Mój ci On...

[Miriam]

Halinko,prosty i pomocny

[Miriam]

No i Tu mnie masz Dyshio Tę taśmę dostałam od syna,który jest przedstawicielem handlowym.Po jednej sztuce nie sprzedają i syn uśmiechnął się (tak,jak tylko on potrafi) do jednej sprzedawczyni Na tej jednej rurce tych naklejek jest tysiące,albo nawet...tuziny I wystarcz mi na nie jeden rok! A w donicach rosną(nieznaczone wtedy jeszcze,ale już poznaję ) krokusy,tulipany i żonkile w jednej(kompozycja) i w trzeciej zapomniałam nazwy;takie gwiazdeczki skupione na jednej łodyżce,białe.

[Dyshia]

Tak też przypuszczałam, że w markecie na półce taki użyteczny gadżet nie leży. :x No trudno, zawsze jeszcze pozostaje zwykła karteczka + taśma klejąca. Jak Ci kompozycja wyrośnie, to na pewno bedzie przepieknie. Mnie w październiku poniosła wyobraźnia i zrobiłam piętrowe nasadzenia różnych cebul, ale w ogrodzie oczywiście. Zobaczymy, zobaczymy...

[goferek]

Takie cenówki można kupić w sklepach papierniczych, w sklepach z opakowaniami papierowymi

[Pauli]

PS. Podziwiałam oczko a właściwie staw i już widziałam jakby by tam zrobić taki długi strumień wzdłuż ogrodu, który by wpadał do tego oczka tworząc obieg zamknięty. A co jakiś kawałek w strumieniu byłaby półka tworząca kaskadę pięknie szumiąc

Hmmm mówisz, że 150 m i droga asfaltowa i 2 łąki... no to fakt trochę mnie poniosło...

Ale jakby się uprzeć ...

Ślicznie Ci cebulkowe wychodzą! Mi nigdy nie udało się ich tak podpędzić

[damapi]

Ech Mira -no i znowu mnie kusisz na następną wiosnę też będę pędzić - oczywiście mówię o cebulowych, bez żadnych podtekstów

[Miriam]

Niby zimno, ale na forum miło i pogodnie Dyshio,kompozycja w ogrodzie uda się na pewno i niejeden wzrok tam ściągnie.Na pewno nie przeoczę,no bo przecież pokażesz?
Goferku,witam Cie serdecznie Ja nie wątpię,że da się znależć takie naklejki,tylko podobno nie sprzedadzą jednego krążka a cały rulon Mam nadzieję przeżyć jeszcze nie jeden sezon,ale czy zdołałabym wykorzystać wszystkie
Paulinko,przecież teraz, w dobie wiaduktów, to na prawdę pomysł do zrealizowania ;:25 ;:25 ;:25
Danusiu,tu tylko o bezpiecznym pędzeniu A z tym sadzeniem to było trochę bez planu.Kupiłam 10 przecenionych krokusów i zastanawiałam się,czy wszystkie przeżyją.W ogrodzie nie poznałabym które to i stąd pomysł z doniczką.A resztę to wykopałam przypadkowo sadząc coś innego no i poszły do doniczek W tym roku zdjęciami udokumentuję ogród,żeby nie było przypadkowych eksmisji

[Dyshia]

Oczywiście, że pokażę. Jeśli będzie co pokazywać, ale coś wyrośnie na pewno. Nie trzymałam się ściśle zaleceń dotyczących przechowywania cebul latem, ale przy sadzeniu wygladały raczej na zdrowe. Poza tym jeszcze kilka dni temu zastanawiałam się, czy jak zima nadal będzie taka łagodna, to czy cebulki zakwitną, bo niby muszą się troszkę zmrozić. Ale już obawy minęły. Przymrozek ma i swoje dobre strony.

[goferek]

Może mówisz o takich malutkich cenóweczkach do metkownicy? One kosztuja kilka złotych i sa sprzedawane po jednej rolce- przynajmniej u mnie. A takie większe cenówki są sprzedawane w paczkach po 50-100szt. Przydają sie na ogrodzie i np na słoiki z konfiturami lub do mrożenie mięsa bo ja często nie wiem co zamrozilam

[ewamaj66]

Pierwiosnki wysadziłam do gruntu pod koniec czerwca. Rosły w doniczkach, po których z upodobaniem biegały koty Dziś byłam w swoim ogrodniczym-nasiona będą w lutym

[Miriam]

Lubię wszystkie pory roku,każda potrzebna i coś wnosi No mróz na przykład,jakże potrzebny Dzięki,Goferku za oświecenie,ja myślałam,że tylko hurtem

[goferek]

Nie ma za co Przynajmniej w takich sprawach mogę się przydać bo w ogrodniczych kwestiach to na razie wypowiadać mi się nie mogę

[Miriam]

A ja u Ciebie Agatko byłam przed godziną Wracam tam,bo niewiele zobaczyłam(musiałam opuścić miejsce przy komputerze )

[Miriam]

Gdy kilka lat wcześniej wchodziłam do ogrodu zimową porą patrzyłam na białe pole.Mój ogród spał,ale tak zupełnie nie chciałam tracić z nim kontaktu.Nie chciałam o nim zapominać i czułam potrzebę zadbania o krzewy zimozielone.Już w kolejne zimy,wychodząc do ogrodu widziałam punkty,na których mogłam zawiesić oko.To już było coś.W niezaśnieżonych miejscach soczystą plamę stanowił bluszcz zimozielony,pomyślałam,że wart jest,aby jeszcze bardziej go wyeksponować.I to był moment,żeby zacząć być jeszcze milszą dla męża no bo przecież,kto,jak nie on,ma mi pomóc w tej metamorfozie ogrodu Tak bogaci nie jesteśmy,żeby po prostu zamówić u stolarza...

[hala67]

Wyrazy uznania dla Twojego męża za wybudowanie pięknych pergoli oraz dla Ciebie za świetny pomysł.