Moje spełnione marzenie Małgocha1960

[Irena37]

Małgosiu śliczne zdjęcia pokazujesz, jakie wspaniałe widoki a porządek w ogrodzie i wokół domu wzorowy. Pracuś z ciebie niesamowity tyle ton kamieni roznieść to nie lada wyczyn.

[x-d-a]

Małgosiu grupa wrocławska też jest fajna! Często się spotykamy z różnych okazji i całkiem bez okazji...
Więc głowa do góry, niczego się nie obawiaj, tremę wygoń! Zobaczysz będzie super

[Jule]

Malgos pytalas u Agi o nie drogi sposob na podjazd. Ja mam robione miejsca parkingowe i kawalek podjazdu z klinca granitowego. Sposob nie za drogi a do tego dosc latwy w wykonaniu. Trzeba tylko wykorytowac powierzchnie ale korytuje sie tak czy inaczej do wszystkiego, powstawiac krawezniki ale to tez sie robi i zasypac to klincem wielofrakcyjnym i to wszystko zagescic ubijarka - finito
Z takiego ubijanego klinca mam tez zrobiona sciezke naokola kola w ogrodku.

[x-ag-a]

Małgosiu, to samo co Julka chciałam zaproponować... pod podjazd dla samochodu można dodatkowo ułożyć płyty betonowe, jak na jednym ze zdjęć tu.

[Jule]

Z tym ze plytki betonowe nie wychodza wcale tanio mam tego z 70 m2 i nie dosc ze plytki swoje kosztuja, bo musza byc dosc dobre zeby przy ubijaniu nie popekaly, to jeszcze drugie tyle wydaje sie na podsypke czyli piach gruboziarnisty i cement, bo to trzeba na sucha zaprawe klasc.... nie mowiac o tym ze robota jest tez nie tak hop-siup i brukarza trzeba tez zaplacic.

[malgocha1960]

Jednak chyba najtaniej byłoby tym kamieniem jak miałam i wjeżdżać bez zrywów tak jak mój synuś.Ewentualnie położyć pasy pod koła , a resztę wysiac trawe.

[Tosia1]

Twój pomysł mi się najbardziej podoba. Aby nie beton!!!!

[lojka 63]

Mnie się marzy kostka ale jak na nasze możliwości to i za sto lat by się nie doczekał,ja prawie zmusiłam męże żeby wykorzystał stary gruz i zrobił nim koleiny do garażu , teraz prawie go nie widać a przynajmniej dojedzie do garażu. Przedtem robiło się bajoro , stała woda i samochód tańczył niby baletnica po podwórku a ściany w stylu "bryzgane" Gosia ale ty masz wykończony domek i byle co tu nie pasuje trzeba jeszcze powęszyć , coś znajdziesz a potem ja odgapię.

[kamcia]

Gosiu a takie płyty ażurowe i posiać tam trawkę?

[malgocha1960]

A mnie sie naprzykrzyło być facetem i kobietą,chciałabym pożyć jak blondynka,zająć się domem i ogrodem,ale to chyba juz w innym życiu, w innym wcieleniu.

[Lady-r]

Ja jestem za kostką betonową, bo jest bardzo praktyczna i do odśnieżania i zamiatania i wszystko z niej ścieka.

http://pl.tinypic.com/usermedia.php?uo= ... h4l5k2TGxc

Mam taki kawałek podjazdu przed domem, a reszta podwórka niestety błoto.

[HalinaK]

Gosiu widzę, że u Ciebie gorący temat - przeżycia przed spotkaniem forumowym
Będzie dobrze, takie spotkania są zawsze bardzo sympatyczne.
Bylebyś tylko na stopa nie musiała jechać

[tade k]

Gosiu najbardziej praktyczne i trwałe płyty ażurowe pod koła.
http://www.leier.pl/malbork/katalog/3750_azurowa.php
Niestety , podsypka z suchego betonu konieczna. Ruszanie z największym impetem nie zniszczy , woda odpływa. Resztę kamieniem , już masz. Trawą też można , nie ma różnicy w trwałości. Inwestycję mogą wykonać Twoi mężczyżni ,. Wykopać rowek , zrobić podsypkę , wypoziomować w miarę równo i ułożyć płyty do sznurka. Obaj jeżdżą samochodami , to oni korzystają z tego podjazdu.

[lojka 63]

Gosieńko masz rację z tą naszą dwu-funkcjalnością to większość polek tak ma ale nasze córki już są mądrzejsze nawet gotować nie chcą się uczyć coby w przyszłości przy garach nie stać nie mówiąc już o męskich pracach.A tak na wszelki to co myśli Twój mężulo jaką ma koncepcje?

[malgocha1960]

Aniu,tez jestem za kostka i tak miało być,gdyby M posiedział jeszcze 2-3 miesiące zagranicą,ale wyszło jak wyszło.Jak by doszło wesele syna to nie ma mowy o tym.
Halinko,a ty bedziesz na zlocie,bo nie przeglądałam przyznam się listy.Myślę,że w tak doborowym towarzystwie stres szybko minie.
Do maja jeszcze kmoże wiele sie wydarzyć dlatego wzięłam tylko biesiadę,nie mam normalnego życia i planowanie tak odległe nie nadaje sie do mojego życia.
Tadziu,też myślałam o tych ażurach,tylko muszę z kims przedyskutować.Całą budowę domu prowadziłam sama o ważnych decyzjach też muszę sama mysleć.Do wiosny cos zdecyduję,a moim panom najlepiej wychodzi potem krytykanctwo.Nie chodzi mi tu o ich wygode do wjazdu do garażu,ale ogólną estetyke.Wczoraj mówiłam,żeby zrobić pasy pod koła,resztę wysypac kamieniem albo wysiać trawe i bedzie ładnie.Nie muszę mieć wyłożone kostka całości,po co bawic sie w taki koszt,ale ściana niestety nie odpowie.
Jolu,młode dziewczyny podziwiam bardzo za ich samodzielność,niezależność.Podoba mi się teraz u młodych dziewczyn,że na siłę nie walczą o utrzymanie małżeństwa,nie odpowiada,bez żalu rozchodzą się i nie unieszczęśliwiaja się do końca życia.Nie patrzy teraz młodzież na to co ludzie powiedzą,bo zyja dla siebie,nie dla ludzi.
U nas przez noc znowu napadało dużo śniegu.Roslinki mają ładną kołderkę,jest mróz to sie nie roztapia.

-- 16 sty 2012, o 11:38 --



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us




Uploaded with ImageShack.us




Uploaded with ImageShack.us




Uploaded with ImageShack.us

-- 16 sty 2012, o 11:41 --

Lubin wysiewałam wiosną i ta jedna sztuka maleńka zakwitła mi w tym samym roku.Lubię te babcine kwiatki.W biedronce 2 lata z rzędu kupowałam sadzonki po sztuce z każdego koloru i nigdy ani jedna szxuka mi nie wzeszła.Z siewu 2 paczek też mam niewiele,a kolory bedą niespodzianką w tym roku.W marcu myślę,że znowu dokupię w biedronce żółtego i bordowego.Nie wiem co robię z nimi nie tak,że nie chcą rosnąć u mnie?