Różanka w podróży 2011 - gloriadei
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Za parę dni zamknięte forum?.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 63&t=50503
			
			
									
						
										
						http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 63&t=50503
- 
				gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Gosiu,
moje liliowce często dzielę i rozsyłam w zielone rączki więc mają szans za bardzo się rozrosnąć. A teraz to nawet przydałoby się aby szybko przyrastały w nowym ogrodzie.
Mam nadzieję na szybką wiosnę i sprawne obsadzenie rabatek
Krysiu,
tylko się cieszyć z namnożenia lilii pewnie dobrze im było przy różach i ciągnęły od nich pokarm ;)
 pewnie dobrze im było przy różach i ciągnęły od nich pokarm ;)
Eluś
prawda, prawda... siedzę już jak na szpilkach i czekam kiedy będę mogła wejść w ogród 
 
jeśli zima dociągnie w takich temperaturach to krzaki nie powinny podmarznąć i będzie troszkę kwiatów,
ale na większe efekty jeszcze sobie poczekam 
 
Lemeczko,
przycinanie z pewnością nie zaszkodzi! 
 
miło mi, że spodobały się liliowce już gubię się w ilości odmian, jest ich naprawdę strasznie dużo.
 już gubię się w ilości odmian, jest ich naprawdę strasznie dużo. 
Sadzę je zwykle też pomiędzy różami, ładnie się komponują razem.
Dorotko,
nie ma za co , sama też poukładałam kolorami moje plany nasadzeń ;)
 , sama też poukładałam kolorami moje plany nasadzeń ;)
kącik żółto- morelowy będzie z boku aby nie gryzł się z różowymi...
Właśnie zwróciłam ostatnio uwagę na Hellę - ciekawe czy ktoś juz ją ma w ogrodzie i jak rośnie?
Wydaje się z opisu dość dobra! Pięknie się zgra z Perenial Blue!
Eluś,
dzięki wielkie za wsparcie w planach ogrodowych. Zacznie się wiosną na cąłego!
Jacqueline widziałam jako jeszcze młody krzew, może 2-3 letni, chyba był podwiązany, wys. ponad 1m,
zobacz sama:
 
Jadziu,
święta racja! nie ma się co bać cięcia! Swego czasu Hanka też zachwalała tą metodę!
 nie ma się co bać cięcia! Swego czasu Hanka też zachwalała tą metodę! 
Teraz tylko czekamy na efekty...
Jarku, dzięki za link! smutne,
 smutne, 
jako optymistka wciąż wierzę, że do tego nie dojdzie.
			
			
									
						
										
						moje liliowce często dzielę i rozsyłam w zielone rączki więc mają szans za bardzo się rozrosnąć. A teraz to nawet przydałoby się aby szybko przyrastały w nowym ogrodzie.

Mam nadzieję na szybką wiosnę i sprawne obsadzenie rabatek

Krysiu,
tylko się cieszyć z namnożenia lilii
 pewnie dobrze im było przy różach i ciągnęły od nich pokarm ;)
 pewnie dobrze im było przy różach i ciągnęły od nich pokarm ;)Eluś
prawda, prawda... siedzę już jak na szpilkach i czekam kiedy będę mogła wejść w ogród
 
 jeśli zima dociągnie w takich temperaturach to krzaki nie powinny podmarznąć i będzie troszkę kwiatów,
ale na większe efekty jeszcze sobie poczekam
 
 Lemeczko,
przycinanie z pewnością nie zaszkodzi!
 
 miło mi, że spodobały się liliowce
 już gubię się w ilości odmian, jest ich naprawdę strasznie dużo.
 już gubię się w ilości odmian, jest ich naprawdę strasznie dużo. Sadzę je zwykle też pomiędzy różami, ładnie się komponują razem.

