Goldilocks musi jednak mieć nieco /nie za dużo/ słoneczka, wtedy bardziej wybarwiona
Mój ogród dopiero powstaje
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu jakie piękne cacuszka
Fotka Shikoku rewelacyjna
Goldilocks musi jednak mieć nieco /nie za dużo/ słoneczka, wtedy bardziej wybarwiona
Goldilocks musi jednak mieć nieco /nie za dużo/ słoneczka, wtedy bardziej wybarwiona
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Te parviflory lubią być chimeryczne co do kolorów w młodości i czasami trzeba zaczekać, żeby pokazały swoje piękno. Np na moim Fukai'u paski pokazały się po dwóch sezonach
A już zacząłem w nią wątpić 
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Mój Fukai wykazał się już w pierwszym sezonie, piękny iglaczek
Bardzo dobry zakup Aniu
Bardzo dobry zakup Aniu
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Jolu bardzo dziękuję
Mam nadzieję, że im się u mnie spodoba.
A Goldilocks będzie miał duużo słoneczka
Pawle mam nadzieją, że parviflorki zadomowią się u mnie i kiedyś ( bardzo kiedyś
) doczekam się takiego Fukai-a jak pokazywał Janusz 
Pawle mam nadzieją, że parviflorki zadomowią się u mnie i kiedyś ( bardzo kiedyś
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu mnie też bardzo podobają się twoje zakupy, ale co do pierwszego iglaczka, to mam podobne odczucia, jak Twój eM...
Tak to jest, jak dwóch laików się spotka
Tak to jest, jak dwóch laików się spotka
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Iwonko bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś.
Ale jaki z ciebie znowu laik
A tuja jest super. Bardzo lubię takie zmieniające się iglaki.
Chcąc uchronić ( czyt. ograniczyć) moje roślinki od kolejnych strat zaczęłam załatwiać formalności związane z ogrodzeniem. I już na starcie mam dosyć
Miedza sąsiedzka- mały konflikt - ale w żadnym urzędzie nie potrafili powiedzieć jak sprawę rozwiązać. W efekcie umówiona wizyta u prawnika.
Od strony drogi gminnej- do UG po decyzję ile od miedzy można stawiać ogrodzenie. Dostałam odpowiedź, że mamy się odsunąć ..... 6 m
Przy długości działki około 160 m to 'trochę' za ogrodzeniem by zostało.
Stanęło na tym, że mamy złożyć podanie o zmniejszenie tej odległości.
Ale dzisiaj lepszy dzień. Piękna zima.
Cudne słoneczko, trochę śniegu. Roślinki w białych czapach.







Chcąc uchronić ( czyt. ograniczyć) moje roślinki od kolejnych strat zaczęłam załatwiać formalności związane z ogrodzeniem. I już na starcie mam dosyć
Ale dzisiaj lepszy dzień. Piękna zima.







- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Mój ogród dopiero powstaje
O tak musisz się odwoływać, ja też mam plot przy drodze. Brałam nawet geodetę to jak mi wymierzył wg drogi gminnej to 3 metry jeszcze z ogródka należy do drogi. Ale u mnie rosły przy drodze stare drzewa, które pradziadek sadził w ogródku i płot zrobiłam jak uważałam. Niby szedł on po starym ogrodzeniu, ale stare było półkoliste to sprostowałam, żeby miało wygląd. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu, konflikt w sprawie miedzy najlepiej rozwiązać polubownie,
bo formalne rozgraniczenie niesie ze sobą koszty.
Jeśli jednak polubowne nie jest możliwe, to należy złożyć w gminie wniosek o rozgraniczenie,
który rozpoczyna procedurę. Wnioskodawca pokrywa koszty,
potem może wystąpić o zwrot połowy należności od drugiej strony postępowania.
Koleżance przypisano połowę kosztów rozgraniczenia na wniosek sąsiada,
bagatela - ponad 2 tys. zł
, jest w lekkim szoku, bo nigdy nie było tam sporu granicznego.
Jak widzisz, warto rozmawiać i uzgodnić pewne rzeczy z sąsiadem, szkoda kasy, z obu stron.
Powodzenia.
bo formalne rozgraniczenie niesie ze sobą koszty.
Jeśli jednak polubowne nie jest możliwe, to należy złożyć w gminie wniosek o rozgraniczenie,
który rozpoczyna procedurę. Wnioskodawca pokrywa koszty,
potem może wystąpić o zwrot połowy należności od drugiej strony postępowania.
Koleżance przypisano połowę kosztów rozgraniczenia na wniosek sąsiada,
bagatela - ponad 2 tys. zł
Jak widzisz, warto rozmawiać i uzgodnić pewne rzeczy z sąsiadem, szkoda kasy, z obu stron.
Powodzenia.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu
najśmieszniejsze jest to że ta droga gminna to zwykła, wąska żwirówka przy której mieszkamy tylko my + stanowi dojazd na pola- więc jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że kiedyś będzie tu asfalt.
