Hortensje - ogrodowa , bukietowa , drzewkowata cz.III

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

moniko, nie mam pojęcia, jaka to odmiana, wygląda podobnie do tej z linku, ale pewności nie mam. Czytałam, ze hortensje kwitną na starszych pędach, więc niczego nie obcinałam, tylko zeschnięte listki usunęłam i to tylko te, które się dały. Tak w ogóle to zaczęła wypuszczać zielone listki. :roll:
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

Jagoda.., ale są też takie, które kwitną na pędach jednorocznych ;) Ta Twoja na taką mi wygląda. A to, że puszcza liście, to czyli ma za ciepło i już ruszyła z wegetacją. Szkoda, że nie masz innego miejsca na zimowanie. Można było ją trzymać na balkonie. Ale wtedy zabezpieczenie to mus. Zarówno górną część rośliny, jak i dolną.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

no i dobrze, że nie obcięłaś :D
Lubię takie hortensje, które kwitną na jednorocznych i starszych pędach, sama taką mam, kwiaty do zimy.

A dlaczego chcesz ją przesadzać? pytam, bo pogoda bardzo nietypowa w tym sezonie. U ciebie ruszyła wegetacja, wszystko może się jeszcze wydarzyć..i trudno będzie uchwycić moment przesadzania. Może daj spokój. Podlewaj tylko wodą bez soli wapnia (najlepsza deszczówka/śniegówka) i odżywiaj (później) nawozem do rh/azalii. Najlepszy moim zdaniem jest zrównoważony o niskiej 'liczbie' NPK (żeby nie były tak pędzone)+mikro (sprawdzony mam płynny Florovit do kwasolubnych, innych nie próbowałam).
Awatar użytkownika
przemekg
1000p
1000p
Posty: 1672
Od: 9 sty 2010, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne Mazowsze

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

monika pisze: Najlepszy moim zdaniem jest zrównoważony o niskiej 'liczbie' NPK (żeby nie były tak pędzone.
Widzę że wdała się tu nieścisłość, jeśli juz to powinno byc napisane - o niższej "liczbie" zawartości N ponieważ to azot podawany w wysokich dawkach powoduje szybki wrost, budowę zielonej masy cześci wegetatywnych, przez co opóźnia sie faza generatywna( znaczy tworzenia kwiatów na której nam najbardziej zależy). Nadmiar azotu powoduje wybujały wzrost, jak również obniza odpornośc rośliny za choroby grzybowe. A zawartość PK nie powinna być niska tylko wysoka,( te składniki są bardzo ważne dla prawidłowego rozwoju rośliny, odpowiedni wzrost systemu korzeniowego jak i obfitego kwitnienia) znacznie wyższa od zawartości N
Pozdrawiam
Cz. I
Cz. II
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

Niekoniecznie miałam azot na myśli. Chodziło mi w ogóle o nawóz w miarę zrównoważony do doniczkowca o niskej liczbie NPK, bo o zasolenie chyba łatwo. Np NPK 4-6-6+mikro itp, taki ma florovit do kwaśnolubnych właśnie (płynny florovit do pelargonii tez mi się podoba 4-6-8+mikro).
I zakładam, że nikt do kwasolubnego doniczkowca nie kupuje kilku nawozów, więc jeśli wybierać to chyba taki jest najbezpieczniejszy. Tak myślę i tak praktykuję, co nie oznacza, że to jedyna racja.
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

Podsumowując w/w wypowiedzi ..., w okresie wiosennym należy podać roślinie większą dawkę NPK, ze wskazaniem na N, w celu dopasenia rośliny i daniu jej większego powera. Moim skromnym zdaniem.., raz wystarczy. Następnie, aby było bezpiecznie, można stosować 1/2 NPK w większych odstępach. Ale obserwując roślinę, czy nie dzieję się z nią nic złego..., wiadomo o co chodzi. Niedobory składników itd ;) Lepiej dać trochę mniej, niż przenawozić i później mieć problemy.

Ja tak robię u siebie. Na początku podaje zwiększoną dawkę nawozu, na szybsze i lepsze ruszenie roślin, a później, w miarę potrzeby dopasam je, ale już tylko 1/2 , bądź mniejszą dawkę stosowaną wcześniej.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

Nie do końca sie z tym zgodzę
Mutari pisze:..w okresie wiosennym należy podać roślinie większą dawkę NPK, ze wskazaniem na N, ... Następnie, aby było bezpiecznie, można stosować 1/2 NPK w większych odstępach...
jakie NPK?
Dalej pompujesz azot tylko trochę mniej? a jak masz nawóz NPK np 32-10-10 np ?
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

To może bardziej sprecyzuję swoją odp.
Po zapoznaniu się z opisem składu procentowego składnika na danym opakowaniu ;)

W ubiegłym roku , stosowałem azofoskę jak pierwsze dokarmienie, a następnie tylko 3x nawóz wieloskładnikowy. Wszystkie rośliny rosły bardzo ładnie i zdrowo, co było widać na moich fotkach ;)
Doniczkowce hmm stosuję obornik w granulacie, a później dosypuję nawozu wieloskładnikowego.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
przemekg
1000p
1000p
Posty: 1672
Od: 9 sty 2010, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne Mazowsze