Dorotko,
nie ma za co
 , sama też poukładałam kolorami moje plany nasadzeń ;)
 , sama też poukładałam kolorami moje plany nasadzeń ;)kącik żółto- morelowy będzie z boku aby nie gryzł się z różowymi...
Właśnie zwróciłam ostatnio uwagę na Hellę - ciekawe czy ktoś juz ją ma w ogrodzie i jak rośnie?
Wydaje się z opisu dość dobra! Pięknie się zgra z Perenial Blue!
Eluś,
dzięki wielkie za wsparcie w planach ogrodowych. Zacznie się wiosną na cąłego!
Jacqueline widziałam jako jeszcze młody krzew, może 2-3 letni, chyba był podwiązany, wys. ponad 1m,
zobacz sama:

Jadziu,
święta racja!
 nie ma się co bać cięcia! Swego czasu Hanka też zachwalała tą metodę!
 nie ma się co bać cięcia! Swego czasu Hanka też zachwalała tą metodę! 
Teraz tylko czekamy na efekty...
Jarku, dzięki za link!
 smutne,
 smutne, jako optymistka wciąż wierzę, że do tego nie dojdzie.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewo Hella z Perennial Blue to ciekawe połączenie  Tą drugą też mam w planach, ale to jeśli spotkam gdzieś latem w pojemniku. Sama zastanawiam się, z czym skomponować takie drobnokwiatowe pnące - Perennial Blush i Veilchenblau już zamówione. Może mi doradzisz, lepiej będzie podsadzić jakimś powojnikiem, czy jakąś różą, jeśli tak to znów mam dylemat - drobnokwiatowa czy taka o większych - pełniejszych kwiatach? W podobnej tonacji, czy kontrastowo?
  Tą drugą też mam w planach, ale to jeśli spotkam gdzieś latem w pojemniku. Sama zastanawiam się, z czym skomponować takie drobnokwiatowe pnące - Perennial Blush i Veilchenblau już zamówione. Może mi doradzisz, lepiej będzie podsadzić jakimś powojnikiem, czy jakąś różą, jeśli tak to znów mam dylemat - drobnokwiatowa czy taka o większych - pełniejszych kwiatach? W podobnej tonacji, czy kontrastowo?
			
			
									
						
										
						 Tą drugą też mam w planach, ale to jeśli spotkam gdzieś latem w pojemniku. Sama zastanawiam się, z czym skomponować takie drobnokwiatowe pnące - Perennial Blush i Veilchenblau już zamówione. Może mi doradzisz, lepiej będzie podsadzić jakimś powojnikiem, czy jakąś różą, jeśli tak to znów mam dylemat - drobnokwiatowa czy taka o większych - pełniejszych kwiatach? W podobnej tonacji, czy kontrastowo?
  Tą drugą też mam w planach, ale to jeśli spotkam gdzieś latem w pojemniku. Sama zastanawiam się, z czym skomponować takie drobnokwiatowe pnące - Perennial Blush i Veilchenblau już zamówione. Może mi doradzisz, lepiej będzie podsadzić jakimś powojnikiem, czy jakąś różą, jeśli tak to znów mam dylemat - drobnokwiatowa czy taka o większych - pełniejszych kwiatach? W podobnej tonacji, czy kontrastowo?- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Jak smutny poniedziałek to wesoły będzie koniec tygodnia . Dzsiaj   wygnało mnie do ogrodka . Znów łaziłam i obmyślałam co i gdzie posadzić ,żeby było dobrze .
 wygnało mnie do ogrodka . Znów łaziłam i obmyślałam co i gdzie posadzić ,żeby było dobrze .   Miejmy nadzieję ,ze jak ten obecny śnieg stopnieje to nie przyjdą tak jak w ubiegłym roku okropne mrozy
 Miejmy nadzieję ,ze jak ten obecny śnieg stopnieje to nie przyjdą tak jak w ubiegłym roku okropne mrozy  
			
			
									
						
										
						 wygnało mnie do ogrodka . Znów łaziłam i obmyślałam co i gdzie posadzić ,żeby było dobrze .
 wygnało mnie do ogrodka . Znów łaziłam i obmyślałam co i gdzie posadzić ,żeby było dobrze .   Miejmy nadzieję ,ze jak ten obecny śnieg stopnieje to nie przyjdą tak jak w ubiegłym roku okropne mrozy
 Miejmy nadzieję ,ze jak ten obecny śnieg stopnieje to nie przyjdą tak jak w ubiegłym roku okropne mrozy  
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewiczko dzięki   
 
Jacquelin piękna.....i te duże kwiaty ......krzaczek w sam raz na moje upatrzone miejsce.
 ......krzaczek w sam raz na moje upatrzone miejsce.  
			
