Powiem, że w końcu mogę myśleć o ogrodzie całkiem na poważnie.
Czekałam cierpliwie od kilku lat, by w końcu mogło zacząć powstawać coś na stałe, a nie tylko ogród który musiał być co chwilę przenoszony z miejsca na miejsce i z doniczki do doniczki.
Ci, którzy mnie znają z pewnością mają pojęcie o tym co się działo do tej pory. Tych, którzy odwiedzili mnie po raz pierwszy zapraszam w wolnych chwilach do lektury i oglądania moich starszych wątków.
Ciężko będzie pogodzić moje rozdarcie pomiędzy roślinami ozdobnymi, a warzywami, ale jakoś postaram się tak to zorganizować, żeby mi "grało".
Zapraszam wszystkich odwiedzających do oglądania i wyrażania swoich opinii, szczególnie tych negatywnych! i krytycznych! Dzięki temu będziemy mogli prowadzić otwartą i merytoryczną dyskusję w temacie jakże dla nas wszystkich tutaj ważnym

A tutaj moje podniebne...

i przyziemne pole do popisu...
