Dziękuję dziewczyny
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
i muszę powiedziec,że się nie gniewam .
No skądże,za co,o co,po co?
Byłam trochę podminowana tym co tam przeczytałam i dlatego pewnie moja informacja wyszła taka "sucha' i 'zasadnicza" musiałam jednak bronic swoich racji ,poprzeć zdjęciami ale wszystko jest ok.
Więc tak:
nie mam jasnego miejsca do jej zimowania,dlatego po pierwszych przymrozkach otrząsnę ją - bo już bardzo leci ,przytnę tyle by się zmieściła do piwnicy. Ponownie przytnę wiosną jak wyciągnę na światło.
Oberwę to co się jeszcze trzyma i gołe badylki pójdą do ciemnej ,suchej i chłodnej piwnicy.
Podleję ze 2-3 razy w ciągu całej zimy .
Wiosną wystawię na światło i zacznę nieco więcej podlewać ale tylko nieco.
Jak pokażą się malutkie zielone listki wyjmę z donicy,ostrym nożem radykalnie zmniejszę bryłę korzeniową i wsadzę do tej wielkiej donicy do nowej ziemi z kwiaciarni.
Kiedy zauważę przyrost tych listków zaczynam nawożenie,początkowo rzadko raz na 2 tygodnie,potem raz w tygodniu a potem po 15 maja kiedy wynoszę ją na powietrze nawożę często każdym nawozem do roślin kwitnących.
Jak pojawią się pąki kwiatowe dostaje nawóz co 2-3 dzień.
No i podlewanie trzeba zwiększyć,czasem wlewam konewkę wody nawet 2 razy dziennie. Nawet tego lata mimo,że nie było ono zbyt upalne też .
Moja wielka donica stoi w starej misce
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
bo wlanie konewki wody powoduje iż przelatuje ona natychmiast a krzew wypija ją dopiero w ciągu 10-15 minut. Bardzo jest wrażliwa na przesuszenie,zwija liście,więdną kwiaty ale szybko po podlaniu się regeneruje.
Jeśli będziesz swoją przechowywać w jasnym miejscu musisz się liczyć,że będzie cały czas wypuszczała liście a nawet pojedyncze kwiaty. I niech tak ma
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
,tylko nie nawoź jej ,pozwól jej odpocząć i jak będziesz mogła to uszczknij jej te kwiatki. Niech zachowa energię na lato.
Podlewaj tyle o ile... niech wyschnie ziemia przed kolejnym niewielkim podlaniem.
Za to w marcu,kwietniu w zależności od pogody możesz już ją pędzić.
W takim przypadku cięcie wykonaj dopiero wiosną bo gdy zrobisz to teraz i ustawisz w jasnym miejscu pobudzisz ją do wzrostu. A to nie jest wskazane na zimę.