			
									
						
										
						 
 Jacquelin piękna.....i te duże kwiaty
 ......krzaczek w sam raz na moje upatrzone miejsce.
 ......krzaczek w sam raz na moje upatrzone miejsce.  
- 
				edulkot
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
A ja swojej Jacqueline nie umiem się doczekać, nawet jak będę musiała na kwiatki poczekać rok to myślę że warto ją mieć. 
			
			
									
						
										
						
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Wiecie, w życiu bym nie pomyślała że Jacqueline może mieć takie wzięcie 
			
			
									
						
										
						
- 
				gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Asiu,
czy posadzisz dwie czy trzy róże, to powojnik i tak dosadź obowiązkowo! zawsze się zmieści a ładnie uzupełni kwitnienie róż. połączenia róż o podobnym wyglądzie i wielkości są najpewniejsze, na pewno będą razem pasować. Kontrastowe zestawienia też są ciekawe tylko tu już trzeba dobrze je zgrać razem. Do tych fioletów pasuje wiele odmian, chyba dałabym coś dla kontrastu: biały, jasny różowy lub kremowo-żółty: np. Ghislaine de Feligonde, wspomniana Hella czy Schneewalzer. Powojniki, jakie tylko ci się spodobają.  Tu zgrają się i drobne i większe kwiaty. Z własnego doświadczenia mogę ci polecić powojnik Jan Paweł - rośnie szybko i bardzo długo kwitnie, całe lato.
 zawsze się zmieści a ładnie uzupełni kwitnienie róż. połączenia róż o podobnym wyglądzie i wielkości są najpewniejsze, na pewno będą razem pasować. Kontrastowe zestawienia też są ciekawe tylko tu już trzeba dobrze je zgrać razem. Do tych fioletów pasuje wiele odmian, chyba dałabym coś dla kontrastu: biały, jasny różowy lub kremowo-żółty: np. Ghislaine de Feligonde, wspomniana Hella czy Schneewalzer. Powojniki, jakie tylko ci się spodobają.  Tu zgrają się i drobne i większe kwiaty. Z własnego doświadczenia mogę ci polecić powojnik Jan Paweł - rośnie szybko i bardzo długo kwitnie, całe lato. 
 
Przy Veilchenblau miałam u siebie różową różę Etiude, powojniki: Praecox i Rouge Cardinal oraz krzew jaśminowca wonnego.



Tak to wyglądało... ale gdybym miała jeszcze tam coś dosadzać na pewno wybrałabym Ghislaine de Feligonde- ma kwiaty w podobnym stylu a do tego kwitnie całe lato.
Jadziu, fajnie tak pochodzić i poplanować 
 
Na razie lekko przymroziło ale jak to będzie dalej... mam nadzieję, ze nie bedzie powtórki z rozrywki 
 
końcem lutego powinny zakwitnąc już krokusy i oczary 
 
Elu, Majeczko, Kamilo nawet gdybym nie miała już miejsca to dla NIEJ by się znalazło 
   
 
Uległam i poległam 
 
pewnie odczekamy te 2-3 latka na pełny efekt ale warto będzie!!! 
 
No to mamy forum do końca roku! To popatrzmy na różyczki! 
 
Etiude i Rouge Cardinal
  
 
znalazłam jeszcze zdjęcie Grahama z Karmencitą
 
przetacznik kłosowy i Generał czyli niebieskości na dodatek
   
 
			
			
									
