Mój kwiecisty zakątek cz. 2
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
W zasadzie to zapomniałam o niej i nie czytałam za wiele,długo zanim ma pierwsze owoce?
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Moje były niewielkie , miały w tym samym roku po kilka owoców. Te z Biedronki tez nie są zbyt wielkie . Widziałem na jesieni , miniaturki.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Tadziu a jakim nawozem najlepiej podsypać jagody kamczackie żeby im nie przedobrzyć? Jak mój M kupował to już w pojemnikach miały po kilka owoców a minionego lata to nie dość że zakwitła tylko jedna trzema kwiatkami to jeszcze wszystkie owoce opadły zaraz po zawiązaniu.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Iwonko , po przesadzeniu do gleby roślina może tak reagować na zmianę warunków. Po posadzeniu rozrastają się korzenie i to także może wywołać takie zachowanie rośliny. Odsyłam Cię do szczegółowych porad , jak także innych zainteresowanych .
http://www.projektoskop.pl/a-828-jagoda-kamczacka.html
http://www.projektoskop.pl/a-828-jagoda-kamczacka.html
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Dzięki Tadziu za ten link, poczytalam i już wiem więcej. Teraz to już będzie drugi rok tej jagody u mnie więc może będzie więcej owoców.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Będzie więcej . Tylko raz zdarzyło się , że pogoda wpłynęła w znaczący sposób na owocowanie. Przymrozek na początku maja. Temperatura spadła w pobliże -10. Część kwiatów przemarzła.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Tadziu zajrzałam, ale widzę, że na tapecie temat jagody kamczackiej, a więc nic tu po mnie, bo jej nie mam i chyba nie zamierzam. Pozdrawiam serdecznie 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Jagodę posadziłem w czasach , kiedy jeszcze nie zajmowałem się kwiatami ,a zrobiłem to dlatego , bo w mojej okolicy nie ma borówek . Gdzieś w zakamarkach lasu można znależć niewielkie ilości.To długowieczny krzew , nie wymaga opieki , jagody w miarę smaczne. Nie wyrzucę go .
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Tadziu,
Ja mam kilka krzaków borówki amerykańskiej, polecam do ogrodu. Nie musze kupować drogich owoców.
Swoich mam pod dostatkiem.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Też mam jagodę kamczacką i powiem, ze im mniej się o nią troszczę tym lepiej mi rośnie i owocuje.
Tylko raz w roku dostaje gnojówkę z pokrzyw i nic więcej.
A owocki pychota, każdego roku walczę z ptakami - kto pierwszy ten lepszy.....
Tylko raz w roku dostaje gnojówkę z pokrzyw i nic więcej.
A owocki pychota, każdego roku walczę z ptakami - kto pierwszy ten lepszy.....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Maju , a jak się domyśliłaś
Junior firma tanie , ale niepewna. Hosty , połowa pomyłek , irysy większość , liliowce także . Miałem B. amerykańską , niestety , wymaga starannego podlewania. Wysuszyłem ją. Warto mieć obie, J.K. owocuje w maju , B.A. sierpień , wrzesień, zależnie od odmiany. Całe lato ,,czarne jagody''
Grażynko ,kamczacka nie potrzebuje za wiele nawozu , wegetacja krótko 3 miesiące i za dużo azotu powoduje wzrost , a jagód nie widać. Z ptakami mam spokój , odkąd w pobliżu zakwaterował się skrzydlaty drapieżnik. Nie wiem jaki to gatunek , może błotniak , nie jestem pewien. Winogrona były także objadane, teraz nie.
Grażynko ,kamczacka nie potrzebuje za wiele nawozu , wegetacja krótko 3 miesiące i za dużo azotu powoduje wzrost , a jagód nie widać. Z ptakami mam spokój , odkąd w pobliżu zakwaterował się skrzydlaty drapieżnik. Nie wiem jaki to gatunek , może błotniak , nie jestem pewien. Winogrona były także objadane, teraz nie.
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Też mam dwa krzaczki jagody kamczackiej i jeden borówki amerykańskiej późnej odmiany Nelson. Borówka rośnie i owocuje dobrze, ale jagoda kamczacka jakaś mizerna, chociaż ma już kilka lat.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Lidziu , trudno powiedzieć na odległość. Jeszcze jeden warunek dla kamczatki , pełne słońce , cień może także być przyczyną niepowodzeń. Mało owoców , długie dojrzewanie i niezbyt smaczne jagody.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Fajnie masz.
A przypadkiem nie wypożyczasz swojego oblatywacza ?
A przypadkiem nie wypożyczasz swojego oblatywacza ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2
Grażynko , nie ma takiej możliwości.
,,Sokół'' , kot i sowa w nocy to tępiciele wszystkiego , co chodzi w futrze i ma niewielkie rozmiary.
Nornice , krety , myszy a ptactwo goni tak przy okazji. :P Może to przypadek , ale jak przedtem był orzeł rybołów , owoce były objadane. Ten nie latał nad moją działką , interesowały go ryby na stawach.

