca baba przynosi jakieś zielsko ,ale miały miny

[Francesca]

Może myślały, ze im tojad przynosisz (na taki jeden tojad miałem z tydzień temu chętkę, która mi przeszła kiedy przeczytałam, że koniecznie trzeba myć po nim ręce, jak się ma dzieci i psa narwańca w ogrodzie to takie kolekcjonerskie badylki odpadają ).
Mnie dużo kiedyś sąsiedzi dali, tak właściwie od nich zaczęły się moje kwiatowe nasadzenia, niektórzy są wspaniali (my tu też niedługo mieszkamy, od 2008 roku ;)).

[dosia]

Moi rodzice kiedyś mieli działeczkę w ogrodach działkowych po 20 latach uprawy na wszystkich działeczkach rosły te same roślinki drogą wymiany przenoszone.

[ewamaj66]

Ja się tak wymieniam z sąsiadką