						
										
						czy posadzisz dwie czy trzy róże, to powojnik i tak dosadź obowiązkowo!
 zawsze się zmieści a ładnie uzupełni kwitnienie róż. połączenia róż o podobnym wyglądzie i wielkości są najpewniejsze, na pewno będą razem pasować. Kontrastowe zestawienia też są ciekawe tylko tu już trzeba dobrze je zgrać razem. Do tych fioletów pasuje wiele odmian, chyba dałabym coś dla kontrastu: biały, jasny różowy lub kremowo-żółty: np. Ghislaine de Feligonde, wspomniana Hella czy Schneewalzer. Powojniki, jakie tylko ci się spodobają.  Tu zgrają się i drobne i większe kwiaty. Z własnego doświadczenia mogę ci polecić powojnik Jan Paweł - rośnie szybko i bardzo długo kwitnie, całe lato.
 zawsze się zmieści a ładnie uzupełni kwitnienie róż. połączenia róż o podobnym wyglądzie i wielkości są najpewniejsze, na pewno będą razem pasować. Kontrastowe zestawienia też są ciekawe tylko tu już trzeba dobrze je zgrać razem. Do tych fioletów pasuje wiele odmian, chyba dałabym coś dla kontrastu: biały, jasny różowy lub kremowo-żółty: np. Ghislaine de Feligonde, wspomniana Hella czy Schneewalzer. Powojniki, jakie tylko ci się spodobają.  Tu zgrają się i drobne i większe kwiaty. Z własnego doświadczenia mogę ci polecić powojnik Jan Paweł - rośnie szybko i bardzo długo kwitnie, całe lato. 
Przy Veilchenblau miałam u siebie różową różę Etiude, powojniki: Praecox i Rouge Cardinal oraz krzew jaśminowca wonnego.



Tak to wyglądało... ale gdybym miała jeszcze tam coś dosadzać na pewno wybrałabym Ghislaine de Feligonde- ma kwiaty w podobnym stylu a do tego kwitnie całe lato.

Jadziu, fajnie tak pochodzić i poplanować
 
 Na razie lekko przymroziło ale jak to będzie dalej... mam nadzieję, ze nie bedzie powtórki z rozrywki
 
 końcem lutego powinny zakwitnąc już krokusy i oczary
 
 Elu, Majeczko, Kamilo nawet gdybym nie miała już miejsca to dla NIEJ by się znalazło
 
   
 Uległam i poległam
 
 pewnie odczekamy te 2-3 latka na pełny efekt ale warto będzie!!!
 
 No to mamy forum do końca roku! To popatrzmy na różyczki!
 
 Etiude i Rouge Cardinal
 
 znalazłam jeszcze zdjęcie Grahama z Karmencitą

przetacznik kłosowy i Generał czyli niebieskości na dodatek
 
 
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś Twoje połączenia są bezkonkurencyjne  Wyczytałam, że ruszasz ze sprzedażą róż
 Wyczytałam, że ruszasz ze sprzedażą róż  Poproszę o ofertę
 Poproszę o ofertę  
   
  
			
			
									
						
							 Wyczytałam, że ruszasz ze sprzedażą róż
 Wyczytałam, że ruszasz ze sprzedażą róż  Poproszę o ofertę
 Poproszę o ofertę  
   
  
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych.  Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
			
						Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś, jak Ci się sprawowała Etiuda? Chorowała? Wymagała szczególnej opieki? 
Szybko rosła?
			
			
									
						
										
						Szybko rosła?
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś dzięki wielkie   
 
Zdjęcie powojnika na róży super - właśnie coś takiego chcę uzyskać. Powojnikami podsadzę kiedyś róże nie powtarzające (trochę tego będzie). Zastanawiam się tylko, czy obecność pędów powojnika nie przyczyni się do czarnej plamistości róż? Liście będą się stykały, nie będą tak szybko schnąć po deszczu. Czy nie mam się czego obawiać?
Schneewalzer bardzo mi się spodobała i myślę, że kolorystycznie bardzo by pasowała do Veilchenblau ale niewiele o niej wiem, muszę najpierw zrobić rozeznanie A na Veilchenblau rzucę jakiś późno kwitnący niebieski powojnik.
 A na Veilchenblau rzucę jakiś późno kwitnący niebieski powojnik. 
Poza tym fotki Twojego ogrodu mogę oglądać bez końca, to prawdziwa uczta dla oczu
			
			
									
						
										
