Mój fijoł - cz.3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Gosia, do jutra przejdzie
U mnie nadal zima, a miałam nadzieję, że to tylko takie żarty 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewo strach do Ciebie zaglądać, bo albo ogolą, albo zagonią do roboty
Piwonie też lubię i nawet sprawdziłam, co to za jedna ta delikatna...łał...kwitnący koperek...też taki chcę
Co to za przycięty krzew koło piwonii w asyście podagrycznika
Piwonie też lubię i nawet sprawdziłam, co to za jedna ta delikatna...łał...kwitnący koperek...też taki chcę
Co to za przycięty krzew koło piwonii w asyście podagrycznika
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Iwona, nie masz sumienia tak od razu podagrycznik zobaczyć
M z synem obcięli ogromną forsycję. Dwa lata rosła na żywioł-masz pojęcie ile ja miałam ukorzenionych odkładów z leżących na ziemi gałązek? Nauczona, jak zwykle, przykrym doświadczeniem, tnę leżące gałązki bez litości. Na razie piwonia delikatna tylko mi się śni 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł - cz.3
Jedyne co mi pozostało z młodych lat to dobry wzrok
Nie martw się, pięknie kwitnące róże też widzę
Nie martw się, pięknie kwitnące róże też widzę
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mój fijoł 3
Moje nie chorowałykogra pisze:Pelargonie na dworze chorowały chyba wszystkim.
Teraz całkiem przyzwoicie mają się na parapetach, będę po feriach obcinać i rozmnażać, zawsze to robię w lutym.
Pędzisz Ewcia pędzisz z tym wątkiem, strach Cię spuścić z oka na moment
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł - cz.3
Co roku, od lat mialam pelargonie wiszace w donicach na tarasie i nigdy mi nie chorowaly.... czego np o petuniach powiedzic nie moge
nie mam do nich szczescia, nic a nic buuu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Grażyna, już puściłam
Iwona, ale żeby tak podstępnie wykorzystywać zmysły? Postaram się w tym roku porządniej zadbać o tę rabatę
Aguśka, najczęściej nie chciało mi się ganiać w deszczu, a kiedy pogoda była ładna, czekałam aż wyschną
Ale uchowały się dwie, z których zrobię sadzonki. W lutym
Zawsze tak robię
Majka, mnie się nastrój poprawił, kiedy zaczęłam oglądać róże
Na pewno wydam majątek
Jule, u mnie nigdy pelargonie nie chorowały-do zeszłego sezonu. Nigdy też nie zgniły mi bulwy begonii
Tak wyglądały begonie, zanim nie zaczęło lać i padać na zmianę
Jeszcze nie wiem, ile mi zostało, sprawdzę donice dopiero w połowie lutego.

Iwona, ale żeby tak podstępnie wykorzystywać zmysły? Postaram się w tym roku porządniej zadbać o tę rabatę
Aguśka, najczęściej nie chciało mi się ganiać w deszczu, a kiedy pogoda była ładna, czekałam aż wyschną
Majka, mnie się nastrój poprawił, kiedy zaczęłam oglądać róże
Jule, u mnie nigdy pelargonie nie chorowały-do zeszłego sezonu. Nigdy też nie zgniły mi bulwy begonii
Tak wyglądały begonie, zanim nie zaczęło lać i padać na zmianę

- kamcia
- 500p

- Posty: 856
- Od: 2 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewo, ale pędzisz z tym wątkiem, pół dnia mnie nie było i 2 strony zaległości
, róże na pewno będę podpatrywać, i już się nie mogę doczekać kiedy moje przyjdą 
Początki małego ogródka
Pozdrawiam Kamilla
Pozdrawiam Kamilla
Re: Mój fijoł - cz.3
No właśnie, ciekawe czy takie tempo utrzyma się wiosną
Ile róż zaplanowałaś kupić na wiosnę? No i czy to już ostateczny kształt zamówienia?
Irysa trawolistnego się pozbyłam, uznałam, że to jednak zbyt duży przerost formy nad treścią.
Irysa trawolistnego się pozbyłam, uznałam, że to jednak zbyt duży przerost formy nad treścią.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Kamila, szczególnie przy takiej pogodzie czeka się na róże i inne przyjemności
Marta, wiosną nie będzie czasu
Z zamówieniami ciągle kombinuję-na pewno przyjdzie z Niemiec 8, potem jeszcze cztery i jeszcze dwie. A od Sipa zamówiłabym następne 50, ale finanse mnie ograniczają
Dostanę też róże od forumek-porządki w ogrodach, co mnie bardzo cieszy
Z sadzonek spodziewam się kilku ukorzenianych w zeszłym roku. Tylko rabata jeszcze niegotowa 
Marta, wiosną nie będzie czasu
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Mój fijoł - cz.3
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł - cz.3
50 róż od Sipa.....
To ja wszystkich swoich nawet nie mam tyle.
No to będzie się działo.......
To ja wszystkich swoich nawet nie mam tyle.
No to będzie się działo.......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Zbyszek, bestio jedna
Skąd masz taka piwonię? Jesteś człowiekiem o skłonnościach sadystycznych?
Grażyna, 50 to ja bym chciała zamówić...Skończy się pewnie na pięciu
Grażyna, 50 to ja bym chciała zamówić...Skończy się pewnie na pięciu





