Mój ci On...
- damapi
- 500p

- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: Mój ci On...
Śliczna azalia Mira
, ja jakoś nie umiem się odpowiednio zająć nimi
albo mi nie zakwitły po raz drugi wcale, albo strasznie mizernie, gubiły listki i w ogóle wyglądały żałośnie a najgorsze jest to, że nie wiem w czym zawiniłam - czy za dużo wody, czy za mało, czy może za mało nawozu albo przegięłam w drugą stronę - będę więc podglądać Twoją - tak będzie najbezpieczniej dla nich i dla mnie 
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Danusiu,nie zawsze wina leży po naszej stronie
Hodowane to to jest w szklarniach,w sztucznych warunkach i trafia już do nas niekiedy chorowite i ...pada.Rozumiem,że to zniechęca,ale ja kupuję za małe pieniądze,więc nawet gdyby...
Martusiu,czyżby mama nie należała do cierpliwych...?
Martusiu,czyżby mama nie należała do cierpliwych...?
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Tak rosną moje cebulowe.Są wielką tajemnicą,bo nie bardzo pamiętam co ja tam sadziłam
Widocznie dużo młodych siewek,bo mizerne liście rosną,ale mam nadzieję,że będą i takie,które zakwitną.Jedne na dzień dzisiejszy mogłyby "robić" za owies dla baranka




Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Re: Mój ci On...
Doniczka z prawej strony u góry...wydaje mi się że będą szafirki, a cieniutkie liście są podobne do malutkich cebulek tulipanów. Jeszcze takie liście mają konwalie jak wychodzą z ziemi.
Będzie niespodzianka jak zakwitną
Będzie niespodzianka jak zakwitną
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Też obstawiam, że posadziłaś w górnej prawej szafirki, w górnej lewej tulipany i krokusy a dolnej same tulipany.
Pozdrawiam Hala
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
To najbujniejsze to chyba takie białe gwiazdki
Za chol...nie mogę przypomnieć sobie nazwy... 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ci On...
Przykro, teraz czekać będziesz aż zakwitną 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój ci On...
Białe gwiazdki to może być śnieżnik lśniący albo śniedek. Chociaż nie wiem, czy śniedek pojawia się w sprzedaży 
- damapi
- 500p

- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: Mój ci On...
Mira
to super - będziesz miała 2 w 1 - kwiatki z niespodzianką ;) a czy to takie ważne teraz jakie będą? ważne, że rosną, wnoszą trochę wiosny do domu
:P
- Dyshia
- 1000p

- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ci On...
Mirko, robota pierwsza klasa z tymi pergolami.
Wiem sama, ile to malowania, docinania i skręcania. Ja nawet miejscami szlifowałam nierówności, chociaż było to chyba zbędne. :P Ach, nie mogę się doczekać wiosny, tyle nowych konstrukcji roi mi się w głowie i powojników na nich rosnących.
Plus jest taki, że luby był z siebie bardzo zadowolony po postawieniu pierwszego trejaża, więc pewnie ochoczo weźmie się za kolejne.
A "owies" bardzo bujny. 
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Ewo,wyjęłaś mi z ust,to najpewniej śniedek.Może i nie ma w sprzedaży ale u mnie rozsiewa się bardzo.To jeszcze pozostałość po dawnym ogródku teściowej.Za oknem wróciła normalność,jak na tę porę roku,więc dla kontrastu zapodam czerwień... 
Marto i ja niecierpliwie czekam na porośnięcie pergoli
Może róże oszczędzi ta zima,więc będą kaskady kwiecia
.Zadowolona jestem z efektów końcowych tych naszych "dzieł" ale za każdym razem kłóciliśmy się bardzo i każde powtarzało,że to ostatnia rzecz,jaką wspólnie robimy.Do następnego razu
Na ten rok zostawiliśmy niedokończoną pergolę,nerwy za bardzo puszczały... 
Szukając tego zdjęcia zanurzyłam się w zieloności letniej,oj popieliłoby się,popieliło..

Marto i ja niecierpliwie czekam na porośnięcie pergoli

Szukając tego zdjęcia zanurzyłam się w zieloności letniej,oj popieliłoby się,popieliło..
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ci On...
Nic tak nie rozładowuje stresu i napiętych nerwów jak grzebanie w ziemi.
Ja też planowałam dwie pergolki pod róże i nie zrobiłam, bo też stres wziął górę nad rozsądkiem.
Ale wszystko już przygotowane, tylko stawiać.
Może po tej fali mrozów będzie już można wystartować.
Duch ogrodniczy już odżywa na nowo, sadząc po pierwszych wysiewach i planach jakie niektórzy już robią.
Ja też planowałam dwie pergolki pod róże i nie zrobiłam, bo też stres wziął górę nad rozsądkiem.
Ale wszystko już przygotowane, tylko stawiać.
Może po tej fali mrozów będzie już można wystartować.
Duch ogrodniczy już odżywa na nowo, sadząc po pierwszych wysiewach i planach jakie niektórzy już robią.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mój ci On...
Bardzo fajna pergola, nie taka "pod sznurek" tylko złamana. Dołączam się do pytania dla jakich roślin tam stoi 
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
A ja już myślałam,że Grażynka o mnie zapomniała...
Czekając na nowy wątek w wolnych chwilach zatapiałam się w kogrobuszu i było mi tam baaardzo przyjemnie
Przy dwóch "nóżkach" mojej niedokończonej,załamanej pergoli rosną już róże,dokupię dwie następne w tym roku i już pozostanie tylko czekanie
Dzisiaj u nas było -15,telewizja tego nie potwierdziła,ale tak było.Lecę zaraz kończyć okrywanie róż,bo ma być nawet - 20.A tak w ogóle to ile róża wytrzyma bez okrycia?Pewnie zależy od odmiany,ale tak średnio 
Przy dwóch "nóżkach" mojej niedokończonej,załamanej pergoli rosną już róże,dokupię dwie następne w tym roku i już pozostanie tylko czekanie
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3