						 
 Zdjęcie powojnika na róży super - właśnie coś takiego chcę uzyskać. Powojnikami podsadzę kiedyś róże nie powtarzające (trochę tego będzie). Zastanawiam się tylko, czy obecność pędów powojnika nie przyczyni się do czarnej plamistości róż? Liście będą się stykały, nie będą tak szybko schnąć po deszczu. Czy nie mam się czego obawiać?
Schneewalzer bardzo mi się spodobała i myślę, że kolorystycznie bardzo by pasowała do Veilchenblau ale niewiele o niej wiem, muszę najpierw zrobić rozeznanie
 A na Veilchenblau rzucę jakiś późno kwitnący niebieski powojnik.
 A na Veilchenblau rzucę jakiś późno kwitnący niebieski powojnik. Poza tym fotki Twojego ogrodu mogę oglądać bez końca, to prawdziwa uczta dla oczu

- 
				MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewa, jak cudnie - padłam na kolanka:)
			
			
									
						
										
						- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś, jak zwykle powaliłaś mnie powojnikami. Różami już dawno.  
			
			
									
						
										
						
- 
				edulkot
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuniu zestawienia wspaniałe i warte przeniesienia do własnego ogrodu. 
			
			
									
						
										
						
- 
				gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewciu , dzięki!  
 
wysłałam 
 
jak odeślesz maila to wyślę taką większą ze zdjęciami ;)
Moniu,
Etiuda jest na własnych korzeniach wyhodowana z patyczka od sąsiadki. Jeśli złapie jakies plamki to późnym latem i nie wiele, nawet jej nie pryskałam, nie było potrzeby. Rośnie w takim miejscu (pod jaśminowcem), że nawet ciężko ją nawieźć więc w zasadzie poza cięciem kosmetycznym nic przy niej nie robię. Jest bardzo silna i szybko rośnie. Gdyby nie ten jasminowiec, który zabiera jej wodę, to byłaby większa. U sąsiadki dorasta do 3 m. Bardzo wdzięczna róża, choć mało się o niej mówi. Zerknij do Majki edulkot, u niej jest pokazowy okaz!!! 
 
Asiu, dziękuję za pochwałę dla fotek 
 
pędy powojnika w żaden sposób nie szkodzą róży, są cienkie i nie zatrzymują wilgoci. Praktycznie wszystkie większe róże podsadzam powojnikami. Nie zauważyłam chorób.
Schneewalzer posadziłam jesienią więc będę mogła powiedzieć o niej więcej za rok. Ma ją Halinka hal - u niej pięknie kwitnie.
Z niebieskich późnych powojników jest dobry Polish Spirit, chyba że już masz.
Gorzatko, Ewciu, Majeczko bardzo dziękuję
 bardzo dziękuję   
 
Dla was kolejna porcja ogrodowych wspomnień...








			
			
									
						
										
						 
 wysłałam
 
 jak odeślesz maila to wyślę taką większą ze zdjęciami ;)
Moniu,
Etiuda jest na własnych korzeniach wyhodowana z patyczka od sąsiadki. Jeśli złapie jakies plamki to późnym latem i nie wiele, nawet jej nie pryskałam, nie było potrzeby. Rośnie w takim miejscu (pod jaśminowcem), że nawet ciężko ją nawieźć więc w zasadzie poza cięciem kosmetycznym nic przy niej nie robię. Jest bardzo silna i szybko rośnie. Gdyby nie ten jasminowiec, który zabiera jej wodę, to byłaby większa. U sąsiadki dorasta do 3 m. Bardzo wdzięczna róża, choć mało się o niej mówi. Zerknij do Majki edulkot, u niej jest pokazowy okaz!!!
 
 Asiu, dziękuję za pochwałę dla fotek
 
 pędy powojnika w żaden sposób nie szkodzą róży, są cienkie i nie zatrzymują wilgoci. Praktycznie wszystkie większe róże podsadzam powojnikami. Nie zauważyłam chorób.

Schneewalzer posadziłam jesienią więc będę mogła powiedzieć o niej więcej za rok. Ma ją Halinka hal - u niej pięknie kwitnie.

Z niebieskich późnych powojników jest dobry Polish Spirit, chyba że już masz.
Gorzatko, Ewciu, Majeczko
 bardzo dziękuję
 bardzo dziękuję   
 Dla was kolejna porcja ogrodowych wspomnień...
















 
 
		