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

monika pisze: Dalej pompujesz azot tylko trochę mniej? a jak masz nawóz NPK np 32-10-10 np ?
Jak bym miał taki nawóz to zastosowałbym go jedynie wiosną, a później poszukałbym o trochę odwróconych proporcjach np. NPK 10-30-40.
A najbezpieczniejszy i tak będzie ten obornik, bo natura najlepiej wie co dobre :wink:
Pozdrawiam
Cz. I
Cz. II
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

Przemek dobrze gada :D Polać mu ;:136 ;:136 ;:136 :P
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

moniko, pomyślałam, że trzeba będzie ją przesadzić, bo doniczka może być za ciasna. Myślę, że zanim to zrobię, wyciągnę bryłę korzeniową z doniczki i zobaczę, jak to wygląda.
Co do nawożenia, to też myślałam o florovicie dla kwasolubnych. Widziałam też biopon dla hortensji, ale chyba florovit jest mniej chemiczny. :roll:
Mutari, klatka schodowa jest wg mnie zimna, ale być może dla hortensji ciut za ciepło. Gdyby była normalna zima, to na pewno byłoby ok, a tak to w tym roku wszystko jakieś takie pokręcone w tej naturze.
Gdybym wiedziała, ze zima będzie taka ciepła, to pewnie swoje balkonowe do tej pory bym tak trzymała, ale jednak człowiek ma stracha, ze nocą przyjdzie mróz i wszystko szlag trafi.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

Mutari pisze:Jestem za szybki w czytaniu , bo tego nie zobaczyłem :;230


Doniczka może być większa o 4 rozmiary. Lepiej rozrośnie się system korzeniowy. A jak będzie w małej, to jak kiszonka hehe
Dodać trochę nawozu do iglaków i będzie cacy :P
Nieprawda, w zbyt dużej donicy delikatny system korzeniowy niestety zmarnieje, szczególnie w cienistym miejscu gdzie długo będzie stagnowała wilgoć.'Przerabiałam' to i zawsze gniły drobne korzonki :roll: , musiała 'wracać' do starej doniczki, by nie padła na dobre. Popieram Bobopielkę, lepiej się rozwija częściej przesadzana i do niewiele większej doniczki, ale systematycznie podlewana.Teraz tak robię i hortensje ogrodowe ładnie rosną i kwitną mi w donicach.

Nie stosuję po przesadzeniu ( koniecznie wyciągnąć i obejrzeć wcześniej system korzeniowy) ŻADNYCH nawozów( łatwo zaszkodzić), w zupełności wystarcza to co w świeżo dosypanej ziemi.Później gdy pokaże, że po przesadzeniu już się dobrze ukorzeniła daję jej trochę płynnego nawozu przy okazji podlewania letnich kwiatów w skrzynkach.I to wszystko, żadnych wielkich ceregieli :wink:
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

selli7, a okres niedokarmiania po przesadzeniu jaki stosujesz, bo ja się spotkałam w różnych źródłach, że 4 tygodnie albo 6 tygodni, oczywiście nie chodziło wybitnie o hortensję tylko w ogóle o nieokarmianie po przesadzeniu.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

selli7 ma rację. Bezpośrednio po przesadzeniu nic. Nie ma okresu niedokarmienia bo dajesz nową ziemię.
Ja - żeby była jasność - proponowałam nawożenie od początku, gdybyś nie przesadzała.

A Florovit jest mineralny jak większość, ale jeśli chodzi o jakość - ja nigdy nie narzekałam. Wierz mi, że i tak najistotniejsza będzie jakość wody do podlewania no i ilość (ja nie mam ręki do podlewania doniczkowców, prawie zawsze przelewam więc trzymam się od nich z daleka :?)
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.III

Post »

selli7 pisze:Nieprawda, w zbyt dużej donicy delikatny system korzeniowy niestety zmarnieje, szczególnie w cienistym miejscu gdzie długo będzie stagnowała wilgoć:
Hortensje mam już ładnych paru lat, ale nie spotkałem się z takim czymś, o czym piszesz wyżej.
Ja swoje dwie miałem posadzone do dużych glinianych donic i nic takiego nie zaobserwowałem. Ładnie rosły i kwitły. Później posadziłem je w ogrodzie.

Jeśli chodzi o dokarmianie. Nawoziłem obornikiem w granulacie a później nawozem do iglaków. Tak samo robiłem z tymi w ogrodzie. Wszystkie rosły bardzo ładnie i zdrowo, co mogłem zauważyć gdy nadszedł ich czas kwitnienia ;)

Gdy sadziłem swoje do donic (które były znacznie większe od tych, w których kupiłem), to na sam spód podsypałem niewielką ilość obornika w granulacie. Czyli roślina miała czas się dobrze ukorzenić, gdy dotarła korzeniami do nawozu.

Na to wychodzi, że każdy ma swoje sprawdzone sposoby ;) A to forum jet po to, aby się tym dzielić, czyż nie ;)
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”