Ponoć można walczyć o zmniejszenie do 1m- na miedzy nie ma szans
Elu u mnie z sąsiadami nie ma niestety rozmowy. Sprawa niby oczywista, mamy plany, formalnie jest nasze, my płacimy podatek ale.... Jak to kiedyś- za dziada, pradziada załatwiano na 'gębę' i teraz są kłopoty. Mąż chciał oddać sąsiadom ten kawałek- ale w zamian za parcypowanie w kosztach. Ale oni nie chcą wyłożyć grosza. Sprawę komplikuje fakt, że na tamtym kawałku jest staw. W tamtym roku utopiłaby się dziewczynka. Prawnie jest nasz- więc my odpowiadamy.
Teoretycznie mogę wziąć geodetę i grodzić po miedzy. Ale muszę dowiedzieć się u prawnika jak to do końca wygląda. Nie chcę pakować się w koszty ogrodzenia a później rozwalać.
Elu u mnie z sąsiadami nie ma niestety rozmowy. Sprawa niby oczywista, mamy plany, formalnie jest nasze, my płacimy podatek ale.... Jak to kiedyś- za dziada, pradziada załatwiano na 'gębę' i teraz są kłopoty. Mąż chciał oddać sąsiadom ten kawałek- ale w zamian za parcypowanie w kosztach. Ale oni nie chcą wyłożyć grosza. Sprawę komplikuje fakt, że na tamtym kawałku jest staw. W tamtym roku utopiłaby się dziewczynka. Prawnie jest nasz- więc my odpowiadamy.
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Wznowienie granic działki (zobacz tutaj) jest tańsze, ale przy istniejącym konflikcie, może nie być uznane,
wtedy tylko rozgraniczenie, ale wówczas koszty rozkłada się na dwie strony (takie jest orzecznictwo),
więc to może jest jakiś argument do rozmów z kimś, kto nie chce wydać kasy.
Nie żałuj Aniu miejsca za płotem przy drodze żużlowej. Ja też kiedyś mieszkałam "na końcu",
droga była błotnista po deszczu i pełna kurzu w słońcu. Teraz mamy drogę asfaltową,
samochody jeżdżą na kolejne budowy, jakoś nie wyobrażam sobie, aby płot był tuż przy drodze.
My odsunęliśmy 3 m od krawędzi jezdni, raz w tygodniu kosimy trawę za płotem.
U jednych sąsiadów jest tylko 0,5 m odległości, na łuku drogi, a droga wąska,
było już tam kilka stłuczek zimą, bo widoczność żadna.
wtedy tylko rozgraniczenie, ale wówczas koszty rozkłada się na dwie strony (takie jest orzecznictwo),
więc to może jest jakiś argument do rozmów z kimś, kto nie chce wydać kasy.
Nie żałuj Aniu miejsca za płotem przy drodze żużlowej. Ja też kiedyś mieszkałam "na końcu",
droga była błotnista po deszczu i pełna kurzu w słońcu. Teraz mamy drogę asfaltową,
samochody jeżdżą na kolejne budowy, jakoś nie wyobrażam sobie, aby płot był tuż przy drodze.
My odsunęliśmy 3 m od krawędzi jezdni, raz w tygodniu kosimy trawę za płotem.
U jednych sąsiadów jest tylko 0,5 m odległości, na łuku drogi, a droga wąska,
było już tam kilka stłuczek zimą, bo widoczność żadna.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Wiesz Elu, muszę uregulować sprawy 'miedzowe' bo wstrzymuje to wszystkie plany. W sprawie sąsiadów to zobaczymy jak to prawnie wygląda. Co do drogi gminnej- to ja wcale nie żałuję miejsca- ale 6m !? tym bardziej, że tu pas gminny ma szer 7m- bo droga przeciwpożarowa. Ale nie do mnie należy decyzja- ja się dostosuję 'do papierka'.
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu, uśmiecham się na gadkę z sąsiadami. To zupełnie tak jak u mnie 
każdy twierdzi: "Sąd sądem, a sprawiedliwosć musi być po naszej stronie".
Ja chyba nigdy nie doczekam się ogrodzenia
każdy twierdzi: "Sąd sądem, a sprawiedliwosć musi być po naszej stronie".
Ja chyba nigdy nie doczekam się ogrodzenia
Re: Mój ogród dopiero powstaje
A ja mam zamiar zacząć się grodzić w tym roku
Mam już dosyć, że moją pracę ale przede wszystkim moje rośliny niszczą zające, łosie czy sąsiedzi. Ogrodzenie trochę to ograniczy.
A co do gadki sąsiedzkiej to nie przez przypadek Pawlak i Kargul polskimi bohaterami 'bajek'.
A co do gadki sąsiedzkiej to nie przez przypadek Pawlak i Kargul polskimi bohaterami 'bajek'.
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Witaj Aniu! Współczuję kłopotów z sąsiadami i trzymam kciuki za sprawne załatwienie.
Piękne zdjęcia robisz. Szczególnie mnie zaintrygował gość włochaty.
Chyba dwukrotnie pokazałaś iglaczka z długimi igłami - śliczny - co to jest?
Piękne zdjęcia robisz. Szczególnie mnie zaintrygował gość włochaty.
Chyba dwukrotnie pokazałaś iglaczka z długimi igłami - śliczny - co to jest?
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Tamaryszku bardzo się cieszę, że do mnie wstąpiłaś
I bardzo dziękuję
Z sąsiadami - no cóż
zobaczę jak to z prawnego punktu wygląda i zaczynam załatwiać formalności. Co do iglaczka to jak sądzę chodzi o sosnę himalajską.


