Moje kwitnące i zielone cz.II

[sadam8806]

6 strona a ja dopiero teraz. Wiele nowych, świetnych kwiatuchów

[mmaryla]

Jagoda, ja szybko przemieszczam się w czasie...............
Kurcze, ale gafa, może uda mi się ja naprawić Ale po co??
sadam8806 Adamie, dziękuję

[agucha432]

Marylko niech ci _aeschynantus_ ślicznie kwiatuszki pokaże dla niego, ale masz fajnie za oknem zima a u mnie ciągle tylko wieje i wieje jak to nad morzem a teraz jeszcze cofka z morza i woda na ulice się wylewa . Wolałabym już żeby śnieg popadał

[rapunzel]

Marylo i już dziś się zgadza, bo jest 15 stycznia. Zmieniać nie potrzeba.

[ra_barbara]

Witam Cę Marylko Z sentymentu nieco a także sąsiedztwa zza miedzy :P
"Przejechałam" ( 622,34 ) Twój 1-wszy tom Twoich kwitnących zielonych.Fiołki cudo Podziwiam zapał i pasję.Zachwyciłam się fantastycznym kwietnikiem
Pozdrawiam

[mika181]

fajny kolorek storczyka a z hiacyntem zrobie jak radzicie

[mmaryla]

Agusiu, u nas prawdziwa zima, wieje prószy,nic się nie topi bo jest -2 . Myślę że i do Was wreszcie dotrze.
Jagoda, masz racje, nie zmieniamy, a trochę zamieszanie nie zaszkodzi
Basiu,dziękuję za odwiedziny.
Następnym razem to przyjedz do mnie 690 ,Trzymaj się i zaglądaj do mnie
mika181fajnie Cie tu gościć

[Keetee]

ale pedzisz Marylko....ale Cie dognilam

[mmaryla]

Hej Dorota, ja do Ciebie też wpadam, lecz nie zabieram głosu bo to temat- ogród. Nie znam się ,ale jak już bedą kwiaty i krzewy to będę częstym gościem do podziwiania Twojej kolorowej bajki

[mmaryla]

Tak się trzyma moja mała gwiazda.

[mmaryla]

A tak załatwiłam mojego Amarylisa, przestawianiem i cykaniem

[rapunzel]

Marylo, widać nie ma ono parcia na szkło, może się zbierze jeszcze do kupy, tylko zostaw je w spokoju.

[mmaryla]

O.K. Jagoda będę grzeczna

Lucky Bamboo w dużym wazonie,
a menzurkę wykorzystałam do ukorzenienia ginącego fiołka.

[rapunzel]

Ja tę fiolkę brałam ze sobą, jak szłam latem coś skubnąć, , ale twój pomysł jeszcze lepszy.

[mmaryla]

A tak pięknie wygląda jeszcze nie rozwinięty kwiatek aeschynanthusa mona lisa